reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starsi ludzie i ciężarne w autobusie...

hmmm...kolejny przykład:
w zeszły poniedziałek jadąc na usg maluszka, znowu zasłabłam (i nie dlatego że lubie sobię słabnąc akurat w tramwajach!). nikt absolutnie nikt nawet ręki mi nie podał jak po omacku wysiadałam z tramwaju(mroczki przed oczami i szum w uszach)nie mówiąc już o miejscu siedzacym! a brzucho naprawdę mam duże nawet w kurtce. wzięłam taxi i wróciłam do domu. następnego dnia jadąc gdzieś ustąpiono mi miejsca ale po kilku przystankach usłyszałam pełne oburzenia głosy: dlaczego ta młoda kobieta siedzi skoro pan się źle czuje!!! odwróciłam się a koło mnie kucał NARKOMAN naćpany do bólu i śmierdzący. coś tam wybąkał że jest mu słabo a mnie ludzie już prawie siłą z miejsca wypędzali. więc wstałam odpiełam kurtkę i głośno odpowiedziałam: jestem w siódmym miesiącu ciazy i miejsce mi przysługuje ale skoro ten młody człowiek bardziej potrzebuje usiąść to proszę bardzo. tylko szkoda że jak kobieta w ciązy słabnie to nikt jej nie pomaga. tramwaj podzielił sie na dwa obozy i wynikła cała awantura między pasażerami. a mi ustąpiła miejsca młoda kobieta. najzabawniejsze jest to że do żadnej starszej osoby nie było skierowane to wezwanie do ustąpienia miejsca ćpunowi tylko do kobiety w bardzo widocznej ciąży!!! bo kobieta w ciąży nie może się źle czuć tylko promieniować zdrowiem i szczęściem cały czas!
 
reklama
Nikt tu specjalnie nie przyczepił się starych bab, jak ktoś wcześniej napisał. Ale nikt mi nie wmówi, że babcia, która ma siłę wepchnąć do autobusu dorosłego, dobrze zbudowanego faceta, źle się czuje i jest schorowana. Korzystam dosyć często z komunikacji miejskiej i mogę powiedzieć, że chamiejemy. Chcąc wysiąść z autobusu nieraz muszę wykrzykiwać "przepraszam" a i tak niewiele to daje więc muszę przepychać się. Mam wrażenie, że niewielu ludzi zna takie słowa jak przepraszam, dziękuję itp. Poza tym brak jest w naszym społeczeństwie serdeczności, jakiegoś współczucia. Ale czemu dziwić się jak nawet w tv są przejawy chamstwa (np. Wojewódzki).
 
Pozory mylą...

Kiedy siedzę w tramwaju i staje nade mną jakaś babcia, to robi mi się głupio, ale już w głowie mam odpowiedź na ewentualny komentarz. Powiem po prostu "chętnie bym pani ustąpiła, ale nie wolno mi stać, więc nie mogę".

Z drugiej strony, kiedy sama stoję i zaczyna mi się robić słabiej, zaczynam myśleć, co mam w razie czego powiedzieć (i komu!), żeby mi ustąpiono. Najlepiej poprosić młodego faceta, ale czasem tacy wcale nie siedzą. Drugim wyborem jest młoda kobieta. I TU PUŁAPKA! A co, jeżeli ona też jest w ciąży?

Ostatnio jechałam tramwajem z koleżanką z pracy. Obie siedziałyśmy i żywo sobie rozmawiałyśmy po angielsku (bo jest amerykanką). Wokół tłum gniewnych babć. Dla nich musiałyśmy być dwiema zagranicznymi chamicami, które nie ustępują miejsca babciom. Nikomu nie przyszło pewnie do głowy, że obie jesteśmy w ciąży. He he.
Pozory mylą...
 
Ja tez casem jak stoje w tramwaju albo autobusie i robi mi sie slabo to zastanawiam sie czy nie poprosic kogos zeby mi ustapil miejsca,ale jak sie zastanowie to jednak z tego rezygnuje bo tylko bym sie narazila na awanture ze starymi babami bo jak jestem w kurtce albo grubszej bluzie to nie widac ze jestem w ciazy tylko wyglada jakbym byla troche gruba :lol: i nie chcialo by mi sie tlumaczyc.
 
ja mam za sobą juz 31t.c,ale jeszcze niedawno niebyło specjalnie widać brzuszka,w "większym" ubraniu,wiec niemiałam co liczyć na miejsce. Ale 2 razy zostałam pozytywnie zaskoczona; w banku pani ustąpiła mi miejsca siedzącego gdy przyszła jej kolej aby usiąść -niewspomne o tym że miałam sukienke ciążową i nie miałam kurtki-wiec było widać,lecz bez względu na to, urzedniczki pomimo, że wcześniej prosiłam o udzielenie mi pewnych informacji,nie zaproponowały mi podejścia do okienka bez kolejki-a stałam prawie godzine!!!A głupio mi było o to poprosić, ze względu na ilość osób.Drugi raz 3 dni temu,kobieta- w średnim wieku - ustąpiła mi miejsca w busie,bo chyba było widać że mi słabo,no i brzuszek tez już jest niczego sobie. Ale pomimo że autobus był pełny a ja rozpieta, nikt inny nawet niespytał czy chciałabym usiąść,a co najśmieszniejsze, obok siedziała starsza pani z kilkuletnim wnukiem(na podwójnym siedzeniu)nawet niepokwapiła sie zeby chłopca poprosić żeby wstał.Rozumiem że starsze osoby musza siedzieć,ale ich wnuki??!! tak wiec zgadzam sie z wami że ogólnie panuje mała znieczulica,ale głowa do góry,my napewno nauczymy nasze pociechy szacunku dla osób starszych ............no i kobiet w ciąży :)
 
a propos tego uczenia szacunku...

Ostatnio siedziałam na przystanku i usiadło koło mnie trzech małych dresiarzy (jeszcze nie przeszli mutacji). Palili papierosa. Od razu pomyślałam, że zabiję. Ale wiecie co? Przestraszyłam się ich i nic nie powiedziałam. Po prostu bałam się, że mnie pobiją. Jakaś strachliwa jestem...
 
z dobrym wychowaniem różnie bywa,

mam w rodzinie taką panią koło pięćdziesiątki, która nadal wstaje z fotela i ustępuje miejsca swojemu dwudziestoparoletniemu synalkowi. nic dziwnego, że on nie szanuje nikogo.
 
ja popieram Aletke!
Nie raz widzialam podobna sytuacje z malymi terrorystami w roli glownej, jak babcia czy mamusia niespelna rozumu chyba, poddawala sie dyktaturze 'malenstwa'. Potem wyrasta taki obibok i cham i wydaje mu sie, ze wszystko mu sie nalezy.
 
Witam,
ja kiedys musialam przejechac 6 przystankow tramwajem z moimi siostrzenicami (wtedy 3 i 5 lat) i naprawde cieszylam sie ze udalo mi sie znalezc chociaz 1 miejsce siedzace (jedna posadzilam obok na tym samym siedzeniu a druga na kolanach i tak jakos przejechalismy) nawet sobie nie wyobrazacie jak jest jechac z dwojka malych dzieci trzesacym i gwaltownie hamujacym tramwajem czy autobusem w tlumie doroslych ludzi, kiedy najwiekszym marzeniem jest zeby ci nikt nie zadeptal dzieciaczka :( , co do sadzania dzieci w wieku szkolnym i stawania obok to tez uwazam ze jest to glupota opiekunow, choc oni pewnie robia to z troski, nigdy nie wiadomo jakie my bedziemy za te 6-8 lat :lol:
pozdrawiam
beata
 
reklama
w lecie tego roku wracaliśmy z mężem z ZOO,niechodzi tu tym razem o miejsce dla kobiety w ciąży, tylko o zachowanie "młodego człowieka" 6,7 latka;choć trudno wyczuć bo był b. wypasiony(jestem złosliwa ale to niezwrociłoby mojej uwagi gdyby nie jego zachowanie).Najpierw na przystanku odstawił mały cyrk zestresowanej już bardzo matce (kopał słupek z rozkładem jazdy,kosz itd) a po wejściu do tramwaju, podszedł do starszej kobiety i powiedział " może mi pani zejść z miejsca"!!!!!!. Wierzcie mi gdybym tego niesłyszała trudno by mi było uwierzyć,a jego mama :oops: czerwona jak burak odciągała go siłą od tej kobiety-która po chwili wzieła łepka na kolana :shock: Pozdrawiam i więcej optymizmu-zawsze można sie z takich sytuacji pośmiać :lol: bo już na denerwowanie sie nie ma czasem sił.
 
Do góry