E
Ewcia_822
Gość
No nakarmiłam go i tak ładnie śpi, że mogłam nadrobić zaległości. Teraz już uciekam bo dupsko boli i macica przy obkurczaniu daje mi nieźle czadu, a jak karmię to już wogóle... Poza tym jestem bardzo zmęczona, prawie wcale nie spałam w szpitalu, nie wiem dlaczego ale nie mogłam tam usnąć przed porodem a po to ciągle patrzyłam na moje szczęście i czekałam aż się obudzi na karmienie i tak mi te kolejne dwa dni zleciały...
Ale się dzisiaj wyśpię w swoim wyrku, przytulona z mężem i synusiem przy cycusiu
Miłego popołudnia kochane, rozpakowujcie się bo do końca stycznia już niedaleko
Ale się dzisiaj wyśpię w swoim wyrku, przytulona z mężem i synusiem przy cycusiu
Miłego popołudnia kochane, rozpakowujcie się bo do końca stycznia już niedaleko

