reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

moja żona jest koło 30 stki, i nie chce mieć żadnych dzieci. ja może bym chciał, ale ona totalnie jest na nie.
o to nam sie tu i rodzynek trafił ;-)
dobre pytanie padło powyzej - rozmawialiscie o tym wczesniej? bo sorry ale o takich sprawach przed slubem tez trzeba pogadac! :confused2: zeby potem nie bylo konfliktu interesow!
usiadzcie razem powylanczaj wszelkie sprzety grajace i pogadajcie tak od serca czemu nie chce dzieci ... moze jest cos o czym nie wiesz a moze jescze nie czuje tego sławnego instynku? a z kobietami nigdy nie wiadomo czasami w ciagu 1 tyg nam sie odmienia! :sorry:
 
reklama
Mam mięsny problem otóż duszę sobie schabik i wiecie mięsko jest już kruche i mięciutkie a ja mam wrażenie w smaku, że jest surowe, czy to możliwe?????Proszę o szybką odpowiedź.;-);-);-)
sam fakt ze jestes w ciazy mozesz inaczej smaki odczuwac .... potrzymaj 5-10 min dluzej z nizszej temp niz zwykle i wylacz!
 
Gosiu moja teściowa została " ustawiona" już na samym początku. Jak się wtrącała to po prostu nie kontaktowaliśmy się z nią. Nie zrywaliśmy zupełnie kontaktu, ale staraliśmy się go ograniczyć. Teściowa wytrzymała góra 2 tygodnie. :-D Oczywiście mój mąż zawsze mówił jej co robi nie tak. Bo nie można wymagać,żeby sie wszystkiego sama domyślia
no tesciowa sie tak da zalatwic i tak bylo, jak za bardzo ingerowala to ograniczony kontakt...ale z wlasna mama to trudniej, zwlaszcza jak przyjezdza raz na kilka miesiecy na pare dni...
Tak się zastanawiam czy pierw iść do lekarze czy lepiej jak zrobię badania i wtedy pójdę.Jak myślicie?Ogólnie jestem pełna nadziei bo znajoma mi poleciła bardzo dobrego ginekologa. Miała takie same problemy jak my.A ten lekarz jej pomógł.Nawet czytałam w necie wiele dobrego o nim.
mysle, ze badania zrob najpierw bo bedziesz o krok do przodu. nie zaszkodzi przeciez. Ja tak zrobilam i sie przynajmniej wyjasnilo, ze hormonki sa ok... jedna czy dwie wizyty u gina mialam do przodu...
 
Mam mięsny problem otóż duszę sobie schabik i wiecie mięsko jest już kruche i mięciutkie a ja mam wrażenie w smaku, że jest surowe, czy to możliwe?????Proszę o szybką odpowiedź.;-);-);-)


Schab szybko sie ścina przez dużą ilośc białka. Wystarczy 5 min z każdej strony
 
Jak by ta twoja dziura była bliżej to już byśmy napijały i nie wnikam co jak dobre towarzystwo to i samogona można.
No właśnie o to chodzi, nie istotne co a w jakim towarzystwie:-D Myślę że dobra czapa mogłaby być.... Towarzystwo z BB i alkohol... Sodoma i gomora:rofl2:
Czyli moje kubki smakowe się nie sprawdzają. Dzięki;-)
Ale trochę przesoliłam mięsko:zawstydzona/y: nie posolę ziemniaków w takim razie:sorry:
Od razu mi się przypomina jak zrobiłam M. pierwsze mielone:-D:-D Słone jak jasna cholera... Nie przyznałam się i ugotowałam mniej słone ziemniaki. W rezultacie jadł słoniznę z ziemniakami bez smaku:-D Nie mówił nic, dopiero jak ja się odezwałam że są CIUT za słone, to przyznał mi rację:rofl2: A co najlepsze robiłam je kiedy wyjeżdżał i musiał kilka zabrać ze sobą... Nie wiem czy je zjadł czy wyrzucił (mówił że z chlebem na zimno nie były takie złe):sorry:
 
reklama
Od razu mi się przypomina jak zrobiłam M. pierwsze mielone:-D:-D Słone jak jasna cholera... Nie przyznałam się i ugotowałam mniej słone ziemniaki. W rezultacie jadł słoniznę z ziemniakami bez smaku:-D Nie mówił nic, dopiero jak ja się odezwałam że są CIUT za słone, to przyznał mi rację:rofl2: A co najlepsze robiłam je kiedy wyjeżdżał i musiał kilka zabrać ze sobą... Nie wiem czy je zjadł czy wyrzucił (mówił że z chlebem na zimno nie były takie złe):sorry:
:-):-):-)
Dobrze, że poszłam do kuchni bo mi się mięso przypalało:confused2: i strasznie słone więc dolałam świeżej wody i dusimy od nowa ;-)
 
Do góry