reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Starania po straconej ciąży

Nanu wiem, ze latwo sie mowi, bo sama to przechodzilam :-D
Ja Elowi powiedzialam, ze cos dziwnie to wyglada w sumie jak bylismy z tym atakiem wora u lekarza i przyszedl czas na recepte... no i wtedy zarzadalam leku dla ewentualnej ciazy niegroznego ;-)
Ten co podgladamy ceny w sklepach dla maluchow poszukuje czapki z napisem "Agnieszka"... hahahaha oni tu nie maja takiego imienia wiec sie chlopina naszuka :-D

a wlasnie juz zaobserwowalam spadek cen wozkow z 450-399 do 299 :-D a gdzie jeszcze do wyprzedazy :-)
 
reklama
hehe Nanu to ty się nie nakręcaj a my tu bedziemy czarować :-)
Danutaski taki pewnie Twój urok, Myszka ma razję Nina wyciągnie wszystko co tylko bedzie chciała..

wiecie że moja koleżanka w pierwszej ciąży była zdolna zjeść tylko 1 mandarynkę dziennie i piła coś.. chyba jakąś wodę.. nic jej do ust więcej nie wchodziło.. już ma 3 dzieciaczków i wszystkie zdrowe
 
Dzień dobry kochane,
dzisiaj (na razie) jest mi znacznie lepiej, aż się martwię :eek:

Dziewczyny że tak zapytam bezczelnie :zawstydzona/y: kiedy można się o udział w bocianie ubiegać?
 
Ania to ja juz teraz placze, a w sumie jem co godzinke cos... a jedna mandaryka to bym na bank umarla z glodu:szok: z Tomkiem pochlanialam albo dwa wielkie hamburgery albo w krotkim odstepie dwie duze pizze :-D wiecznie glodna bylam
 
Hehe,my juz imiona mamy wybrane:antek albo lena.
Tak wybralismy poprzednio i tak zostanie... imie dla aniola bylo wybrane po fakcie.... tamte zarezerwowalismy dla naszych dzieci ktore szczesliwie sie urodza...
 
Myszka ona zawsze była taka kurpulentna a w ciąży dosłownie skóra i kości, zmieniła się diametralnie..
Zapominajka o udział w bocianie można się ubiegać zawsze.. jednakże szanowne gremium jest tu najważniejsze..
Nanu my też mieliśmy problem z wyborem imienia dla Aniołka..:zawstydzona/y:


Boże..jak ja sobie przypomnę tamten czas.. ciary mi po plecach przechodzą:zawstydzona/y::-(
 
Ostatnia edycja:
Nanu mojemu Agnieszka zapadla w pamieci, bo to imie mojej manicurzystki z pl, byl pod wielkim wrazeniem jej pracy i efektow koncowych, a przede wszystkim tempa w jakim tworzyla cudenka na paznokciach, wszystko odrecznie. W sumie na ulicy, w biurze czy szpitalu po paznokciach bylo wiadomo co mamy wspolnego :-D
Gdy moj dziadek byl w szpitalu ordynatorka miala wzorki te co ja przed tygodniem... od slowa do slowa dogadalysmy sie o salonie... no i dziadek jakos tak lzej mial ;-). Nie wiem jak ona spamietywala to, ze wzorki u klientek sie nie powtarzaly w danym tygodniu ;-)

Ania u nas imie bylo wybrane i takie zostalo umieszczone na akcie urodzenia z adnotacja o zgonie... nie bylo nad czym myslec.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry