A ja sprzatam i sprzątam i końca nie widać... Pierwsze Święta kiedy śniadanie wielkanocne z mężem sami będziemy jeść, więc i ze święconką trzeba iść, a więc zakupiłam koszyk, baranka, serwetke, borówki, teraz jeszcze zakupy w markecie, chrzan, zające itp...
Dzisiaj widziałam bocianki :-) mają gniazdo niedaleko mojego balkonu, pewnie dopiero przyleciały, bo nie widziałam ich wcześniej :/ są 2 duże, o chyba mama i tata i może będą malutkie bocianeczki
Nooo mam nadzieje, że o dobry znak dla mnie. Mąż też wzoraj dzwonił, że ciągle widzi bocianki :-)
Nooo ja już po owulce, mam cichutką nadzieje, że teraz dochodzi do zapłodnienia, a za 3 dni do zagnieżdżenia... Już inaczej -lepiej nie potrafię spożytkować swojego cyklu... Co do minutki prawie znam w tym cyklu owulke i przytulanki były i na dziewczynke i na chłopaka... teraz tylko jaki plemnik przeżyje i okaże się herosem
O ile w ogóle z tych skubańców jakiś wygrał wyścig i wszczepił się w jajo moje Jak nie to trudno się umówi... Okaże się po 17 -tym...
Miłego dnia
Dzisiaj widziałam bocianki :-) mają gniazdo niedaleko mojego balkonu, pewnie dopiero przyleciały, bo nie widziałam ich wcześniej :/ są 2 duże, o chyba mama i tata i może będą malutkie bocianeczki
Nooo mam nadzieje, że o dobry znak dla mnie. Mąż też wzoraj dzwonił, że ciągle widzi bocianki :-)Nooo ja już po owulce, mam cichutką nadzieje, że teraz dochodzi do zapłodnienia, a za 3 dni do zagnieżdżenia... Już inaczej -lepiej nie potrafię spożytkować swojego cyklu... Co do minutki prawie znam w tym cyklu owulke i przytulanki były i na dziewczynke i na chłopaka... teraz tylko jaki plemnik przeżyje i okaże się herosem
O ile w ogóle z tych skubańców jakiś wygrał wyścig i wszczepił się w jajo moje Jak nie to trudno się umówi... Okaże się po 17 -tym... Miłego dnia
