reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

A to jest wypas normalnie!!!! żałuję że nie znałam tej piosenki przed ślubem....
[video=youtube;8e_gz-q15as]http://www.youtube.com/watch?v=8e_gz-q15as&feature=related[/video]
Cześć Babko w dwupaku:) Jak się czujesz??
cześć Patrysiu i Agniesiaku:-):-)
Patrysia, brzuszek słodki rzeczywiście:-)
 
reklama
Loree - nie chcę Cię martwić, ale ja myślę, że te mdłości to jeszcze Cię nie opuściły:no:
Dobrze, że jesteś cała i zdrowa:tak:
jeżeli masz taką ochotę na wolne od BB to ok tylko czasem daj znać, że wszystko jest ok:-)
a wiesz, że Babo ma fasolkę:tak:
 
Jestem,żyję.Dziękuję Wam wszystkim za troskę. Próbowałam Was podczytywać, ale potrzebowałam całkowitej izolacji od netu. Boże , na każdym kroku spotyka się zagrożone ciąże i odchodzące fasolki. Tak mi przykro to czytać, więc uciekłam od takich informacji.
Poza tym równo 2 tygodnie miałam mdłości 24 godziny na dobę. Straszne to było i uniemożliwiało mi normalne funkcjonowanie. Dziś pierwszy dzień bez mdłości i czuję się fantastycznie.
Buziaczek wielki,że pamiętałyście o mnie!
W sumie czasem lepiej nie czytac o tym wszystkim. Ja tez ostatnio rzadziej zaglądam...:sorry2:
 
Loree - ja wiem, że nie krzyczy się na ciężarną - ale dlaczego tyle czasu się nie odzywałaś:wściekła/y:

Andziu kochana próbowałam się już wytłumaczyć.
Poza okropnymi mdłościami miałam coś jakby narkolepsję- normalnie mogłam zasnąć zawsze i wszędzie. Juz mi lepiej. :-):-):-)

Zajączku dziękuję- juz mi dobrze:-)
Jedyny plus tych mdłości jest taki,że jeszcze nic nie przytyłam a nawet schudłam i zaczynam ciążę z wagą 58 kg. Oby tylko nie przytyć znowu 20 kg, tak jak z córką- i będzie dobrze.
Ale powiem Wam,że na brzuszku już mam małą górkę:-)
 
Andziu póki co ta ciąża jest identyczna jak pierwsza:szok:
Wszystkie objawy pojawiły się w tym samym czasie. Mdłości w pierwszej ciąży miałam tylko 2 tygodnie i teraz -dziś ustąpiły po 2 tygodniach męczarni! Oby nie wróciły!

Zajączku ja juz tak mam,że jak mnie coś zaboli to od razu wpisuję w google i czytam na ten temat. A to nic dobrego, bo znalazłam u siebie wszystkie choroby świata.
Więc już nie czytam.


Babo doczytałam o fasolce! To cudowna wiadomość! Nawet nie wiesz jak się cieszę! Cuda się zdarzają jak człowiek odpuści! Dużo zdrówka!

Andzia
ja też panikuję ze świńską grypą, bo ponoć kobiety w ciąży są mocno narażone na zachorowanie.:-(
 
hej!!no wreeeeeeeszcie!!juz list gonczy wysylalysmy za toba!!kochana wchodz choc na minutke,napisz "jestesmy cali i zdrowi,lece spac" raz na 2-3 dni i to nam wystarczy,przynajmniej nie bedziemy sie tak o ciebie martwic.buziak dla ciezaroweczki z powoli zaokraglajacym sie brzuszkiem :-)

tak jest szefie!!!;-);-);-)
 
Witam serdecznie,

Mam na imię Ania, mam 28 lat od 4 lat jestem szczęśliwą mężatką, mamy własne mieszkanie, ustabilizowaną sytuację zawodową. Od kilku tygodni zaczynam intensywnie myśleć o dziecku, przeglądam fora, czytam gazety. Niestety mam też mnóstwo wątpliwości, czy damy sobie radę czy podołamy finansowo, czy dziecko nie będzie chore, czy... zabrzmi to strasznie ale czy nie będę żałowała tej decyzji po prostu czy będę dobrą mamą skoro mam te wszystkie wątpliwości.
Proszę napiszcie jak było z Wami.
Może po prostu ja nie powinnam być matką?
W jednej chwili myślę, że macierzyństwo jest cudowne, dziecko będące częścią mnie i osoby, którą kocham, pierwszy uśmiech, pierwsze kroki, słowa. W innej chwili boję się odpowiedzialności za drugiego człowieka. Przed oczami nie mam cudownego uśmiechniętego bobaska, ale nieprzespane noce, kłótnie z mężem, zmęczenie, brak czasu dla siebie. Jestem osobą raczej zorganizowaną do wszystkiego staram się jak najlepiej przygotować, przemyśleć. Ale przygotowanie ślubu, wystrój mieszkania, czy sprawy zawodowe to nic w porównaniu z macierzyństwem. To decyzja na całe życie i nie wiem jakbym się do tego nie przygotowywała wiele rzeczy mnie zaskoczy. Jak myślę o tym co tu napisałam wydaje mi się, że jestem zbyt samolubna żeby zostać matką. Mój A. i moja mama mówią, że za dużo myślę, ale ja nie potrafię inaczej, pomóżcie....
 
reklama
Witam serdecznie,

Mam na imię Ania, mam 28 lat od 4 lat jestem szczęśliwą mężatką, mamy własne mieszkanie, ustabilizowaną sytuację zawodową. Od kilku tygodni zaczynam intensywnie myśleć o dziecku, przeglądam fora, czytam gazety. Niestety mam też mnóstwo wątpliwości, czy damy sobie radę czy podołamy finansowo, czy dziecko nie będzie chore, czy... zabrzmi to strasznie ale czy nie będę żałowała tej decyzji po prostu czy będę dobrą mamą skoro mam te wszystkie wątpliwości.

Witaj:-)
Niestety z wątpliwościami Ci nie pomogę - dopadają i mnie ale ja jestem już zdecydowana, że właśnie chcę przeżyć te nieprzespane noce i zmęczenie i brak czasu - po to by zobaczyć tę uśmiechniętą buzię i usłyszeć słowo "mamo":tak:
wiem jedno - to że masz wątpliwosci świadczy o odpowiedzialności a strach jest ich nieodłącznym dodatkiem:tak:
obojętnie co zdecydujesz musi być to decyzja dająca Tobie pewność, że była dobra, tak byś Ty potem jej nie żałowała - powodzenia:-)
 
Do góry