reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

martocha ja od początku ciąży zmagam się z problemami... i moja gin powiedziała, żebym kupila suszone sliwki, wieczorem wrzucila do kubka 3-10 (w zalenosci od problemow), zalala zagotowana woda, a rano zjadla popijajac ta woda i tak codziennie i mi problemy zaczynaja znikac.

Dziewczynki, a od kiedy czuc ruchy dzidziusia???

Wikama, a ile córci nie bylo ze tak sie stesknilas??? :D
 
reklama
W pierwszej ciąży można poczuć pierwsze ruchy od ok 18 tc-22 tc. Wszystko zależy jak maluch się ulokował i jaki ma temperament+ tusza przyszłej mamy.

Jak to kolejna ciąża to niektóre kobitki czują już ruchy ok. 15 tc.
 
Danutaski może to nie złamanie tylko naciągnąć jakiś mięsień albo coś mniej dokuczliwego! Uwarzam ze nie ma nic gorszego nic noga w gipsie, bądź unieruchomiona, bo to chodzenie o kulach to jest horror i dla osoby pokrzywdzonej ale i dla opiekuna! Czyli bedziesz miała jeszcze wiecej pracy... Bidulko współczuje :*

Martoocha kocham charmsy i zaczęłam zbierać na 30 urodziny... I wpadłam w nałóg :/... Chociaż pomimo tego ze nie jest to tani prezent bardzo ułatwiło to zakupy mojemu mężowi, bo on raczej do tych mniej pomyslowych należy :)! I to na urodziny, to na święta, to na rocznice ślubu i w taki oto sposób mam całą bransoletkę :)! A gdzie planujesz kupić? Mój nałóg to pandora...

Dziewczyny! Co do zaparć to czopki glicerynowe absolutnie nie szkodzą, wiec zawsze można je zaaplikować! I polecam na kolacje jedzenie warzyw bądź owoców, teraz są super pyszne i dosyć niedrogie arbuzy, no i pomidory są teraz takie naprawde smaczne :)!

a co do przyjazdu Młodej to przybiegla sie potulić, gada do brzucha i biegnie poleniuchowac w swoim pokoju! Za własnymi czterema ścianami tez sie stęskniła, wiec rozkoszuje sie ciszą leżąc w łóżku :)!

Michalinko nie było jej 5 bardzo długich dni :/! To był jej pierwszy wyjazd i to daleko bo do Poronina pod Zakopanem, autokarem, wiec sama rozumiesz nerwy... A co do ruchów to tak jak pisze Martosia :)!
 
Ostatnia edycja:
Wikama- mysle ze Pandora;-)- chociaz strasznie przeplaca sie za firmę..

Też słyszałam że czopki glicerynowe nie szkodzą-ale zastosuje je jako ostateczność..

Wracajac do ruchów, to mała bardzo mnie nimi ostatnio rozpieszczała a od wczoraj czasami marnie parę razy mnie 'puknie'. Nie zdawałam sobie sprawy jak łatwo można się od tego uzależnić..
 
cześć dziewczynki

my już po obiedzie, synuś troszke sobie pospał, właśnie się obudził... byłam rano w rossmanie, kupiłam wkładki laktacyjne i chusteczki nawilżane. Chciałam kupić płyn Dzidziuś, ale nie było
confused8gj.gif


planuję w przyszłym tyg zabrać się za pranie ciuszków.

Cześć dziewczyny..a ja pierwszy raz w ciaży walczę z problemami kibelkowymi.. od 3 dni..mała wczoraj prawie w ogóle się nie ruszałą wiec dopplerem ją męczyłam- może ona odczuwa że ja fizycznie się źle czuję?
Dziś łapię się ostatniej deski ratunki- kawa na czczo! Jak to nie pomoże, wleję w siebie z 4L płynów.. jak to nie pomoże to będę musiała chyba jakies czopki zaaplikować:-(.

Wyczytałam tez że tak mama źle sie czuje jak jest brzudka pogoda to i dzidzia jest bardziej ospała- w szoku byłam..

kochana, ja od jakichś 3 tyg piję 2 razy dziennie siemię lniane mielone i powiem Ci, ze efekt jest :tak: śliwki nie pomagały

Cześć piękne!

Wczoraj wróciła moja córeczka.... Była taka stęskniona, ze sie przykleila do mnie i nie chciała mnie puścić! Szczerze to ja jej rownież nie chciałam puszczać! Jak wyjeżdzała to wydawała mi sie taka mała a wróciła taka duża dziewczynka :)!
Aaaaaaaa Odebrałam wczoraj wyniki toxo i UJEMNE!!!!


Ewcik mąż ma racje! Będzie dobrze! Trzeba chwilowo zacisnąć pasa! Co do własnego biznesu to ciężki kawałek chleba, ale jak sie trafi w oczekiwania rynkowe to opłacalny! Niestety Danutaski ma dużo racji pisząc o własnym wkladzie, urlopach, wolnych popołudniach! O tym można jedynie pomarzyć! No i jak nie idzie to niestety nie ma nawet podstawy na koncie...

ssuper, że córcia już w domku, pewno dużo spokojniejsza jesteś :tak: ja w ciągu mojej bezsennej nocy pomyślałam, ze może zrobię sobie kurs paznokci żelowych i hybrydowych-zawsze lubiłam takie manualne zajęcia, odkąd pamiętam obcinałam, czesałam, malowałam koleżanki, paznokcie też lubiłam zdobić.. więc może coś w tym kierunku, żeby dorobić.. tylko czy popyt na to będzie, o to jest pytanie


Ewcik a z ta kasa z Zusu u mnie też aż piszczy.. szkoda nawet słów jak widze przelew od nich.. w dodatku w dwóch ratach miesięcznie, nigdy nie wiem ile i kiedy przyjdzie :/

też dostajesz dużo mniej, niż wypłaty?

A my właśnie po porannych ćwiczeniach, właśnie dałam Ninie "chwilę dla siebie" żeby się uspokoiła. Dowiedziałam się też że mój M coś zrobił w nogę wczoraj i ma całą spuchniętą, jak wróci do domu, muszę z nim jechać do szpitala! Mam nadzieję że to nie złamanie, ostatni raz miał złamane żebro 7/8 miesięcy temu. Jak będzie złamana to chyba zapiszę go na jakieś badania na łamliwość kości!:angry:

o rany, mam nadzieję, że to nic poważnego

.
Postanowiłam,że po USG połówkowym kupię sobie prezent:tak:. Chcę kupić pierwszy charms do mojej branzoletki..coś zwiazane z płcią.. Generalnie chciałabym mieć max. 3 charmsy- bo osobiście uważam że trochę droga 'ta zabawa'..ale 3 - to jeszcze się mieści w granicach przyzwoitości.. 1- bedzie związany z płcią, drugi z porodem, a trzeci.. zobaczymy-jeszcze nie wymyśliłam;-).


BUZIAKI OD CIOTKI MARTY:-)

ja mam Lilou, z sylwetką chłopczyka i grawerem Marcel, dostałam od M na gwiazdkę.. kiedyś mi obiecał, że jak urodzę, to dostnę kolejne ;-)



Wracajac do ruchów, to mała bardzo mnie nimi ostatnio rozpieszczała a od wczoraj czasami marnie parę razy mnie 'puknie'. Nie zdawałam sobie sprawy jak łatwo można się od tego uzależnić..

to zależy od ułożenia ewidentnie :tak: moja dzidzia od paru dni fajnie aktywna jest, kopie i się wierci-to mi się podoba :-D
 
Ewcik co miesiąc tak na prawdę inna kwota i nie wiem od czego ona zależy.. tak, dużo mniej niż przed l4, bo ja pracowałam na podstawa+prowizja.. a teraz golutka podstawa i to też nigdy nie wiesz jaka :/ ale po akcjach z szefem nawet się cieszę, że nie musze tam chodzić, bo nienawidze fałszywych ludzi! i szczerze.. wole dostawać mniej kasy, ale mieć komfort psychiczny.
 
a jak już się tak żale to dalej też się pożalę :-p nadal nie wiemy co z domem, przepisanie dalej wisi w próżni.. moja "ukochana" przyszła bratowa zaczyna się coraz bardziej panoszyć. Jej rodzice kopią ich w dupe a młodzi próbują im się za wszelką cenę dalej przypodobać, normalnie nie mogę tego zrozumieć.. mają wesele za rok, w planach budowe a co? nie mają na to ani złotówki, a ciągle wydają kase na jakieś aparaciki za kilka tys zł, wycieczki, wakacje i inne duperele.. a my myślimy o kredycie i kupnie lub budowie domu.. normalnie mnie to wykańcza, bo dzień w dzień ten sam temat wałkujemy :-( a na dodatek dzisiaj jak mąż mi powiedział, że słyszał jak mój brat gada z ta swoją cizią a ona się go pyta czy moja mama ma w domu jajka i majonez i coś tam jeszcze, bo ona ma ochote sobie coś później dobrego zjeść to mi ręcę opadły, a nadmienie iż dzwoniąc była w sklepie spożywczym.... którego właścicielem jest jej matka. Laski mówie Wam, na nią nie ma mocnych.. oprócz trutki na szczury chyba nic nie zadziała!!!!
 
Dziewczyny- nic nie nadrobię, bo oglądam właśnie film "What to expect when ur expecting"- i zrobiłam NAJPYSZNIEJSZE KANAPKI NA ŚWIECIE..więc muszę szybko podzielić się przepisem póki pamietam.. mówię Wam..niebo w gębie:

  • ciabatta, lub bułka na zakwasie
  • smarujemy serkiem Philadephia
  • na patelni przysmażamy (ja wręcz prawie palę ;p ) boczek (plastry boczki wędzonego-surowego) razem z pokrojoną w plastry cukinią. Dobrze by bylo aby boczek był tak przypalony że aż chrupki.
  • potem na patelni smażymy plasterki serka Halloumi (nie wiem jak to się pisze)
  • Na kanapce układamy trochę rukoli, lub mieszanki sałat. Na to cukinia+ boczek.
  • Następnie układamy przysmażony serek
  • Na patelni przysmażamy 3 min. ocet balsamiczny z miodem (aż zgęstnieje) i delikatnie polewamy całość.
  • Na wierzch plastry swierzego pomidora...
AUTENTYCZNIE GASTRONOMICZNY ORGAZM!:-D
 
reklama
Wierzcie mi, czasami to się odechciewa wszystkiego...
M ma mocne stłuczenie i cośtam z torebką stawową, lekarz włożył mu nogę w gips i kazał leżeć 3 tygodnie w łóżku z nogą podniesioną do góry!
Za tydzień mieliśmy jechać na wakacje do grecji, zamówione zanim zaczęło dziać się źle, lekarz ZABRONIŁ MU JECHAĆ!!
Teraz nie wiemy co z wakacjami, a w domu zamiast dodatkowej pary rąk, mam "dwoje dzieci" do obsłużenia...
Padam na ryj to jest mało powiedziane, teraz już całkiem wszystko muszę robić sama, normalnie płakać mi się chcę, najchętniej to usiadłabym i rozpłakała i krzyczeć mi się chce, ale wiem że nie mogę, bo ktoś musi panować nad tym bałaganem :-(
 
Do góry