reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Marzenixx-Ty mi tu nie sciemniaj...doopa jak jest kazdy widzi!:-)
A z nowa torebka bedzie jej napewno do twarzy!!!! kupuj i sie nawet nie zastanawiaj!
... ja dostalam wlasnie od M jak tu przylecialam takiego brazowego wielkoluda na dzien kobiet-fajna i uwielbiam duze, brazowe torby!
heheh to ześ mnie przejrzała hihihihihi:-D
ja zawsze mialam male torebki , ostatnio takie przez ramie, a teraz wlasnie zapragnelam duuuzą torbe miec i to taą zamszową ciemnoniebieska(indygo)!!! mam kilka bluzeczek takich i dzis se jeszcze kolczyki w tym kolorze kupilam!! kocham ten kolor!!!
boshe mam chcice na slodkie! wlasnie zjadlam eklerka do kawki( nie byl zbyt swierzy chyba:baffled:)
 
reklama
heheh to ześ mnie przejrzała hihihihihi:-D
ja zawsze mialam male torebki , ostatnio takie przez ramie, a teraz wlasnie zapragnelam duuuzą torbe miec i to taą zamszową ciemnoniebieska(indygo)!!! mam kilka bluzeczek takich i dzis se jeszcze kolczyki w tym kolorze kupilam!! kocham ten kolor!!!
boshe mam chcice na slodkie! wlasnie zjadlam eklerka do kawki( nie byl zbyt swierzy chyba:baffled:)
A ja uwielbiam torebki mam ich mnóstwo.Mój M mi ostatnio zabronił ich kupować
 
Nie trzeba mieć super dojść. Wystarczy, że będziesz miała na oku wyprzedaże albo resztki kolekcji w outletach. Z drogim towarem i mało popularnym jest ciężko, bo trzeba znaleźć bogatego klienta i umieć mu to wcisnąć.

Wszystkie rzeczy są nowe z wieszaka. niektóre nie mają metek bo sieciowe sklepy kupują i wszywają swoje metki i wysokie ceny.
Jeżdże sama, w hurtowni wybieram sobie co mi sie mniej więcej podoba albo co jest popularne i kupuję. Żeby obejść wszystkie hurtownie potrzeba z 2 dni czasu. ja mam z regóły 4 godziny bo jedziemy autem w tą i spowrotem 1200 km.

W domku robię zdjęcia, obrabiam na specjalnym programie fotkę (w sensie tło, wyostrzenie - nie preparuje zdjęć tylko staram się aby klient skupił się na rzeczy a nie czy mam posprzątane w domu) i wystawiam np. na allegro.
Do tego jak ktoś chce to odsprzedaje mu towar (np. jak komuś się nie chce gnać tych kilometrów).
Nie posiadam pracowników bo mi są niepotrzebni. To żadna robota - opierdzielanie się bardziej.
Można nieżle zarobić.
Ja teraz przez to siedzenie i staranie się nie mam za bardzo jak jechać a i każdy zarobiony grosz idzie na leczenie.

Czyli Ty sama jezdzisz po ten towar...to w sumie fajnie, bo wiesz co bierzesz!
A przez "odsprzadaje towar" rozumiem, ze tez pozbywasz sie go czasem hurtowo tym co potem puszczaja go w detal...tak?
Hanka-to Ty przeciez bardziej jak Rockeffeler jestes a nie jak Ferdek Kiepski!!!!!!:-)

ale posłodziłaś nam kochana:-) Ja jescze nie sprzątam. Muszę się uczyć (wymówka) Dzisiaj po pracy umówiłam się na zerwanie skalpu z bikini i pach... Boże - dla mnie katastrofa jest zapuścić kłaki pod pachami żeby można je było wydepilować....Brrrrr
A w sobotę idę do fryzjera, niah niah. Mam nadzieję że po ścięciu włosów nie strace rozumu tak jak Samson siły bo w poniedziałek zdrowy rozsądek mi się przyda:-)

No ja tez nie sprzatam jeszcze swiatecznie, zreszta nie mam tu duzo do posprzatania, zalezy mi jednak bardzo zeby okna umyc...bo tu to okna wiecznie sa brudne, taki syf w powietrzu w Londynie ze mozna je myc naokraglo....moze po niedzieli bedzie lepiej z nogą to pofikam troszke na balkonie:-)...

A widze ze Zajaczek robi male ciachu ciachu na wiosne..:-) pochwal sie potem fryzurka...mam na mysli tą na glowie:-).....aha - i uwazaj na uszy!:-D:laugh2::-D

Hania, dawaj na miary - może być na Priva... Ty nawet nie wiesz ile klientek możesz tu znaleźć:-)

zgadzam sie...powaznie Hania-mysle ze wsrod babek na forum moglabys sprzedac co-nieco.
 
heheh to ześ mnie przejrzała hihihihihi:-D
ja zawsze mialam male torebki , ostatnio takie przez ramie, a teraz wlasnie zapragnelam duuuzą torbe miec i to taą zamszową ciemnoniebieska(indygo)!!! mam kilka bluzeczek takich i dzis se jeszcze kolczyki w tym kolorze kupilam!! kocham ten kolor!!!
boshe mam chcice na slodkie! wlasnie zjadlam eklerka do kawki( nie byl zbyt swierzy chyba:baffled:)

No tak...to sie teraz w doopie bedzie dzialo....a Hania przeciez wyraźnie mowila-"batonika", a nie eklerka:laugh2::rofl2::laugh2: w dodatku nieswiezego:no:

Marzenixx-taki kolorek tez jest cool!!! Smigaj na miasto, przewietrzysz zoladek po ekleprku, zgubisz troche kalorii, odchudzisz portfel, wymodelujesz dupsko.... i wracaj z indygo - torbą, rob potem foto, wstawiaaj na bb i niech popękamy z zazdrości...a co Ci zależy:-)
 
Hania, dawaj na miary - może być na Priva... Ty nawet nie wiesz ile klientek możesz tu znaleźć:-)

Nic jeszcze nie wystawiłam bo dopiero zdjęcia robię.

W marcu nie opłacało się bo to martwy sezon i ludzie nie wiedzą czy jeszcze będzie zimno czy już się na wiosnę i lato obkupić.

Pomijając fakt że mogłam porobić zdjęcia w marcu i teraz tylko wystawiać. No ale jak się siedzi cały dzień na BB no to tyraj teraz człowieku po nocach.
 
A ja uwielbiam torebki mam ich mnóstwo.Mój M mi ostatnio zabronił ich kupować
ja ci powiem ze nie gustowalam za bardzo w torebkach poniewaz nie znosze przekaladanie z jednej do drugiej wszystkich rzeczy , zawsze czegos zapomne wtedy:angry: ale osattanio kupuje coraz wiecej:tak: za to buty:baffled: mam ich mnóstwo..... i ciagle bym coś kupowała:eek:
 
No tak...to sie teraz w doopie bedzie dzialo....a Hania przeciez wyraźnie mowila-"batonika", a nie eklerka:laugh2::rofl2::laugh2: w dodatku nieswiezego:no:

Marzenixx-taki kolorek tez jest cool!!! Smigaj na miasto, przewietrzysz zoladek po ekleprku, zgubisz troche kalorii, odchudzisz portfel, wymodelujesz dupsko.... i wracaj z indygo - torbą, rob potem foto, wstawiaaj na bb i niech popękamy z zazdrości...a co Ci zależy:-)
ehehehe nie kus , nie kus!!! zastanawiam sie bo za tydzien ma byc w tym samy kolorze z troszke krotszymi rączkami i taką bym wolała , dlatego tak myslę nad nia, ale jak kupie to wstawie , pekajcie za zazdrosci a co!:-D
 
Pomijając fakt że mogłam porobić zdjęcia w marcu i teraz tylko wystawiać. No ale jak się siedzi cały dzień na BB no to tyraj teraz człowieku po nocach.

Dasz rade-spryciula z Ciebie to pojdzie jak z bicza strzelil...czy "lejdisowo" z piczy...jak kto woli:-)

ja ci powiem ze nie gustowalam za bardzo w torebkach poniewaz nie znosze przekaladanie z jednej do drugiej wszystkich rzeczy , zawsze czegos zapomne wtedy:angry: ale osattanio kupuje coraz wiecej:tak: za to buty:baffled: mam ich mnóstwo..... i ciagle bym coś kupowała:eek:

Ja mam tak, ze mam zawsze jedną-glówną caloroczna porzadną torbe na codzien-duzą, w ktorej wsio trzymam co mi trzeba i kilka takich do przekladania na jakies wyjscie plus oczywiscie-eleganckie ze dwie na wielkie wyjscia, ale te sa malutkie, bo z wielka na wesele czy jakies party przeciez to nie wypada:-) Aha-i mam tez jeszcze duzą wakacyjna, wesola, kolorową na lato -:-)
Ale jakbym tylko miala,gdzie trzymac wiecej to kupowalabym torby bo sa cool!!!!!
I jak mi sie ta głowna wykonczy to kupuje nową w zastepstwo...tym razem mąż mnie wyreczyl i za starą brazową mam nową w podobnym odcieniu ale ciut wiekszą i zdecydowanie porzadniejsza...z takiej milusiej zamszowej skory.

A buty-uwielbiam buty ale paradoksalnie nienawidze ich kupowac, bo mam wredne stopki, za wrazliwe i kazdy but mnie obciera itd....i trudno jest mi dobrac takie wygodne...
 
Ostatnia edycja:
Tez mam ochote na wizyte u fryzjera i tak sobie mysle, ze wyskocze w przyszlym tygodniu... trzeba sie jakos nastawic pozytywnie do tego macierzynstwa, ponoc nie zawsze latwego.Wlasnie rozmawialam z babeczka w pracy na temat zlobkow tutaj. Oczywiscie nikt nic nie wie i mysle, ze nawet nie podejrzewa... ale dowiedzialam sie, ze srednio za zlobek trzeba liczyc £300 tygodniowo. Powariowali chyba! I jakos tak mnie zaczal martwic ten temat, ze zadzwonilam do M. zeby zapytac co zrobimy dalej...chociaz na spotkaniu byl, to tlumaczyl cierpliwie, ze najpierw czeka nas kolejnych 8 miesiecy ciazy, potem ze urodze, a nastepnie mam 9 miesiecy macierzynskiego i takie tam, ze ogolnie wszystko git. Pojac nie moze, ze mnie martwic moze to co bedzie za 18 miesiecy! Co za Chlop! Chyba mnie jakas ciazowa panika ogarnela!
 
reklama
Zaniepokojona, jak tak czytam co piszesz o tych antybiotykach to mam jedna mysl...moze my sie u tego samego lekarza leczymy, co??? Bo ja tez oryginalnie to z malopolski jestem:rofl2:
Wracaj do zdrowka!

już sie przywitałam czule:-D:-D ale bez przykucania:-D:-D
kropeczko wszystko jest możliwe świat jest bardzo mały:-) mężuś na bierzmowanie jedzie a ja nie mam siły przez tą chorobę to mam wieczór wolny a przynajmniej 2 godzinki:rofl2:
 
Do góry