reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

A ja leżę i mam lenia. A na poprawę nastroju wchodzę na październikówki i listopadówki 2010 i oglądam małe cuda co się niedawno urodziły i od razu weselej :-) Miłego wieczorku.
 
reklama
a ja się witam wieczorową porą:-)
rwa kulszowa przeszła - oby na zawsze... kręgosłu wysiada :/ ale takie są uroki ciąży.

dzisiaj na SR mało co zapisałam, bo jakoś tak więcej ćwiczyliśmy. Ale za to byłam na porodówie - i normalnie jakoś się przeraziłam - te sale, te kolory, te straszne fotele do rodzenia:/ jakoś tam "szpitalnie", a myślałam, że będzie przytulnie :-) pytam się położnej "jak wskoczyć na takie łóżko porodowe, skoro jest tak wysoko?" odpowiedziała, że przy takich silnych bólach i rozwarciu 10-cio cm wskoczę tam jak baletnica, aby jak najszybciej urodzić :-D to się dowiedziałam...:-) ogólnie jak sobie pomyslę, że to już coraz bliżej i że tam jest tak "chłodno" na tych salach to aż się boję... ale wiem jedno - chcę rodzić naturalnie pomimo bólu i wszystkiego - pewnie będę drzeć się w niebogłosy, pewnie zwyzywam ich tam wszystkie i w ogóle sie też pewnie poryczę (wiecie - należę do tych ryczałek:-) ) ale chcę spróbować porodu sn.

PS Teraz tak piszę, a po porodzie sie okaże jak było :-)
 
monciaa będzie dobrze....nie nakręcaj się negatywnie. Tyle kobiet urodziło to i Ty urodzisz:)

Ja właśnie dostałam zaproszenie na spottkanie Mama Rozmawia:) W przyszły piątek. Trochę późno bo o 17.30 ale niech będzie:)
 
Wejdźcie sobie na galerie listopadowych maleństw str 18 i tam są dwa zdjęcia co mnie rozczuliły. Jedno ten maluch w pościeli a drugie ten maluszek i dwa psy. Normalnie bajka :-)
 
Monciaa,
nie stresuj się, jak juz bedziesz rodzić to będzie Ci obojętny kolor ścian, czy to fotel czy zwykłe łózko bo będziesz chciala jak najszybciej utulić swoje maleństwo. A krzyczeć możesz do woli bo to niby niektórym kobietom wrecz pomaga.
 
ribi - tak właśnie sobie to tłumaczę :-) ale co się naoglądałam to się naoglądałam. Położna powiedziała mi, że to normalne że sie boję, bo jeszcze nigdy nie rodziłam, a poza tym nie przebywam na codzień w szpitalu, więc wszystko jest nowe.

tonia - mam taką nadzieję :-)
 
Monciaa będzie dobrze,ja porodu syna wolę nie przypominać (nie należał do przyjemnych) postaram się pójść jakbym nie znała jeszcze jak to jest.A w szpitalu to byłam jak się sama rodziłam,no i syna jak rodziłam,teraz będzie trzeci raz w moim życiu.Ale damy radę...
 
reklama
Do góry