reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Cześć Dziewczyny!

9 września w 20tc straciłam mojego synka. Porobiłam dużo badań i z żadnych nic złego nie wyszło.

Lekarz od grudnia daje nam zielone światło na starania. Niepokoi mnie jednak fakt, że teraz mam tak, ze dokładnie na 7 dni przed okresem dostaje brązowych plamień + pobolewa mnie okresowo brzuch.

Zrobiłam sobie w tym miesiącu progesteron 6 dnia po owu (celowałam w 7, ale coś mi się w tych moich obserwacjach pomieszało [emoji6]) i wyszedł 18.95 ng/ml przy normie laboratoryjnej fazy lutealnej 1.83 - 23.9 ng/ml.

Miała któraś z Was może taki objaw? Wiecie co to może być? Przed ciążą brałam duphaston bo miałam niski progesteron, ale teraz wygląda ok...

Jak myślicie?
Hej przykro mi z powodu Twojej straty i to w 20 tc.
Niestety nie pomoge. Jesli to 1 poronienie czesto traktuje sie jako przypadek
 
reklama
Hej przykro mi z powodu Twojej straty i to w 20 tc.
Niestety nie pomoge. Jesli to 1 poronienie czesto traktuje sie jako przypadek
Pierwsza ciąża pozamaciczna, teraz to poronienie.

Lekarz powiedział, że mam niewydolność ciśnieniowo - szyjkową i jeśli uda mi się zajść w ciążę, to będę musiała mieć założony szew i leżenie.

No i staram się choć trochę myśleć pozytywnie, ale teraz znowu coś chyba nie tak z cyklem, a nie mam pojęcia co[emoji20]

Zapisałam się do lekarza na 27go listopada na wizytę, ale myślałam, że może któraś z Was miała też problemy z takimi plamieniami.
 
Pierwsza ciąża pozamaciczna, teraz to poronienie.

Lekarz powiedział, że mam niewydolność ciśnieniowo - szyjkową i jeśli uda mi się zajść w ciążę, to będę musiała mieć założony szew i leżenie.

No i staram się choć trochę myśleć pozytywnie, ale teraz znowu coś chyba nie tak z cyklem, a nie mam pojęcia co[emoji20]

Zapisałam się do lekarza na 27go listopada na wizytę, ale myślałam, że może któraś z Was miała też problemy z takimi plamieniami.
Napewno jakis przypadek jest podobny. Zawsze trzeba miec pozytywne myslenie. Uwierz mi bardzo duzo to daje. Wejdz na forum poronienia nawykowe. Tam wiecej dziewczyn. Mam nadzieje ze ktoras pomoze
 
Pierwsza ciąża pozamaciczna, teraz to poronienie.

Lekarz powiedział, że mam niewydolność ciśnieniowo - szyjkową i jeśli uda mi się zajść w ciążę, to będę musiała mieć założony szew i leżenie.

No i staram się choć trochę myśleć pozytywnie, ale teraz znowu coś chyba nie tak z cyklem, a nie mam pojęcia co[emoji20]

Zapisałam się do lekarza na 27go listopada na wizytę, ale myślałam, że może któraś z Was miała też problemy z takimi plamieniami.
kochana ja miałam stwierdzoną niewydolność szyjki, po pierwsze wogóle taka moja uroda a po drugie miałam 5 zabiegów przez szyjke w tym 4 poronienia co wcale nie poprawiło sytuacji. Na ogromne pocieszenie napiszę Ci że 6 ciąże donosiłam a raczej doleżałam na szwie i pessarze i mam cudownego 2,5 synka :)
 
kochana ja miałam stwierdzoną niewydolność szyjki, po pierwsze wogóle taka moja uroda a po drugie miałam 5 zabiegów przez szyjke w tym 4 poronienia co wcale nie poprawiło sytuacji. Na ogromne pocieszenie napiszę Ci że 6 ciąże donosiłam a raczej doleżałam na szwie i pessarze i mam cudownego 2,5 synka :)
Takie historie dawaja nadzieje sile do walki [emoji173]
 
kochana ja miałam stwierdzoną niewydolność szyjki, po pierwsze wogóle taka moja uroda a po drugie miałam 5 zabiegów przez szyjke w tym 4 poronienia co wcale nie poprawiło sytuacji. Na ogromne pocieszenie napiszę Ci że 6 ciąże donosiłam a raczej doleżałam na szwie i pessarze i mam cudownego 2,5 synka :)
Och, cudnie że tak Ci się w końcu wszystko poukładało[emoji3590] Ja miałam 2 zabiegi przez szyjkę. Pierwszy przed ostatnim poronieniem. Tak myślę, że to też mogło mieć wpływ. A teraz to już lepiej nie będzie.

Nic no, pójdę do lekarza żeby wyczaił o co chodzi z tymi plamieniami, żebym chociaż w ciążę zaszła, a wcale łatwo wcześniej nam to z mężem nie przychodziło...[emoji20]

Dzięki za odpowiedź [emoji8]
 
Niestety nie udało się w tym cyklu, 27dc test negatywny, zero objawów, jutro dla pewności zrobię betę :(
Zrobiłam dzisiaj prolaktynę - wynik 20,6 (norma 4,79-23,3) - nie jest za wysoka?
Czym wspomagacie się przy zajściu i małym endometrium (5mm)? Biorę Femibion 1, mam MHTFR hetero i przekroczone komórki NK, czy wiesiołek pomaga?
 
Niestety nie udało się w tym cyklu, 27dc test negatywny, zero objawów, jutro dla pewności zrobię betę :(
Zrobiłam dzisiaj prolaktynę - wynik 20,6 (norma 4,79-23,3) - nie jest za wysoka?
Czym wspomagacie się przy zajściu i małym endometrium (5mm)? Biorę Femibion 1, mam MHTFR hetero i przekroczone komórki NK, czy wiesiołek pomaga?
Przykro mi. Prolaktyna nie jest za wysoka miesci sie w normie. Test moze wyjsc nawet kilka dni po @
 
reklama
Do góry