reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

reklama
Lucy - udanego weekendu! Pewnie spokojnie Piotrek da sobie radę :tak: Mi parę razy zdarzyło się Olę zostawić na cały dzień z moją mamą, oczywiście ja co chwilę o niej myślałam, dzwoniłam do mamy, a Ola bawiła się w najlepsze, jakby w ogóle nie zauważała, że mnie nie ma :sorry2::sorry2::happy2:

A ja wstaję, a tu normalnie śnieg z deszczem albo coś podobnego - szok! :dry::dry:

Miłego weekendu Dziewczyny! ;-)
 
Princess i Perla - ja też zazdroszczę Wam wiosny ! .... a jak latanie znoszą Wasze maluchy ? stosujecie jakieś zatyczki do uszu ? u dzieci podobno szybciej normuje sie ciśnienie, tak mi wczoraj na spacerku powiedziała pediatra. Za 2 tygodnie czeka nas 9 h w samolocie :baffled: Może macie jakieś wskazówki dla mnie ? Do samego końca nie będziemy wiedzieli czy pozwolą nam zabrać wózek na pokład.
Klaudia- moja mama rzadko mi sie śni a jak już to mam takie same obawy jak Ty, że chce mnie przed czymś ostrzec, bo zwykle tak jest, ale nie zawsze ! Mogłaś przyciągnąć Ją podświadomością tak jak napisała mamjakty :tak:
my lecielismy z synkiem juz 7 razy! :tak: Kris jak byl maly to przewaznie przesypial caly lot, a teraz jesli lot jest w dzien to tak jak Princess pisze trzeba go czyms zajac bo by chcial caly samolot zwiedzac, :sorry2: a jesli lot wieczorem czy w nocy to spi... no i koniecznie picie i przegryzki musza byc, a w czasie startu i ladowania dac picie, albo smoczka... my zawsze mamy ze soba wozek az do wejscia do samolotu, a lecielismy juz 3 roznymi liniami! teraz znowu lecimy w poniedzialek ;-)
 
Daga - też jestem ciekawa czy dziewczynkom sie spodoba ! ja mialam kiedyś z bratem piętrowe i na początku były sprzeczki o to kto ma spać na górze :)
Lucy - skąd ja to znam :))
Perla, Princess - dzieki dziewczyny. Tak, właśnie planuje kupić jej nową zabawkę, książeczke, wziaść ulubiony kocyk, picie i przekąski też. Nie wiedziałam tylko o tym żeby na start i lądowanie dać piciu ! smoczka to nigdy nie tolerowała, ale wezmę !
Izka - chcemy odwiedzić siostre męża w USA. Postanowiłam nie przestawiać zegarka, będziemy funkcjonować na czas polski. Pomalutku.....Moja teściowa ma kłopoty z tarczycą i jej też ciągle zimno.
 
Dziękuję dziewczyny!!
Jest już dobrze, a z dnia na dzień będzie coraz lepiej....ten sen + ta okropna i długa zima...swoje robi...

Fifek śpi od godziny, wybiegał się u pradziadków, łobuziak z niego straszny hhehhe
Ja czekam aż mężuś z pracy wróci....relaks:-D
 
Nocke mieliśmy akcja- ząbki (podejrzewam) . Possała cyca potem sie w niego wgryzła i nie chciała puścić. Oczywiście ryk po oderwaniu. Wpadłam na pomysł żeby spróbować podać butelke z zimną wodą i uff podziałało. Ola wgryzła sie w smoczek. Tak zastygła czasami sącząc wodę. Nawet nie wiem ile to trwało. Po czym sie położyła i zasnęła. Mieliśmy na dziś dużo planów a skończyło sie na odsypianiu nocki, ja a potem mąż. No cóż - samo życie, życie jak na dynamicie :-D
adiva- pamiętam jak na innym wątku pisałaś o zimnych płynach, faktycznie ulge przynoszą ale czy to sie nie odbije na gardziołku :confused: Ja zawsze dolewałam troche ciepłej
Klaudia - no to super ! :-)
Princess - a co to za misiek telewizorek ? czy on jest na polskim rynku ? znalazłam w necie tylko teletubisia i nawet jestem skłonna go kupić :tak:
 
Ja Oli zawsze podgrzewam herbatkę, bo jak tak stoi to robi się wręcz zimna - przynajmniej dla mnie taka jest, jak próbuję....

Kupinosia - współczuję nocki, no cóż, raz z górki raz pod górkę ;-)

Ola dziś znów jedną drzemkę tylko miała i już śpi :sorry2:
 
Moja już od jakiegoś miesiąca ma jedną drzemkę ale potem wcześniej zasypia :) Ja tam jestem zadowolona.
Ząbki idą bo popłakuje sobie bidulka..
 
reklama
Kupinosia współczuję nocki...oby dzisiejsza była już OK

Filip dzisiaj również jedna drzemka...zresztą on jak ma tatusia całą niedzielę w domu to najchętniej nie spał by w ogóle..i chodzi za nim krok w krok :-D
A poszedł spać jak zawsze po 19tej

Jesli chodzi o wodę to ja Młodemu nie podgrzewam tylko daję taką z butelki...mąż podgrzewa zawsze choć troszkę, bo mówi że to zimne jest ;-)
 
Do góry