Styczeń 2009

[daga23]

strasznie mi przykro!!

Dziewczyny nie zgodze sie z Wami ze jak kobieta dobrze sie czuje lub przechodza objawy to znaczy ze jest cos nie tak. Mnie piersi przestaly bolec pare dni temu i tez spanikowalam pojechalismy do gina na usg a tam wszystko ok. Dzidzia sie rusza i serduszko pieknie bije. Nie straszcie sie nawzajem.

a z tego co kojarze to yssaya dobrze sie czula od samego poczatku.

 

[Miaa6]

:-(

 

[spooky27]

daga23 dzięki za to co napisałaś. Sama miałam ochotę to zrobić. Jak możecie pisać, że dobre samopoczucie jest powodem do obaw? I to już nie pierwszy raz tak się dzieje! Ja nie miałam wymiotów, nudności, czasem bolały mnie piersi i brzuch, ale jak raz tu przeczytałam, że "jak są wszystkie objawy, to ciąża idzie dobrze". Każda z nas inaczej przechodzi ciążę, ma inne objawy (lub ich nie ma) i generalizowanie na podstawie siebie, czy przypadku jednej osoby jest niepoważne. Współczuję wszystkim dziewczynom, które nie utrzymały ciąży, ale takie wypowiedzi straszą tylko te osoby, które czują się "inaczej" ktoś inny. Gdybym była panikarą już bym tu płakała i leciała do ginekologa, ale mam trochę zdrowego rozsądku, czego sobie i wam życzę.

 

[Kluliczek]

yssaya ruzumiem w pewnym stopniu, ta nadzieja, nawet gdy rozum mówi nie, serce nie słucha i krzyczy, że moze, że cuda się zdażają... Przytulam mocno, dużo bym dała za taki cud dla Ciebie :-(...

 

[marylion74]

yssaya, bardzo współczuję...............

 

[tola159]

yssaya bardzo współczuje:-(

 

[Melulu]

Jak możecie pisać, że dobre samopoczucie jest powodem do obaw? I to już nie pierwszy raz tak się dzieje! Ja nie miałam wymiotów, nudności, czasem bolały mnie piersi i brzuch, ale jak raz tu przeczytałam, że "jak są wszystkie objawy, to ciąża idzie dobrze". Każda z nas inaczej przechodzi ciążę, ma inne objawy (lub ich nie ma) i generalizowanie na podstawie siebie, czy przypadku jednej osoby jest niepoważne.

Spooky, z tego co czytałam, to nie chodzi o to, że brak jakiegoś objawu oznacza problem z ciążą, tylko że stosunkowo często zdarza się, że ustają typowe objawy, które dana dziewczyna miała. Czyli jeśli dwa miesiące codziennie wymiotowała, bolały ją piersi i była ciągle zmęczona, a nagle może zjeść wszystko, piersi już nie są obrzmiałe i zanotowała nagły wzrost energii i siły, to może to już być niedobry sygnał.
Oczywiście, problem z pisaniem takich rzeczy na forum to jak zwykle konieczność wyśrodkowania - no bo z jednej strony można niepotrzebnie kogoś zdenerwować, ale z drugiej każda z nas chciałaby dokładnie wiedzieć, na co musi uważać. I lepiej, żeby raz za dużo taka dziewczyna pobiegła do lekarza, niż raz za mało...
Osobiście uważam, że zawsze lepiej upewnić się u lekarza w razie wątpliwości. A przede wszystkim się nie przejmować, bo tu zupełnie nie ma reguły: czytałam o przypadkach, kiedy po stracie dziecka dziewczyny przez kilka tygodni miały jeszcze powiększone piersi i nudności... No a już w naszej sytuacji zanikanie objawów o niczym nie świadczy, bo powoli wszystkie wkraczamy w drugi trymestr, kiedy nieprzyjemne objawy mają obowiązek zniknąć! I tylko powinniśmy się z tego cieszyć!

 

[ania.falko]

Ja juz sie nie moge doczekac 4-tego miesiaca!!!! bede spac duuuuuzo spokojniej spac, jeszcze 9 dni!!!!

 

[iwi 82]

Yssaya-przyjmij wyrazy współczucia:-(, ogarnął mnie kolejny dreszcz po przeczytaniu Twego tekstu-życzę powodzenia i dużo odwagi
Spooky 27-dzięki za to co napisałaś inaczej nie mogłabym spać
ja właśnie tak mam -sama jestem panikarą, przedwczoraj śniło mi się że leje się ze mnie krew a ja płaczę i tulę się do mojej mamy, od kilku tygodni czuję się dużo lepiej-choć to pewnie właśnie czas żeby tak się czuć-14 tydz, na szczęście wciąż jestem senna i zmęczona większość dnia i jak czuję głód to jak nigdy biegnę w poszukiwania jedzonka-więc chyba dobrze, ale wciąż się martwię tą małą wagą tylko 1 kg do przodu...?
czy komuś zmieniła się konsystencja śluzu?mój zmienił się z twarożkowatego na lekko ciągnący się-sory za szczegóły

 

[Rondzia]

Yssaya-przyjmij wyrazy współczucia. Z całego serca.
Spooky dzieki serdeczne za zdrowe podejscie do sprawy. Ja od poczatku czuje sie dobrze. Bez wymiotow nudnosci czestego sikania itd. Juz mnie zaczelo brac.
Teraz swiruje bo wlasnie wrocilam z wakacji. Duzo jazdy samochodem, tydzien temu stracilam glos i bolalo gardlo wiec dostalam antybiotyk na ostrym dyzurze a dodatkowo rozhulała mi sie alergia. Oczywiscie slabsze leki nie skutkuja.. Wiec tak jak w pierwszej ciazy nie bralam zadnych prochow i nawet alergia nie zaatakowala o dziwo tak teraz siecze mnie na wszystkie strony.
We wtorek mam wizyte mam nadzieje ze lekarz mnie uspokoi.
A co do proroctw na podstawie obajwow innych proponuje dal siebie i dla innych sporo zdrowego rozsadku. Jak zaczne za bardzo swirowac czytajac Wasze wpisy to chyba dla wlasnego zdowia psychicznego zrobie sobie przerwe. I mysle ze kazdy to zrozumie. Chyba po to jest forum zeby podzielic sie uwagami a dla inncyh zeby znalezli u innych te czego szukaja ale trzeba byc przy zdrowych zmyslach zeby przefiltrowac te informacje. A z tym u rasowej ciezarowki ciezko, hehe!

Pozdrawiam serdecznie.
Acha. Wlozylam ostatnio ciazowe bojowki z pierwszej ciazy. Doskonale leza bez sciagania paska. Wygladam na jakis ty miesiac, hehe
Monika