reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

NIUNIA27 ja nie pracuje prawie rok bo mialam zaplanowana fasolke ale plany planami a fasoliny nie ma
i wydaje mi sie ze jak juz dzidzia sie pojawi to na nude nie bedziesz narzekac a narazie wysprzataj mieszkanie poczytaj ksiazki poogladaj filmy i naciesz sie nierobstwem:-)

Czytać książki:szok:
Za szybko męczy mi się wzrok.
Wole pisać a nie czytać.
Szydełkuje a wiosna chce się zająć ogrodem.
Już mam wielkie plany: brokuły, ogórki, wiele zdrowej zieleniny. Trzy lata wstecz miałam brokuły sięgające do połowy uda, pietrucha i seler co roku wyglądają jak las, fasola tylko szparagowa, kiedyś miałam piękną fasolę na rusztowaniu strąki sięgające nawet 30 cm a tu w nocy przyszły sarny i zjadły:wściekła/y:. Groszek też nie ustępował jakością. Dwa late temu ogórków nie nadążaliśmy jeść.

A pracować lubię bo mam kasę na swoje przyjemności, a lobię złotówki wydawać szczególnie na ubrania, buty, kosmetyki i fryzjera. Pies też na tym bardzo korzysta bo uwielbiam moje cztery łapki.
 
reklama
no i mój lekarz zadzwonił... trochę mu dupe zawróciłam.W poniedziałek wizyta- to tylko monitoring więc nieważne że kto inny zrobi, następna we wtorek bo on wtedy przyjmuje i wtedy ustalimy termin albo czwartek albo piętek... a co do leków stymulacyjnych to mam się nie martwić bo jak były potrzebne to by przepisał ... u mnie nie trzeba... już nie panikują ... jestem spokojna!

No widzisz i po co była taka panika;-)
Masz szczęście, ze nie potrzebujesz leków.
 
No widzisz i po co była taka panika;-)
Masz szczęście, ze nie potrzebujesz leków.
taki już mój charakter, powiedziałam do niego że się denerwuję itd. on że nie trzeba bo będzie wszystko w porządku... kurczę już nie mogę się doczekać za tydzień o tej porze to dopiero będę wariować... a teraz kończę pa
Dobranoc
 
Wszystkie objawy na @ miga byc jednoczesnie objawami na ciaze. Wiec jaki sens sie im przygladac, badac i sie denerwowac ?

no ja sięzawsze upierałam ze jak poczuje takie skurcze to na bank będzie okres. A dziewczyny mi tu tłumaczyły że objawy mogą być takie same jak na @...a ja się upierałam , ze ja tak siebie znam ze wiem ze na 100% jak kłócie i skurcze to @...a niby skąd wiedziałam jak to jest z fasolką...:confused::sorry2: to i dziewczyny miały racje....

objawy jak na @ a zamiast @ II...ale to róznie u każdej kobiety jest. Wiec juz wiem ze tymi objawami to sie nie ma co sugerowac. Gdybym testu nei zrobila to bym myslala ze @ przyjdzie i pewnie by,m sobie trzasnęła jakiegoś browarka lub dwa i zalała fasolkę:sorry2:
 
agalottau mnie bylo tak ze o ciazy dowiedzialam sie dopiero jak mialam dostac okres w sumie brzuch mnie zaczal boles tj podczs okresu na pare dni przed spodziewana @...no i cycuchy zaczely pobolewac zadnych innych objawow nie maialam...teraz staramy sie o druga fasolke ale jak narazie nie mam zadnych objawow...
 
reklama
Czytać książki:szok:
Za szybko męczy mi się wzrok.
Wole pisać a nie czytać.
Szydełkuje a wiosna chce się zająć ogrodem.
Już mam wielkie plany: brokuły, ogórki, wiele zdrowej zieleniny. Trzy lata wstecz miałam brokuły sięgające do połowy uda, pietrucha i seler co roku wyglądają jak las, fasola tylko szparagowa, kiedyś miałam piękną fasolę na rusztowaniu strąki sięgające nawet 30 cm a tu w nocy przyszły sarny i zjadły:wściekła/y:. Groszek też nie ustępował jakością. Dwa late temu ogórków nie nadążaliśmy jeść.

A pracować lubię bo mam kasę na swoje przyjemności, a lobię złotówki wydawać szczególnie na ubrania, buty, kosmetyki i fryzjera. Pies też na tym bardzo korzysta bo uwielbiam moje cztery łapki.

no to dobrze trafilam ja rok temu zaczynylam produkcje warzywna ale pozniej pojechalismy na urlop prawie miesieczny i po powrocie to polowa byla ususzona a druga nie nadajaca sie do niczego
ale w tym roku urlopu nie planujemy wiec moze cos z tego bedzie jesli zas chodzi o przygotowania to fasoka kalarepa i pietruszka juz wysiane w pokoju czekaja na wzejscie a ja na dworze sie poprawi to do ziemi z nimi
jak masz jakies sprawdzoone metody to sie pochwal:-)
 
Do góry