Witam,
Jeśli wątek już istnieje w dziale dwulatków to z góry przepraszam,ale pierwszy raz nie mam po prostu nerwów do szukania. Dzisiaj byliśmy z dwuletnim synkiem na bilansie. Lekarka stwierdziła, że jest za wąski pierścień napletka. I teraz tak....zabieg odradzała ze względu na dużą traumę dla dziecka. Powiedziała, żeby codziennie odciągać, pokazała jak. Problem w tym, że już na wizycie przy próbie odciągnięcia doszło do pęknięcia napletka co mnie przyprawiło o kołatanie serca i łzy, bo wcześniej tyle się o tym naczytałam....Lekarka kazała smarować maścią detreomycyną przez 5 dni, aby zapobiec stanowi zapalnemu. W domu mam odciągać mimo tego, że skóra będzie pękać. Zaznaczę, że moje dziecko jest bardzo bojaźliwe, nawet nie daje się osłuchać na wizycie
Jest bardzo nieufny i o strach przyprawia go wszystko co nieznane. PO dzisiejszej wizycie niestety nie pozwolił już dotknąć siusiaka. Miałam problem,aby posmarować maścią, a co dopiero odciągać. Ogarnia mnie przerażenie na myśl o tym, że codziennie będę musiała "szarpać" się z dzieckiem i pogłębiać jego traumę. Czytałam, że takie pęknięcia mogą powodować jeszcze większe zwężenia i bądź człowieku mądry
Czytałam również, że dziecko do 3 roku życia może mieć nieodklejony napletek...ale czy to jest równoznaczne z tym, że może być zwężony? Nic nie wiem, jestem w tym momencie "głupia". Czy jest może jakaś mama będąca w stanie mnie pocieszyć i doradzić? Czy może jakieś dzieciątko miało stwierdzone za duże zwężenie i udało się to "naprawić"?
Jeśli wątek już istnieje w dziale dwulatków to z góry przepraszam,ale pierwszy raz nie mam po prostu nerwów do szukania. Dzisiaj byliśmy z dwuletnim synkiem na bilansie. Lekarka stwierdziła, że jest za wąski pierścień napletka. I teraz tak....zabieg odradzała ze względu na dużą traumę dla dziecka. Powiedziała, żeby codziennie odciągać, pokazała jak. Problem w tym, że już na wizycie przy próbie odciągnięcia doszło do pęknięcia napletka co mnie przyprawiło o kołatanie serca i łzy, bo wcześniej tyle się o tym naczytałam....Lekarka kazała smarować maścią detreomycyną przez 5 dni, aby zapobiec stanowi zapalnemu. W domu mam odciągać mimo tego, że skóra będzie pękać. Zaznaczę, że moje dziecko jest bardzo bojaźliwe, nawet nie daje się osłuchać na wizycie