ja tez sie witam wstalam przed 8 bo mnie "telepalo" zmierzylam cukier mialam 60 a w nocy mialam lekki odlocik przy 50 i pilam pepsi bo jesc nie chcialam. wzielam tabletki na tarczyce i mialam 30min czekac ale nie dotrwalam bo bym padla! ostatnio nie sypiam w nocy dobrze bo szymus ma dziwne odruchy przez sen, cisza i nagle gdzies mnie mocniej smyrnie.. dzisiaj mam plan umyc meble kuchenne i podloge w aneksie oraz lazienke, wczoraj mialam straszna zajawke a dzis? gdzies sie podziala
za to dziwne sny mnie nawedzaja i o dziwo wiecznie w tych snach mam ochotke na jakis facetow;D
reklama
C
claudia4you
Gość
Hej witam Was, ja wstałam już , ulewa za oknem - to mój w domku, a ja miałam mieć terapie to się okazuje , że jest przełożona na inny dzionek
na razie siedzę z moim, chyba że przestanie padać to on pójdzie do pracy
Swoją drogą im gorsza pogoda - tym gorsza wypłata :-(
na razie siedzę z moim, chyba że przestanie padać to on pójdzie do pracy
Swoją drogą im gorsza pogoda - tym gorsza wypłata :-(
Witam i ja. Witek jest już w przedszkolu, ja zjadłam śniadanko i zaraz muszę trochę ogarnąć mieszkanie.
W nocy obudziłam się z potwornym bólem gardła i czuję się jakby mnie ktoś przepuścił przez wyżymaczkę
Najchętniej nie wychodziłabym z mieszkania, ale na 12:45 mam wizytę u gina, więc siła wyższa :-(
Pierwszy raz takie pieluszki widzę. To są pieluszki wielokrotnego użytku?
W nocy obudziłam się z potwornym bólem gardła i czuję się jakby mnie ktoś przepuścił przez wyżymaczkę

co sądzicie o takich pieluszkach? ma któraś może doświadczenie w wielorazówkach:
EKO BABY Sklep - Pieluszki z kieszenią - Pocket
dobrej nocki
Pierwszy raz takie pieluszki widzę. To są pieluszki wielokrotnego użytku?
Cześc Dziewczyyny,
Ja już wstalam....wczoraj też wzięłam kąpiel poczytalam książke i poszłam spać. W nocy sie obudziłam i czytalam książkę....nie mogłam spać....dziś planuję posprzątać chatę...okna pomyć (może nie wszystkie na raz) muszę zrobić pranie i pewnie coś jeszcze wyjdzie w międzyczasie....
blondi ja też chcę to łóżeczko. Moja koleżanka je ma i sobie chwali
Ja już wstalam....wczoraj też wzięłam kąpiel poczytalam książke i poszłam spać. W nocy sie obudziłam i czytalam książkę....nie mogłam spać....dziś planuję posprzątać chatę...okna pomyć (może nie wszystkie na raz) muszę zrobić pranie i pewnie coś jeszcze wyjdzie w międzyczasie....
blondi ja też chcę to łóżeczko. Moja koleżanka je ma i sobie chwali
Cześć mamuski:-)
Witam Was po weekendzie.Sobotę i niedzielę miałam totalnie zalataną,także dziś nadrabiam zaległości w czytaniu
szczególnie że że dziś mam totalnego lenia i zupełnie nic nie chce mi się robić,ledwo wstałam z łózka.
Klaudoos zazdroszczę Ci snów;-),mi tylko jakieś koszmary się snią.A co do spadku cukru to nie zbyt dobrze,przy takim niskim cukrze to istna hipoglikemia.
u mnie pochmurno,ale na szczęście nie pada.miłego dzionka dla wszystkich:-)

Witam Was po weekendzie.Sobotę i niedzielę miałam totalnie zalataną,także dziś nadrabiam zaległości w czytaniu

Klaudoos zazdroszczę Ci snów;-),mi tylko jakieś koszmary się snią.A co do spadku cukru to nie zbyt dobrze,przy takim niskim cukrze to istna hipoglikemia.
u mnie pochmurno,ale na szczęście nie pada.miłego dzionka dla wszystkich:-)

martusia29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2010
- Postów
- 1 236
Ja też się witam
Ja dziś wstalam o 5
pokręciłam sie troszkę wypiłam herbate i zjadłam kanapkę i dalej do łózia myk,wstałam o 7 mej zrobiłam sobie depilację wszystkiego co już trzeba było wydepilować...bo jak mały hasa to raczej ciężko latać z rekami,nogami od kostek po uda i calej małej w kremie(od razu lepiej:-)),później zadzwoniłam do przedszkola ze Mis dziś nie przyjdzie.Niby już jest ok,ale jeszcze dziś posiedzi.
Tak myślę aby mu kupić albo te zelki vibovit na odporność albo marsjanki.Tym bardziej ze ostro teraz dał susa w górę w krótkim czasie,az myślałam ze mi się jego spodnie trochę w praniu skurczyly...ale nie,bo mierzyłam nogawki specjalnie
Jak to dobrze Ribi ze już jesteś
Czekam na listonosza bo zamowilam worek do odkurzacza na all 7-go i jeszcze do mnie nie dotarł...wrrrr
I fotelik dla dzidzi powinien przyjśc już albo dziś albo jutro...już nie mogę się doczekać.
COś jeszcze miałam skrobnąć ale zapomnialam której...ech..
ta ciąża ....jestem roztrzepana taka....stłukłabym dziś misia miseczkę z kubusiem i prosiaczkiem,dobrze ze zlapałam ją w ostatniej chwili bo byłby płacz.
Ja dziś wstalam o 5
Tak myślę aby mu kupić albo te zelki vibovit na odporność albo marsjanki.Tym bardziej ze ostro teraz dał susa w górę w krótkim czasie,az myślałam ze mi się jego spodnie trochę w praniu skurczyly...ale nie,bo mierzyłam nogawki specjalnie

Jak to dobrze Ribi ze już jesteś
Czekam na listonosza bo zamowilam worek do odkurzacza na all 7-go i jeszcze do mnie nie dotarł...wrrrr

I fotelik dla dzidzi powinien przyjśc już albo dziś albo jutro...już nie mogę się doczekać.

COś jeszcze miałam skrobnąć ale zapomnialam której...ech..
ta ciąża ....jestem roztrzepana taka....stłukłabym dziś misia miseczkę z kubusiem i prosiaczkiem,dobrze ze zlapałam ją w ostatniej chwili bo byłby płacz.
C
claudia4you
Gość
Monika powodzenia na wizycie
Mi się ciężko śpi z powodu bólu ud od leżenia na boku, na prawym nie bardzo mogę leżeć bo to dopiero boli
Mi się ciężko śpi z powodu bólu ud od leżenia na boku, na prawym nie bardzo mogę leżeć bo to dopiero boli
reklama
Ribi - tobie się jeszcze chce okna myć? U nas leje, to nawet nie ma sensu
Klaudoos - a o czym byś chciała śnić? Przynajmniej na sny nie narzekaj
martusia - ja moim kupuję sanostol w syropie. Jest bardzo smaczny i gdybym go nie chowała - wypili by duszkiem.
Moje dzieci się wykąpały wczoraj w oliwce i śmeję się z młodego - bo fryzurę ma extra. Teraz tłuściutcy są obaj. Mają taki nawyk wlewania do kąpieli wszystkiego co na wannie stoi. Mąż mówi że im tam kiedyś kreta postawimy do udrażania rur to się i w tym wykąpią
Klaudoos - a o czym byś chciała śnić? Przynajmniej na sny nie narzekaj
martusia - ja moim kupuję sanostol w syropie. Jest bardzo smaczny i gdybym go nie chowała - wypili by duszkiem.
Moje dzieci się wykąpały wczoraj w oliwce i śmeję się z młodego - bo fryzurę ma extra. Teraz tłuściutcy są obaj. Mają taki nawyk wlewania do kąpieli wszystkiego co na wannie stoi. Mąż mówi że im tam kiedyś kreta postawimy do udrażania rur to się i w tym wykąpią
Podziel się: