Styczen 2011

[marta70]

aniwar mi się wydaje że jak juz proponuja kupno łózeczka to ze wszystkim,no może bez pościeli.ale materac raczej na pewno,bo co za sens kupować czyste drewno a potem Wy bedziecie musieli latac i dokupywać.a pytać się to faktycznie tak troszkę głupio.

co do fotelików jestem tego samego zdania,musi być i już.
ja dopiero skończyłam prasowanie,ledwo zyje,zaległości z tygodnia.
dziewczynki czy Wy pierzecie nowe ciuszki???

 

[b_iala]

Kurcze Bial_a jak Ci zazdroszczę. mi tak głupio zostawiac małego na dwie noce u rodziców, bo mój mały w nocy sie budzi kilka razy i wiem, że mama byłaby niewyspana. No i to zabawianie go przy jedzeniu to czasem masakra. A co do męża to wybył do kuzynki i jej męża na piwko, miał wrócić koło 20 a juz jest po 22 i jeszcze go nie ma, nieodbiera telefonu

a ja nie mam skropułów .. zwłaszcza ze mama sama sie zdeklarowała jak tomka przestałam karmic cycem ( 8.5 miesiaca miał ) ze chetnie by go zabrała na noc.. amy akurat wtedy gdzies mielsmy jechac.. a teraz Tomek ma tam łózeczko turystyczne i normalnie jezdzi co 2 weekend albo z soboty na niedziele.. do babci.. on lubi u niej nocowac.. a moja mama uwaza ze nie potrzebuje tyle czasu do spania.. ( oczywiscie dajem tomka do mamy tylko wtedy kiedy wiem ze ona nic nie planuje na weekend ( albo tak jak teraz ze mamy dzis bal.. i lepiej bedzie dla Tomka i dla mamy .. jak od piątku nocowaał.. bo dzis sobie na wies zaplanowali pojechac.. W KAZDYM RAZIE JAK BABCIA CHCE. TO PO CO JEJ ODMAWIAC

Własnie wrócil i mówił,że go przetrzymali.

ja zawsze do swojego dzwonie jak sie spózna.. a jak mówi ze go przetrzymali.. to sie pytam czy zakneblowali? a moze do krzesła go przywizali bo jak tak to moze trzeba to gdzies zgłosci.. hihi

A ja właśnie pierwszy raz po wyjeździe męża rozmawiałam z nim przez telefon, bo tak to cały czas tylko smsy,
tak strasznie za nim tęsknię, że nie mogę sobie poradzić,
a co to będzie dalej jak do świąt jeszcze tyle czasu zanim wróci

ja ogólnie nielubie jak mój maz gdzies wyjezdza.. i zawsze jeszcze zaczynam tesknic zanim wyjedzie.. bedziemy Cie wspierac! wytrzymasz.. zobacz niedawno bylismy na starcie a teraz juz meta w ciazy i jak szybko mineło moze sobie rozpisz w kalendarzu dni ile zostało do spotkania z mezem a ile z Kubusiem... mi zawsze pomaga

Jak mi powiedział o tym przedwczesnym porodzie, boje się, że moge zacząć rodzić w każdej chwili.;(

NIEWIEM DO JAKIEGO GIN CHODZISZ... ALE JEST CHYBA NIEODPOWIEDZIALNY . powinien Ci dac odrazy SKIERNOWANIE DO SZPITALA NA PATOLOGIE CIAZY.. ZWŁASZCZE ZE JAK PISZESZ... MASZ JUZ ZAŁOZONE SZWY NA SZYJCE...! I JA NA TWOIM MIEJSCU BYM JUZ BYŁA NA PATOLOGI..

klaudoos własnie tez sie zastanawialam na czapeczka....ale jesli kombinezon ma kaptur to chyba cienka wystarczy a jesli nie ma to obowiazkowa gruba czapka.....aha i słyszałam, że na buzke dziecka trezba połozyc pieluszke tetrową zeby sie nie zachłysnelo zimnym powietrzem tylko nie wiem czy bezposrednio na buzke czy czy zarzucic na gondole i zrobic taki parawanik....jak Wy myślicie??

wiesz co jak Mój tomus wychodził w styczniu ze szpitala to pielegniarki noworodkowe załozyły mu na głowkę taką cieniutką czapeczkę.. i na nia grubą czapkę zimową.. i na to kapturek od kombinezona..pieluszka buzie przykryslimy tylko jak wychodzilismy z budynku.. do samochodu... w samochodzie odsłonilismy ( moze to trwało 1 min.)

bedzie zima, a roznie bywa na drodze. mojej kolezanki kolezanka wracala wlasnei ze szpitala i miala w gondolce- pech chcial ze mieli stłuczke.. ja wychodze z zalozenia zeby nie kusic losu. poza tym jak zatrzyma policja to.. mandat murowany.. ale to Wasze dzieci i Wasza decyzja!!

nasz Tomek przez pierwsze miesiace jezdził w gondoli : ALE NASZA GONDOLA MA PASY..W ŚRODKU KTÓRYM PRZYPINA SIE DZIECKO.. I MOZLIWOSC PRZYPIECIA DUZYMI PASAMI W SAMOCHODZIE.. JEDNYM SŁOWIEM JEST PRZYSTOSOWANA DO PRZEWOZENIA DZIECKA W GONDOLI... jak przywioze ją od tesciów.. to zamieszcze foto zebyscie wiedziały o co chodzi... ale zgadzam sie z Tobą jak ktos ma zwykła gondole.. lepiej nie ryzykowac.. zawsze jakis wariat moze sie trafic!


u nas dzis spokój.. byłam u dentysty.. ząbek zaleczony.. kupiłam jeszcze pajacyk, czapeczke, i smerfowe gatki dla Kuby.. foto zamieszcze pózniej .. zaraz lece ogarnac chatke.. no i szykowac sie na bal
chumor mam dzis jakis zajebisty.. chyba bede jutro wyc!!!

 

[claudia4you]

Ja w sumie fotelik będę mieć dla ozdoby i będzie mi troszkę gracił
auta nie mamy
A osoba która oferowała że mnie odbierze ze szpitala to nie ma fotelika , więc czasem ten nasz się przyda


kurczę położę się bo się troszkę teraz denerwowałam i nie wiem czemu tak nagle mi się słabo zrobiło......ręce mam ciężko

boję się , że wrócą mi ataki przez te nerwy :-(

 

[tonia81]

ja piorę.. właściwie wczorał prałam dziś prasowałam. Prałam na 60 stopni, 2 razy płukanie i prasowanie z parą na najwyższej temp.

CLAUDIA

co Ty taka nerwowa ostatnio, spokojnie kochana bo to maluszkowi szkodzi. Trzymaj sie dzielnie

 

[klaudoos]

ja sie zegnam, bo byc moze na 16 jedziemy do kina.. ale moj pojechal do moich rodzicow ina male zakupy a nie wziął głupek telefonu.. a gdyby mi tak wody odeszly?? a sam mowil ze musimy ustalic system alarmowy gdyby sie cos dzialo... nawt nie wiem gdzie jest;/

 

[tonia81]

Klaudoos
udanego seansu filmowego życzę.

 

[Blondi84]

Witam się dopiero teraz:-) własnie jedziemy z mężem na sklepy i do Rpssmana żeby odebrał paczkę gadźetów, choć mamy rossmana pod nosem to on ma odebrać swoją w Częstochowie:-) więc jedziemy :-)

Potem może do rodziców zajrzymy więc ogólnie znów dziń w rozjazdach:-) może jak wrócimy zrobie pranko, bo pogoda śliczna :-)

Udanej soboty:-)

 

[b_iala]

baw sie dobrze klaudos!!
e


ja uciekam do kuchni.. odkurzyc mieszkanko.. no i sie na bal powoli zaczne szykowac.. miej sobotki.. pewnie zajrze jutro po poludniu dopiero buziaki

 

[joasiab]

Ja bawię sie z Wiki a mąż odpoczywa po wczorajszej imprezie. Nieźle go trzyma ten kac. A na obiad pizze zamówimy bo jakoś mam ochotę

Co do przewożenia dziecka to ja nie wyobrażam sobie aby w aucie jechać i mieć dziecko na rękach. Dziewczyny to dla bezpieczeństwa naszych dzieci a nie dla naszego widzi mi się. Nie woźcie dzieciaków w żadnych gondolkach, czy koszyczkach itd. Do tego są foteliki i muszą być obowiązkowo zapięte.

 

[tonia81]

Ja bawię sie z Wiki a mąż odpoczywa po wczorajszej imprezie. Nieźle go trzyma ten kac. A na obiad pizze zamówimy bo jakoś mam ochotę

Co do przewożenia dziecka to ja nie wyobrażam sobie aby w aucie jechać i mieć dziecko na rękach. Dziewczyny to dla bezpieczeństwa naszych dzieci a nie dla naszego widzi mi się. Nie woźcie dzieciaków w żadnych gondolkach, czy koszyczkach itd. Do tego są foteliki i muszą być obowiązkowo zapięte.

to się mężulo zaprawił.
co do fotelików w 100% popieram!!!!!!!!