biedroneczka1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2009
- Postów
- 1 894
Na tescie pisze ze wykonuje sie w godz 10-20 ja wczoraj robilam przed 13, a dzis juz mnie korci szcegolnie ze na 12:30 lece na USG
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
czarno widzę mierzenie tam na dole jak jestem w pół przytomna , ale może się w końcu przełamie;-) mąż pęknie ze śmiechu... ;-) na szczęście wychodzi o 5 rano z domu, to nie bedzie oglądał tych akrobacjiMartilla Twoje wykresy nie są ładne nie dlatego że tempka jest 36.2, tylko dlatego że nie masz wyraźnej fazy tempek wyższych. nieważne na jakim będą poziomie, ważne żeby były znacząco wyższe od pierwszej fazy. z tego co pamiętam to mierzysz w ustach, więc spróbuj od następnego cyklu zacząć mierzyć w pochwie, być może to tylko kwestia złych pomiarów.

pewnie byłaś na wagarach hehe:-)Kurde, ja nawet nie wiedziałam, ze takie pierdoły mają znaczenie... że to jakas różnica... co ja robiłam w szkole na biologii>?![]()
a no to w takim razie zrób może trochę przed wyjściem? chociaż w zasadzie już prawie 11 to już jak woliszNa tescie pisze ze wykonuje sie w godz 10-20 ja wczoraj robilam przed 13, a dzis juz mnie korci szcegolnie ze na 12:30 lece na USG
pewnie byłaś na wagarach hehe:-)
a no to w takim razie zrób może trochę przed wyjściem? chociaż w zasadzie już prawie 11 to już jak wolisz

buahaaa.... a wydaje sie, że te lekcje nalezą do znacznie ciekawszych niż o robaczkach, roslinkach, itp.
spadam Kochane... do uslyszonka po południu;-)