reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Dziewczeta strasznie mi przykro z plwodh Waszych strat.
Z doswiadczenia powiem ze glowa musi odpoczać.
Jesli macie jakies pytania to prosze postaramy sie odpowiedziec :*

Jak tam mamuśki??
Czy my tu mamy jeszcze jakas brzuchatke??
 
reklama
Dziewczyny, przedwczoraj do południa (nie był to pierwszy mocz z dnia) zrobiłam test ciążowy w 28 dc. To mój pierwszy cykl po stracie. Miałam zabieg 14 maja, ciąża obumarła w 10 tygodniu. Był to test firmy ApteoCare. Zrobiłam go na spontanie, w mega pośpiechu. Po jakiś 10 sekundach pokazała się dosyć wyraźna druga kreska. Normalnie już wpadłam w euforię, aż nieświadomie z wrażenia się przeszłam w tą i spowrotem z pokoju do łazienki ze trzy razy. I jak po tych jakichś 40 sekundach chwyciłam go znowu do ręki, to kreska zniknęła. Nawet się jemu lepiej wtedy nie przyjrzałam, bo akuraz zadzwonił kurier i musiałam jechać na drugi koniec miasta po paczkę i wróciłam do domu dopiero wieczorem. Wtedy się jemu przyjrzałam. Nie wiem, albo to moja psychika albo naprawdę w pewnych chwilach widzę tam cień cienia tej drugiej kreski. Ponadto, w tym miejscu gdzie daje się kropelki moczu wyszedł jakiś zielony wskaźnik, taka jakby folijka - ma jakieś 2 mm. Pierwszy raz z tym zielonym czymś się spotkałam... Jak wygooglowałam testy tej firmy to pokazały mi się między innymi pozytywne z bardziej wyraźną kreską i bardziej wysuniętą tą zieloną folijką. Wieczorem zrobiłam jeszcze jeden test firmy Bobo i tam już nie zobaczyłam nic.
Jutro chcę zrobić kolejny z pierwszego moczu.
Tylko teraz zastanawia mnie ten zielony wskaźnik na teście. Czy któraś miała z takim testem do czynienia?
 
Dziewczyny, przedwczoraj do południa (nie był to pierwszy mocz z dnia) zrobiłam test ciążowy w 28 dc. To mój pierwszy cykl po stracie. Miałam zabieg 14 maja, ciąża obumarła w 10 tygodniu. Był to test firmy ApteoCare. Zrobiłam go na spontanie, w mega pośpiechu. Po jakiś 10 sekundach pokazała się dosyć wyraźna druga kreska. Normalnie już wpadłam w euforię, aż nieświadomie z wrażenia się przeszłam w tą i spowrotem z pokoju do łazienki ze trzy razy. I jak po tych jakichś 40 sekundach chwyciłam go znowu do ręki, to kreska zniknęła. Nawet się jemu lepiej wtedy nie przyjrzałam, bo akuraz zadzwonił kurier i musiałam jechać na drugi koniec miasta po paczkę i wróciłam do domu dopiero wieczorem. Wtedy się jemu przyjrzałam. Nie wiem, albo to moja psychika albo naprawdę w pewnych chwilach widzę tam cień cienia tej drugiej kreski. Ponadto, w tym miejscu gdzie daje się kropelki moczu wyszedł jakiś zielony wskaźnik, taka jakby folijka - ma jakieś 2 mm. Pierwszy raz z tym zielonym czymś się spotkałam... Jak wygooglowałam testy tej firmy to pokazały mi się między innymi pozytywne z bardziej wyraźną kreską i bardziej wysuniętą tą zieloną folijką. Wieczorem zrobiłam jeszcze jeden test firmy Bobo i tam już nie zobaczyłam nic.
Jutro chcę zrobić kolejny z pierwszego moczu.
Tylko teraz zastanawia mnie ten zielony wskaźnik na teście. Czy któraś miała z takim testem do czynienia?
Powtorz test :)
 
Czesc dziewczyny[emoji846] witam się z Wami i przyłączam do tematu. Mam 40 lat, synka 7 lat i dwa poronienia na koncie z czego ostatnie w maju 2018 w 12 tc[emoji22] ten cykl jest pierwszy w którym się staramy, stymulowany clo i zobaczymy co z tego wyniknie. Poprzednia ciąża była również po stymulacji clo i zaskoczyło od razu a wcześniej 7 miesięcy starań bez skutku.
Witaj kochana. Ja od 15 stycznia tego roku zaczęłam współżyć bez zabezpieczenia i od razu był dzidziuś. Za bardzo nie przywiązywałam uwagi do ewentualnej ciąży, wszystko wyszło spontanicznie. Niestety okazało się, że w 9 tygodniu dzidziusiowi przestało bić serduszko. 04 kwietnia miałam zabieg. Pierwsza miesiączka po zabiegu pojawiła się 12 maja. Staramy się od początku maja, ale bez skutku.
 
Hałlo hallo czy ktoś mnie tu Pamięta;)
Wszystkim mamusi gratuluję i tym co urodziły i tym co są w ciąży
I za wszystkie które się starają trzymam kciuki;*
Moja królewna ma 7miesiecy
Pozdrawiamy
 

Załączniki

  • 20180630_151819.jpg
    20180630_151819.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 60
reklama
Dziewczyny, przedwczoraj do południa (nie był to pierwszy mocz z dnia) zrobiłam test ciążowy w 28 dc. To mój pierwszy cykl po stracie. Miałam zabieg 14 maja, ciąża obumarła w 10 tygodniu. Był to test firmy ApteoCare. Zrobiłam go na spontanie, w mega pośpiechu. Po jakiś 10 sekundach pokazała się dosyć wyraźna druga kreska. Normalnie już wpadłam w euforię, aż nieświadomie z wrażenia się przeszłam w tą i spowrotem z pokoju do łazienki ze trzy razy. I jak po tych jakichś 40 sekundach chwyciłam go znowu do ręki, to kreska zniknęła. Nawet się jemu lepiej wtedy nie przyjrzałam, bo akuraz zadzwonił kurier i musiałam jechać na drugi koniec miasta po paczkę i wróciłam do domu dopiero wieczorem. Wtedy się jemu przyjrzałam. Nie wiem, albo to moja psychika albo naprawdę w pewnych chwilach widzę tam cień cienia tej drugiej kreski. Ponadto, w tym miejscu gdzie daje się kropelki moczu wyszedł jakiś zielony wskaźnik, taka jakby folijka - ma jakieś 2 mm. Pierwszy raz z tym zielonym czymś się spotkałam... Jak wygooglowałam testy tej firmy to pokazały mi się między innymi pozytywne z bardziej wyraźną kreską i bardziej wysuniętą tą zieloną folijką. Wieczorem zrobiłam jeszcze jeden test firmy Bobo i tam już nie zobaczyłam nic.
Jutro chcę zrobić kolejny z pierwszego moczu.
Tylko teraz zastanawia mnie ten zielony wskaźnik na teście. Czy któraś miała z takim testem do czynienia?

Ja zabieg miałam 11 maja , 2 i 3 lipca zrobiłam dwa bobotesty i wyszły pozytywne ale niestety po trzech dniach kolejny test wyszedł negatywny a 8 dostalam@.... może to była jeszcze beta z poprzedniej ciazy???
 
Do góry