reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Ribi - życzę dużo wytrwałości, siły i tej stanowczości, ktora jest w Tobie!
Jestem sercem z Tobą...

Witam dziewczynki.
mam nadzieję,że mnie jeszcze pamiętacie ;-)
od piątku byliśmy u teściów.. jakoś to przetrwałam;-)

napisze później trochę więcej, może wieczorkiem, musze się wziąć za obiad, sprzątanie, pranie po tych wyjazdach, dom się trochę zaniedbał, a jeszcze jakoś źle się czuję.... i nic mi się nie chce, niewyspana jestem, Jasiek daje się we znaki...
 
reklama
Hej dziewczyny, jak czytam to co pisze Ribi to jak bym słyszała siebie, mój mąż też dziennie wypija 4-5 piw, obiecał, że jak zajdę w ciążę to przestanie pić, ale nic się nie zmieniło, jego matka jest alkoholiczką, jak go poznałam to mówił, że nigdy nie będzie taki jak ona, ale to co robi teraz to jak bym ją widziała, mieszkam u niego, więc nie ma opcji, żebym się wyprowadziła, zastanawiałam się skąd mam takie doły w ciąży, tłumaczyłam sobie, że to pewnie dlatego, że nie mam pracy, może częściowo dlatego ale wiem, że jak pomyślę, że każdy dzień kończy się tak samo, że zasypiam obok pianego i śmierdzącego męża to wyć mi się chce
 
Do nas właśnie przyjechali moi rodzice, fajnie :) Będą do wieczora :) My w nocy wyjeżdżamy i wracamy 24 a oni już 26 lecą znowu do siebie do Londynu :( Przykro, bo nie wiem czy na Boże Narodzenie przylecą, wszystko zalezy od tego czy tata dostanie urlop.

Karotka współczuję ci z całego serca.
 
dziewczyny przykro mi :-(

Mój też lubi wypić...

Różnie z nim bywa, jak płacze to przeważnie przez niego. Dobrze, że zdarza się to nie aż tak często , ale czasem nadrobi zaległości.


Musimy być silne , chociaż czasem ciężko
 
Kochane dziewczyny. Mój brat jest alkoholikiem. Z początku kilka piw, picie w ukryciu przed żoną a teraz to mu się rodzina już rozpada. Szkoda gadać... Bierzcie się za tych chłopów póki jest czas...
 
Tak, tylko jak to zrobić, wszystkiego już próbowałam, prożbą, grożbą, nie oddzywaniem się, zawsze mówi, że przesadzam, że on nie ma problemu z piciem i że w każdej chwili może przestać, tylko dlaczego tego nie robi, po każdej rozmowie obiecuje, że już nie będzie, a potem kolejny dzień, wraca z pracy i pierwszą rzecz, którą robi to otwiera piwo, nawet nie je obiadu, dopiero na wieczór
 
Hej dziewczyny!
widze ze powazne problemy poruszacie od wczoraj na forum ale po to jestesmy zeby mozna bylo sie wygadac i wyzalic. Wspolczuje bardzo tym ktore dotyka ta okropna choroba jaka jest alkoholizm. Moj maz naszczescie nie ma problemow z piciem- lubi napic sie piwka ale to dosc sporadycznie i raczej przy jakies okazji- sam przed tv nie pije. Ale niestety znam ten problem bardzo dobrze poniewaz moj tata mial pociag do alkoholu.. wiele razy obiecywal poprawe, bywaly momenty kiedy nie pil ale niestety u niego jest to uzaleznienie z ktorego chyba bez terapii i leczenia sie nie wyjdzie.
Ale wierze ze Wasi mezowie jeszcze maja szanse ale musicie mocno walczyc i byc konsekwetne.. ale tez pamietajcie ze nie wolno nam sie denerwowac i zamartwiac!

a tak poza tematem to bylam dzisiaj na badaniach krwi m.in na glukozie ;) i czekam na wyniki do poniedzialku a potem wizyta u gin.
Na dworze straszny upal, przyjechalam do domu strasznie zmeczona.. wzielam chlodny prysznic, zjadlam sniadanie i teraz czytam co tam u Was:)
 
Hej dziewczyny!

mam do was pytanie czy którąś robiła krzywą cukrową??
musi być recepta od lekarza na glukozę??
bo co innego mówi mój gin a co innego babka z laboratorium i już mnie szlak trafia pomału.Mam nadzieję że któraś coś mi doradzi.
 
reklama
Do góry