reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

ja to podobno przed pierwsza ciążą to i endometriozę miałam wiec teraz jak ide do gina to aż się boje co znowu tak jak z okulistą co chwila nowa choroba aż przestałam liczyć i jezdzic bo sporo się ojezdziłam po klinikach a dzięki bogu wada mi się nie powiększa i nic sie nie dzieje.
 
reklama
Te papiery sa w tej robocie najgorsze...
mówię ci że w banku tyle ich nie było(bo wiadomo skomputeryzowane) ale na początku w szkole to też nie pamiętam żeby ich tyle było może stażyście nie dawali już nie pamietam
ja to podobno przed pierwsza ciążą to i endometriozę miałam wiec teraz jak ide do gina to aż się boje co znowu tak jak z okulistą co chwila nowa choroba aż przestałam liczyć i jezdzic bo sporo się ojezdziłam po klinikach a dzięki bogu wada mi się nie powiększa i nic sie nie dzieje.
oj kochana tak to jest że jak zaczynamy się starać i nie wychodzi to potem co innego zaczyna wychodzić
 
nie mogłam się powstrzymać tak mnie zamuliło :zawstydzona/y: i zrobiłam małą drzemkę :zawstydzona/y:
ja tez dzis sie zdrzemnelam cala godzine mala usnela ze mna wiec byl spokoj w domu bo maz tez spalprzed praca :-)
kiedyś rozmawiałam z moim m o adopcji, niedługo po tym jak urodziła się nam Gabi, ja od zawsze myślałam o adopcji dzieciaczka bez względu na to czy będę miała swoje dzieci czy nie, ale mój m się na razie nie zgadza.
zrozum ze facetom duzo trudniej jestzaakceptowac a co dopiero pokochac nie swoje dziecko czyli adoptowane
witajcie słoneczka
przez tą pogodę i pobyt w szpitalu zaniedbałam Was :sorry:, ale wybaczycie mam nadzieje:sorry2:




Testy owu nigdy nie gwarantują przebytej owulacji. To, że masz pozytywny test nie zonacza, że pęcherzyk pękł- niestety. Jeżeli chcesz mieć 100% pewności czy pęcherzyk peka to radzę monitoring cyklu.
Przy testach owu działają tylko i wyłącznie hormony, które mogą szaleć. Ja miałam tak, ze miałam testy zawsze pozytywne i pęcherzyki nie pękały.
o korka kochana tobie zostaly juz tylko 8 tygodni do porodu :-) wow
No moj synek chciał troche za wszesnie się ze mną przywitać i musielismy go powstrzymac...
na szczescie jest OK, ALE to spowodowało u nas machinę kupowania juz wszystkiego szybciej no i przygotowania pokoiku.
Bo jakby nie byłow każdym momencie moze sie zacząć a jak mały dostał juz sterydy na płuca to prawdopodobnie nie bedą powstrzymywac.
no tak wszystko musi byc gotowe ale ty odpoczywaj a mowia ze to dziewczynki najczesciej sie spiesza ale ostatnio wszystkim moim znajomym dziewczynki ani mysla wychodzic nawet 2 tyg po terminie
lopop to super gratuluje dobrych wiesci

Pajkaa a no właśnie, jak zaczynalam staranka to myslalam ze testy owu pokazują na 100% owulacje bo strasznie chciałam celować w synka, teraz jak się wybiore do ginki to poprosze ją o usg, żeby zobaczyła czy coś się dzieje w tych moich jajnikach, z monitoringiem będzie chyba gorzej bo ona przyjmuje raz na tydzień (a to chyba musi być częściej?), u nas jest tylko trzy możliwości wizyty, ta ginka do której chodze, przychodnia bez usg i lekarz którego usg ma chyba tyle lat co ja w każdym razie wygląda jak stare radio.



Testy owu nigdy nie gwarantują przebytej owulacji. To, że masz pozytywny test nie zonacza, że pęcherzyk pękł- niestety. Jeżeli chcesz mieć 100% pewności czy pęcherzyk peka to radzę monitoring cyklu.
Przy testach owu działają tylko i wyłącznie hormony, które mogą szaleć. Ja miałam tak, ze miałam testy zawsze pozytywne i pęcherzyki nie pękały.
[/QUOTE]

Wiecie co moje dziecko ma specjalny talent do psucia zabawek dwadzieścia minut temu wyskoczyłam do biedronki kupiłam jej wędkę a ona już zepsuła.
ja tez staralam sie celowac na synka dodatkowo zeby zwiekszyc szanse na synka 2-3 miesiace przed udanym zajsciem lykalam potas bo wyczytalam w necie ze potas sprzyja meskim plemnikom i jak jest dostatecznie duzo potasu w organizmie to takie srodowiskosprzyja meskim plemnikom :-) bo na dziewczynki to wapnia musi byc w organizmie dostatecznie duzo :-) i wiem ze kobietki pily ciagle mleko jak na dziewczynke sie staraly
 
No to wspolczuje...
Ale torbiele to by chyba na usg gin widzial, nie...?

Niekoniecznie to zależy w którym dc jest robione usg bo torbiel moze się szybko wchłonąć wiec lekarz moze jej nie widzieć jak usg jest zrobione zbyt późno.

ja to podobno przed pierwsza ciążą to i endometriozę miałam wiec teraz jak ide do gina to aż się boje co znowu tak jak z okulistą co chwila nowa choroba aż przestałam liczyć i jezdzic bo sporo się ojezdziłam po klinikach a dzięki bogu wada mi się nie powiększa i nic sie nie dzieje.
a długo się staracie??
może pogadaj z ginem tak raz a porządnie?

o korka kochana tobie zostaly juz tylko 8 tygodni do porodu :-) wow

no tak wszystko musi byc gotowe ale ty odpoczywaj a mowia ze to dziewczynki najczesciej sie spiesza ale ostatnio wszystkim moim znajomym dziewczynki ani mysla wychodzic nawet 2 tyg po terminie

No tak :) 8 tygodni :) czas szybko zleciał :szok: ale ja mam cały czas przeczucie, ze urodzę wcześniej tak samo jak od pierwszych dni ciąży miałam przeczucie, ze bedzie chłop:p
 
Niekoniecznie to zależy w którym dc jest robione usg bo torbiel moze się szybko wchłonąć wiec lekarz moze jej nie widzieć jak usg jest zrobione zbyt późno.


a długo się staracie??
może pogadaj z ginem tak raz a porządnie?



No tak :) 8 tygodni :) czas szybko zleciał :szok: ale ja mam cały czas przeczucie, ze urodzę wcześniej tak samo jak od pierwszych dni ciąży miałam przeczucie, ze bedzie chłop:p
no to spotkacie sie szybciej tak dlugo na niego czekaliscie i sie staraliscie to teraz spieszno mu do was :-) ;-) ja bym chciala zeby urodzilo sie w grudniu chociaz czasem mam mieszane uczucia co do tego czy wolalabym w grudniu czy w styczniu
 
reklama
no zabciu troszku sie ruszyło

ach lopciu .....

a cos czuje ze moj m sie wycofac chce z decyzji :( tylko nie wie chyba jak mi to pow
 
Do góry