reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

dzien przed @@ 8go zauwazylam "plodny sluz-bardzo dlugo go u siebie nie widzialam, bylo go bardzo dozuo,nawet zabralismy sie z mezem do roboty:-D a tu nastepnego dnia @@:szok: sama nie wiem co o tym myslec, chyba bede musiala dlugo poczekac az sie wszystko unormuje....ale takie zycie


Nie martw się tym śluzem ja tez tak mam, ale u mni zazwyczaj oznacza wczesną owulkę :wściekła/y:
 
reklama
A ja na jutro juz obiadek mam zrobiony stwierdziłam, ze sie nie bede wysilała i zrobiłam ogórkową. A dzisiaj na deserek wypiliśmy soczek marchewkowo-pomarańczowy sama robiłam :-D

Kiedyś już była na forum rozmowa na temat sokowirówek - zdania jak zwykle podzielone - ale wniosek był taki, że i tak zawsze wraca sprzęt do pudełka po pierwszej euforii używania;-) ja niestety jeszcze sokowirówki nie mam - więc zazdroszczę soczku ze świezo wyciśniętych owoców:tak:
 
Kiedyś już była na forum rozmowa na temat sokowirówek - zdania jak zwykle podzielone - ale wniosek był taki, że i tak zawsze wraca sprzęt do pudełka po pierwszej euforii używania;-) ja niestety jeszcze sokowirówki nie mam - więc zazdroszczę soczku ze świezo wyciśniętych owoców:tak:

Powiem Ci, ze ja jestem bardzo zadowolona, ale fakt faktem trzeba troche czasu poświęcic, zeby mieć ten naturalny soczek:-) ja wole wypic naturalną szklaneczkę niz te w kartonie paskudztwa. A tak dostarczamy samych witaminek :-DJuz kupiłam 2 kg pomaranczy i jutro bedzie z pomaranczy :-) moj M jest happy, a kiedys nie mogłam go namowic. Czasami zrobie np z jabłek+pomarańcza+burak+marchewka mniam:-p
 
Powiem Ci, ze ja jestem bardzo zadowolona, ale fakt faktem trzeba troche czasu poświęcic, zeby mieć ten naturalny soczek:-) ja wole wypic naturalną szklaneczkę niz te w kartonie paskudztwa. A tak dostarczamy samych witaminek :-DJuz kupiłam 2 kg pomaranczy i jutro bedzie z pomaranczy :-) moj M jest happy, a kiedys nie mogłam go namowic. Czasami zrobie np z jabłek+pomarańcza+burak+marchewka mniam:-p

taki soczek to samo zdrowie:-p
 
Ja tez ciebie pamiętam:) i Lilu i Kingus,mam nadzieje ze pokrótce przypomnicie co sie u Was przez ten czas działo.
chyba bede musiala dlugo poczekac az sie wszystko unormuje....ale takie zycie
no ja z lilu wciąż walczymy... tzn ja mialam przerwe duzą w starankach i zaczelam ponownie teraz od stycznia , ale jak narazie cisza...... a kingus to juz ma 30tc !! bedzie pazdziernikowa mamą!:-)
napewno ci sie unormuje , pewnie jeszcze nas przescigniesz i zaraz znowu bedziesz z brzucholem :-)
Marzenixx - no zmieniłam, ale tak jakoś się połapać nie umiem.
ja tez mialam ta FF ale kilka razy gdy mialam juz cały wykres zapisany cos wcisnelam i zniknelo mi wszystko!!:wściekła/y: i to chyba ze 2-3 razy mi sie zdarzylo, wcieklam sie strasznie i przerzucilam na 28 dni heheh, ale dziewczynek u nas duzo ma na FF wiec napewno jak cos to ci pomoga!:tak:

helo andzia i olesia i gosia ;-)
 
ja tez mialam ta FF ale kilka razy gdy mialam juz cały wykres zapisany cos wcisnelam i zniknelo mi wszystko!!:wściekła/y: i to chyba ze 2-3 razy mi sie zdarzylo, wcieklam sie strasznie i przerzucilam na 28 dni heheh, ale dziewczynek u nas duzo ma na FF wiec napewno jak cos to ci pomoga!:tak:

Ja stwierdziłam, ze nie bede płaciła na 28 dni za wykresik chociaż tam jest łatwiej niz na ff bo to po angielsku i niestety czasami siedze ze słownikiem, ale mysle , ze jak obcykam to dam rade :-)
 
Powiem Ci, ze ja jestem bardzo zadowolona, ale fakt faktem trzeba troche czasu poświęcic, zeby mieć ten naturalny soczek:-) ja wole wypic naturalną szklaneczkę niz te w kartonie paskudztwa. A tak dostarczamy samych witaminek :-DJuz kupiłam 2 kg pomaranczy i jutro bedzie z pomaranczy :-) moj M jest happy, a kiedys nie mogłam go namowic. Czasami zrobie np z jabłek+pomarańcza+burak+marchewka mniam:-p

uwielbiam soczki wlasnej roboty, szkoda, ze sokowniki nie sa latwiejsze w myciu :baffled: robila bym je czesciej
 
reklama
Do góry