gosia:)
z nadzieją w przyszłość
ufam mu bo widac, ze sie sam przejmuje i robi wszystko zeby jak najszybciej byla fasolka na swiecie. Prowadzi mnie od poczatku - poronienie, ciaza i teraz druga... nie zmienie go na pewno...Jak będzie to już 6 tydz to może coś zobaczysz;-)
A jeżeli lekarz dobry do postaraj się mu zaufać i nie rób tej bety. Poczekaj na wizytę może wtedy powie cobyś zrobiła ją jeszcze raz.
a te tygodnie to jak liczylas ?? chodzi mi o to z beta 21 tys?? od @ czy od owu??Elfa - spokojnie, to jest dobra wiadomość
Ja w 5tc+1 dzień zrobiłam betę (zaczęłam krwawić i kazali mi ciążę potwierdzić betą) i wyszła mi 21 tys
w 5 tc + 5 dni byłam na usg - nie było serduszka a gin powiedział, że ciąża wg usg ma 4 tyg i 2 dni! Dokładnie po 2 tygodniach zrobiłam usg jeszcze raz i wyszedł 8 tydz + 2 dni, serce jak dzwon
Czyli - nie stresuj się!!! Zadzwoń do gina, umów się na dobre (dokładne) USG i nie martw się. Weź dobrą książkę i czekoladę z orzechami i spróbuj zapomnieć o stresie.
Teraz testy wykrywają bardzo wczesne ciąże, do zapłodnienia pewnie doszło później.
3maj się mocno, musi być dobrze![]()
no widzisz - odpoczywaj i daj fasolce urosnac... bedzie ok...dziewczyny zadzwoniłam do szpitala, podałam wynik i powiedzieli mi, ze wszystko jest na dobrej drodze... ale wiecie ze trudno mi teraz w to uwierzyc, ze to jeszcze mozliwe ze serduszko zabije...po tym jak lekarz mi tak nagadal udało mu sie mnie zdołowac..teraz to dopiero uwierze jak zobacze ze serduszko bije , modle sie o to !
ja tez sie martwie co bedzie u mnie za tydzien, czy serduszko zabije czy nie?? chyba kazda z nas tak ma...w sumie lepiej by sie bylo dowiedziec gdzies w 10 tc ze sie bedzie mialo dzidzie...