Styczen 2011

[monciaa]

piszę i piszę i mi posta wcięło:/... ostatnio często mi się to zdarza...

no to jeszcze raz:-)

cześć mamcie
u nas nocka przespana i tylko jedna pobudka na siku:-); Szymcio wiercił się trochę w nocy, ale czułam to na śpiocha i nie zbudziłam się:-)
małż już w pracy a my jemy śniadanko.

właśnie zdałam sobie sprawę, że miałam napisać coś niecoś o połogu w "Ciekaowostkach..." - byłam święcie przekonana, że już to zrobiłam (skleroza ). Dzisiaj napiszę:-)
Dzisiaj też mam SR - przedostatnie zajęcia. Dzisiaj nudy bo będą przepisy prawne:/

miłego dnia dwupaczki :-)

 

[gabriellao0]

damqelle- Slonce wiem ze 3800 to nie duzo dlatego czesciowo sie ciesze. u nas w rodzinach rodza sie wielkoludy- naprawde mniej niz 4000g zadne dziecko nie wazylo i nie bylo mniejsze niz 59cm, ja sama mialam 63cm dlugosci.
Ale ostatnio na picasie znalazlam zdjecie dziecka urodzonego 66cm i waga 4865 i sie normalnie przerazilam!!!!!!!!! Picasa Web Albums - Marcin - Łukaszek macie link zebyscie uwierzylypotem ogladalam na vod o olbrzymach i bylam pofilmowana

Kaja miała 3600 i 57 cm

i powiem Wam z jednorazowego doświadczenia porodowego, że WSZYSTKO ZALEŻY
nie aż tak bardzo od wielkości dziecka co od Waszej budowy i ułożenia dziecka
wiadomo, że wysokiej kobiecie z "rozłożystymi biodrami" łatwiej urodzić 3600 niż niskiej wąskiej w tali szkrabince

Moja bratowa miała cesarkę tylko i wyłącznie dlatego, że dziecko nie dało rady zejść! choć próbowało! 18godzin próbowało!!! Miała zbyt wąskie "biodra-miednice" czy co tam i nawet napierające dziecko nie dało rady "tego poszerzyć".
Skończyło się CC.
I Bratanek był mniejszy niż moja Kajka.
Ja zaś urodziłam Kajkę "bez problemu i bólu ogólnie".

Pomijam oczywiście te "wyjątki" kiedy dzieci sa naprawde olbrzymie czy już "otyłe". Noworodek ważący 8,7 kg - Galerie - Fakty w INTERIA.PL bo to już nikt mi nie wmówi, normalne nie jest! (zobaczcie 4 fotkę)

 

[klaudoos]

dziewuszki od godziny mam bole miesiaczkowe ide spac, moze to tdez zmeczenie juz..

 

[fogia]

hej dziewczynki

oj widzę, że ciężka nocka była u większości. Może uda się Wam odespać w dzień?

ja spałam dobrze, rano nie mogłam się zwlec z wyrka, no ale za to wczoraj kukałam do 1.

Fifi już w przedszkolu, ja przy herbatce, liczę ruchy. Nastrój mam nadal waleczny więc się chyba zaraz wezmę za dalsze odgruzowywanie mieszkania, szkoda żeby taka energia się zmarnowała.

I ja się Witam
Nockę miałam ciężką Spać nie mogłam, budziłam się co chwilkę, tomcio kopał okropnie Idę z Wiki o 11 do kontroli ale nie do naszego lekarza bo go nie ma

może ten inny nie będzie taki zły? a nawet wprost przeciwnie? a z czym tym razem idziecie?

Ribi jak Twoje samopoczucie?

klaudoos idź, odpocznij, spróbuj odespać nockę. A jakby co ;-) to dzwoń do ginia!!

 

[Madlen80]

klaudoos koniecznie wypoczywaj!

Moj synek wazyl 3.740 , mierzyl ok 57 cm /sama go probowalam zmierzyc, bo w Anglii nie mierza po urodzeniu/ i powiem szczerze, ze ciezko bylo mi urodzic ... Parlam 2 godziny... Ale tez polozna mowila, ze on szersza czescia glowki wychodzil i sie przekrecil w kanale itd

 

[monciaa]

klaudoos - połóż się i weź nospę

 

[damqelle]

A Ania urodziła się 3100 i ta druga też nie będzie duża. Ale na razie wydaje mi się że mam w brzuchu ośmiornicę ))
Spałam dziś bez pobudek - ale tylko dlatego że poszłam bardzo późno spać - tak około pół metra szala
Wrzuciłam na kulinarnym ten przepis na tartę i się zmęczyłam. Ariska - nie potrzebujesz specjalnej formy do tart - wystarczy mała tortownica. A do muffinek polecam ci silikonowe papilotki.

 

[joasiab]

Fogia Wika od ostatniej choroby nadal pokasłuje, ale tylko w ciągu dnia tak może kilka razy zakaszle. Byłam z nią tydzień temu w środę i lekarz mówił, że jak nie przejdzie ten kaszel to mamy przyjść dzisiaj, ale dzisiaj nasz jest na szkoleniu. W zasadzie to nic poza tym kasłaniem nie ma ale wolę się upewnić, bo w ubiegłym roku Wiktoria w październiku 3,5 tygodnia chorowała na zapalenie opłucnej oskrzelowej. Więc teraz każdy jej kaszel przyprawia mnie o zdenerwowanie. W tym tyg jej jeszcze nie puszczę do przedszkola. A chcę aby ją lekarz zobaczył, bo na ten długi weekend kuzyn mojego m z żoną i 3-letnią Anią chcą przyjechać i nie chciałabym mieć innego dziecka na sumieniu gdyby Wiki coś było.

 

[Ribi]

a ja robię pranko, za chwilę sie wylampuceruję i idę na shopping tzn popatrzeć co i jak

klaudoos ostatnnio położna mówiła, że takie bóle nie są dobre...bo to skurcze macicy. Jeżeli nie miną to zadzwoń do gina....

fogia samopoczucie już lepiej....no chyba że dziecko mi przyloży po żebrach....kochany synuśSzkoda że się nie spotkamy we Wro :/ i ustaw tam tych facetów (mąż i kolega) niech sobie nie myślą, że mogą tak Ciebie traktować....swoją drogą trochę poświęcenia od męża...niech wróci w pt wekend ma być dla Was

Dziewczyny co do ułożenia się dzidziusia. To ostatnio położna mówiła że na dobre ułożenie się dziecka są sposoby np. mycie podług na kolanach albo pływanie....więc dziewuszki NA KOLANA

 

[fogia]

A do muffinek polecam ci silikonowe papilotki.

tak silikonowe są rewelacyjne, ale ja praktycznie zawsze robię w papierkowych bo połowa rodziny się zawsze o muffiny dopomina więc jakoś mi tak ładniej wyglądają jak rozdaję im je w tych papierowych.

idę poszukać sobie zajęcia, miałam przed chwilą nieprzyjemną rozmowę z M. i rodzicami, mam takiego nerwa, że mnie chyba zaraz rozsadzi.

joasiab no pewnie, lepiej dmuchać na zimne. Mnie to takie kaszlanie u Filipa też zawsze załamuje, bo ani chory ani zdrowy. Niby nic mu nie dolega więcej, osłuchowo czysty a rycha i rycha. Do przedszkola nie puścisz, a w domu szaleje, że ściany trzeszczą. Słuchaj, a może u Wiki ten kaszel od robaków? Odrobaczałaś ją po lecie?

Ribi spokojnie, niech ja tylko stanę na nogi po porodzie i Antosiek złapie rytm. To nie będę się na nikogo oglądać tylko zapakuję synków do auta i zabiorę na włóczęgę. A jak się rozpędzę to i o Wrocław zahaczę.;-)