reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

Hej dziewczynki
Ja dzis przybieglam pochwalic sie ze zostałam ciocią!!!!!!!
Moja siostara dzis w nocy urodizła w trybie expresowym małą Marysie ktora waży 3500 i ma 54 cm.

Nareszcie jakas dziewczynunia, bo same chłopaki sie rodzily u nas w rodzinie:-D

Pozdrawiam wszystkie Buziaczki: marzenixx, eve i reszcie kobitek
no kochana gdzie ty sie podziewasz????? raz dwa mi tu wracaj do nas !!!! pozdrow siostre i gratulacje dla niej!!!!!

Siemanko
Dzieki kochana :-D Moje samopoczucie? Eh, az juz mi sie nie chce marudzic :zawstydzona/y: Zrobilam rano test i przysiegam, ze nawet cienia kreseczki nie zobaczylam. Jak to mozliwe??? Wczoraj zrobilam wieczorem z mega rozrzedzonego moczu (jak woda doslownie) i kreseczka sie miguniem pojawila... Wydaje mi sie, ze znow plamie, po tak z deka zoltawo jest na papierze toaletowym. Sorka za szczegoly :-DA Ty jak sie czujesz?
Ostatnio ogladalam Twoje fotki i wygladasz jak MARZENIE :-D:-):-D


Chodzi o to, ze ja nie chce sobie robic niepotrzebnej nadziei. Widze co sie dzieje, a nie dzieje sie dobrze:zawstydzona/y: Na betke sie tyle czeka u nas niestety. Mieszkam w UK i tu nie jestes w ciazy, poki nie skonczysz 12tc, mlodsze ciaze maja w dupie. To znaczy, ze moge zapomniec o progesteronie, czy jakich kolwiek innych wpomagaczach.

bedzie dobrze, zobaczysz.... widac po twoim przypadku ze naprawde nie warto testowac przed terminem, czlowiek sobie nadziei narobi i tyle.....
a wiem jak jest w tej anglii moja siostra tam mieszka i rzeczywiscie dopiero w 12tc miala usg i dopiero wtedy mogla w pracy pokazac ze jest w ciazy bo przeciez nawet zaswiadczenia nie chcieli jej wystawic ani nic kompletnie....
ale nic Kaprysiu , bedzie dobrze.... jak nie teraz to napewno juz niedlugo uslyszysz bicie nie tylko swojego serduszka:tak::sorry2:

Nie dobiłyście do 1000 - no moje drogie wstyd jak cholera. Co jest z wami, wena zawiodła czy co?????

Ja już nie mogę usiedzieć na stołku, ale ubezpieczyłam się i nie mam żadnego testu w domu. Dzisiaj kazałam mojemu kupić w drodze do pracy więc najwcześniej jutro mnie zakusi żeby nasikać.
Objawów żadnych, nie raz zakręci mi się w głowie i tyle.
no kochana na twoje trojaczki to wszystkie czekamy!!!!
moja siostra oprocz zawrotow glowy nie miala teraz zadnych objawow;-) dopiero po terminie @ zaczely cycki ja bolec i takie tam.... wiec trzymam kciukasy...:sorry2:

Cześć Marzenko:)
Wyjazd się myślę udał - to co naskrobałyście przez 2 dni czytałam 5/10 więc nie wiem dokładnie co się działo. Z tego co wnioskuję... chyba coś będzie:):)
Trzymam mocno kciuki i życzę z całego serducha upragnionej fasolki:D

no weekend kochana baaardzo udany, mam nadzieje ze owocny chociaz i tak wiem ze sie nie udalo, nie wiem czemu ale tak czuje i juz......

W sumie jk to jest??? KIedy bola bardzo jajniki to znak na owulacje? tzn ze pecherzyki rosna czy ze zaraz pekne czy jak??? Niech mi ktos wytlumaczy......:-(
 
reklama
no to gratulacje droga ciociu!!!!!!!!!!!!:-):-):-)

co się dzieje - a mówią, że to u nas jest służba zdrowia do d***. Już kiedyś czytałam, że w Australii jest to samo - do 12 tc nic nie robią, we Włoszech moja oleżanka poroniła i z tego co dobrze pamiętam to kazali jej czekać aż się samo oczyści - ale to było kilka lat temu więc umknęły mi szczegóły. Przecież cholera ten początewk ciąży jest najważniejszy!!!!!! Tak się biadoli że mało dzieci się rodzi a nie pomagają tym które mogłyby przyjść na świat ale nie przyjdą bo są za słabe hormonalnie - przecież nie chodzi tu o sztuczne podtrzymywanie ciąży wadliwych tylko o zdrowe dzieci - ale się wkurzyłam:angry::angry::angry::angry:

No dokladnie. Ja osobiscie uwazam, ze w POlsce jest o niebo lapsza opieka madyczna. Tutaj gdzie mieszkam, nie ma prywatnych gabinetow ginekologiczny a pryw. gab. dentystycznych i tak na wizyte czeka sie wieki. Masakra.

W razie czego ja się zgłaszam na ochotnika, zrobię to profesjonalnie, zostawię nienaganne ślady a i nawet euforyczny ból mogę zagwarantować.

Ja już Jadźka się u ciebie gubię. Jesteś czy nie jesteś w ciąży. Mam skakać z radości czy nie.

Bo ja wiem? Nie wiem, czy jeszcze fasolka u mnie jest :zawstydzona/y: W wielkiem skrocie : czwartek - 4 testy pozytywne, piatek test pozytywny ale po poludniu dostalam plamienia, sobota plamienie ustalo, niedziela 2 testy pozytywne, dzis test z jedna kreska. Badz tu czlowieku madry....
bedzie dobrze, zobaczysz.... widac po twoim przypadku ze naprawde nie warto testowac przed terminem, czlowiek sobie nadziei narobi i tyle.....
a wiem jak jest w tej anglii moja siostra tam mieszka i rzeczywiscie dopiero w 12tc miala usg i dopiero wtedy mogla w pracy pokazac ze jest w ciazy bo przeciez nawet zaswiadczenia nie chcieli jej wystawic ani nic kompletnie....
ale nic Kaprysiu , bedzie dobrze.... jak nie teraz to napewno juz niedlugo uslyszysz bicie nie tylko swojego serduszka:tak::sorry2:
Dzieki cukiereczku.Bardzo chcialabym w to wierzyc ale jak tu wytlumaczyc ten dzisiejszy test? Mialam ogromna nadzieje, ze kreska bedzie ciemniejsza a nie zniknie ::(((((


Noshhhhhhhh qrwa jego mac, moj pies chyba tez zaciazyl bo wlasnie sie zrzygal kawalkami dywanu. Super, bo za 14 minut musze wyjsc na uczelnie!
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny co byście zrobiły gdybr praca odbierała Wam ochote do zycia, ale macie z niej kasę taka w miare oki.
Trzymałybyście sie jej czy rzuciłybyście się w nieznane i szukały czegoś innego, mimo tego ze teraz trudno o dobra pracę?:dry::confused::dry:
 
no kochana na twoje trojaczki to wszystkie czekamy!!!!
moja siostra oprocz zawrotow glowy nie miala teraz zadnych objawow;-) dopiero po terminie @ zaczely cycki ja bolec i takie tam.... wiec trzymam kciukasy...:sorry2:

W sumie jk to jest??? KIedy bola bardzo jajniki to znak na owulacje? tzn ze pecherzyki rosna czy ze zaraz pekne czy jak??? Niech mi ktos wytlumaczy......:-(

Mnie bolały od 5dc do 9dc bo brałam clo, dzień w dzień. Było to bardziej kłucie.
Potem ustało i jakoś koło 12dc znowu zaczęło a owu dostałam (chyba) 15 dc i też cholernie kuło.

Podeśle ci trojaczki na wakacje.



Bo ja wiem? Nie wiem, czy jeszcze fasolka u mnie jest :zawstydzona/y: W wielkiem skrocie : czwartek - 4 testy pozytywne, piatek test pozytywny ale po poludniu dostalam plamienia, sobota plamienie ustalo, niedziela 2 testy pozytywne, dzis test z jedna kreska. Badz tu czlowieku madry....
Noshhhhhhhh qrwa jego mac, moj pies chyba tez zaciazyl bo wlasnie sie zrzygal kawalkami dywany. Super, bo za 14 minut musze wyjsc na uczelnie!

To czekamy na wizytę u lekarza. Ale informuj cały czas.
Biedny pies.
 
no to gratulacje droga ciociu!!!!!!!!!!!!:-):-):-)
Witaj Haniu,
no to testuj jutro w końcu to tylko jeden dzień różnicy i parę złotych a ile frajdy w robieniu - oby były II

No kochana zapraszam jutro na show bo na bank nie wytrzymam i nasikam. Ale dopiero po 10.00 żeby mój wyszedł do roboty.
Dzięki za zaproszenie.
 

Biedny??? Glupek!!! Zezarl mi nowy dywan, wrzucialm ten dywan do conservatory ( nie wiem jak to przetlumaczyc), bo czeka az moj m. bedzie mial chwile zeby go wyniesc do garazu a moj piesek przez conservatory wychodzi na podworko. Nie wiem kiedy ale musial pod nasza nieuwage dokonczyc co zaczal, tyle ze jest na tyle glupi, ze wpierd..la wszystko co lezy na ziemi. Szklo, metal, piach. Po tem rzyga... Uroczo jest. Nie miala baba klopotu, kupila se psa...
 
Dziewczyny co byście zrobiły gdybr praca odbierała Wam ochote do zycia, ale macie z niej kasę taka w miare oki.
Trzymałybyście sie jej czy rzuciłybyście się w nieznane i szukały czegoś innego, mimo tego ze teraz trudno o dobra pracę?:dry::confused::dry:
ja osobiscie rzucialbym w cholere taka prace!!! wiem co mowie bo sama tak mialam, trzymalam sie bo kasa byla dobra , ale co z tego skoro ty sie poswiecasz a i tak nikt tego nie doeceni...... najgorsze co moze byc to miec prace do ktorej nienawidzisz chodzic i popadasz w depresje za kazdym razem kiedy masz do niej isc......

jest jeszcze inna sprawa, czy mozesz sobie pozwolic finansowo na to zeby rzucic tak od zaraz prace..... jesli tak to sie nie wahaj , bo nie ma sensu tracic zdrowa na byle kogo... jesli nie..... to szukaj jak najszybciej innej pracy (nawet mniej platnej ale ze zdrowa atmosferą) pracuj ile mozesz a w trakcie szukaj sobie po cichaczu lepszej pracy..... nie ma sensu uzerac sie motłochami...:tak:
 
Dziewczyny co byście zrobiły gdybr praca odbierała Wam ochote do zycia, ale macie z niej kasę taka w miare oki.
Trzymałybyście sie jej czy rzuciłybyście się w nieznane i szukały czegoś innego, mimo tego ze teraz trudno o dobra pracę?:dry::confused::dry:
ja mam tak czasem ze z placzem wracalam z pracy! i nie dlatego ze same obowiazki mnie tak dobijaly bo pracuje w zawodzie i sa to ciekawe rzeczy ale ludzi z ktorymi pracuje potrafia ... nawet nie wiem jak to napisac ... bo wyprowadzic z rownowagi to malo powiedziane! :dry: ale czemu sie dziwic skoro duza czesc osob z mojego bliskiego otoczenia zawodowego ma ponad 60 lat a nawet ponad 70!!! :-( tak wiem ... ja np nie robie teraz nic ... z tym czekam grzecznie na fasolke i mam ich gdzies a jak wroce z wychowawczego to ich juz raczej nie bedzie! mam stałą umowe wiec mam stabilna sytuacje a to sie teraz dla mnie najbardziej liczy :sorry2:
 
Dziewczyny co byście zrobiły gdybr praca odbierała Wam ochote do zycia, ale macie z niej kasę taka w miare oki.
Trzymałybyście sie jej czy rzuciłybyście się w nieznane i szukały czegoś innego, mimo tego ze teraz trudno o dobra pracę?:dry::confused::dry:
Ja rzuciłam :), zrobiłam coś zupełnie szalonego i napisałam książkę :) nic z tego nie mam (finansowo) ale mnie to wyluzowało :)
 
reklama
Biedny??? Glupek!!! Zezarl mi nowy dywan, wrzucialm ten dywan do conservatory ( nie wiem jak to przetlumaczyc), bo czeka az moj m. bedzie mial chwile zeby go wyniesc do garazu a moj piesek przez conservatory wychodzi na podworko. Nie wiem kiedy ale musial pod nasza nieuwage dokonczyc co zaczal, tyle ze jest na tyle glupi, ze wpierd..la wszystko co lezy na ziemi. Szklo, metal, piach. Po tem rzyga... Uroczo jest. Nie miala baba klopotu, kupila se psa...

Uśmiałam się. Już nie musisz wynosić dywanu do garażu. Może jeść mu zacznij dawać??????:-D
Mój też wpierdziela wszystko ale z zemsty że zostaje sam albo że nikt na niego uwagi nie zwraca, a trzeba non-stop. Upierdliwiec na maxa.
 
Do góry