reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczen 2011

reklama
Właśnie z ciekawości zważyłam mojego synusia. Waży 4700 czyli od wyjścia ze szpitala dobrał już 900 gram/3 tygodnie bo wyszliśmy z oddziału z wagą 3800 :) Ja się martwię, że rzadko je a to taka kluska ...

damqelle -święta racja, trzeba to przetrzymać kobiety :)
 
witam!!:-D:-D

U nas też pogoda do niczego i zrezygnowałam ze spacerku, mam nadzieję,, że jutro wyjdziemy..

Muszę się Wam pochwalić - kupiliśmy autko Peugeota 206- w końcu się wyrwę z domku, tylko muszę się nim nauczyć jeździć, bo od listopada nie jeździłam, a po cinqusiu to nie zła zmiana:-p

Damquelle- ja dalej biorę Falvit mama i tardyferon, bo anemię mam:crazy:
 
Modlicha fajny zakup, to teraz możesz szaleć na ulicach :-)

moja mała ma też nieciekawe skórki wokół paznokietków, co chwilę odchodzą jakieś nowe. Od wczoraj też biorę falvit mama bo mi sporo po ciąży tego zostało a po co ma się zmarnować, przy okazji moze ja się lepiej poczuję
 
ja nie biorę żadnych witamin, z resztą w ciąży też nie brałam...
cos mi jest zimno...mam nadzieję, że nic mnie nie bierze bo normalnie oszaleje...damquell czy u Ciebie zimno? ja dzis starałam sie w dzień trzymać temperaturę ale teraz normalnie już nie daję rady odkręciłam kaloryfery i niech sie nagrzeje bo jeszcze się rozchoruję....a wirus jak ma uciec to ucieknie....
Ja dziś poraz pierwszy obcięłam Maciusiowi pazurki...większośc się wykruszyła w międzyczasie ale część trzeba było wyciąć bo synuś z takimi długimi pazurami wyglądał niemęsko....
Ja też piję cherbatkę HIPP ale ona niedobra...ni w pięc ni w dziecięć ten sma...wcześniej miałam taką ziołową bocianek i bardziej mi smakowała....teraz piję meliskę....dla świętego spokoju mojego dziecka:)
 
Ewcia - to ci super klocuś przybiera :) Moja po miesiącu miała więcej 800g - ale to drobna dziewuszka więc jest dobrze.
U mnie dziewczyny w rodzinie poczucie humoru jest proporcjonalne do posiadanych kilogramów. Gdybyście poznali mojego kuzyna - w drzwiach się nie mieści, ale jak coś powie to wszyscy pękają. A mi po ciąży trochę tych kg jednak zostało ;) dzisiaj jak próbowałam zrobić brzuszek - to miałam powód do śmiechu przez 10 minut - omało szczęki nie połknełam
A właśnie - gdzie Giovanessa? Pewnie zarobiona biedaczka :(
Ja wróciłam do witamin bo już parę razy mi krew poszła z nosa - obawiam się anemii.
O kurcze - dopiero zasneła a już patrzy zza szczebelków - oszustka mała jedna ;) Idę ją wycałować. jak sobie pomyślę co przechodzi biedna Mona - ryczę nad tym moim dzieciątkiem.

Ribi - ja na codzień mam 20-21 stopni bo moje mieszkanie ma ogromne "salony" i sufit na 3,5 - więc takie pomieszczenie ciężko ogrzać. Do tego często wietrzymy bo jest nas dużo i "śmierdzimy" no... to znaczy taki zaduch się robi w pomieszczeniu ;)
 
Ostatnia edycja:
damquell u mnie tez raczej temp 20 stopni, ale w pokoju u małego mieliśmy nieraz nawet 24:) ale to po kąpaniu...póki co grzeję chaupę...

właśnie sobie zmierzyłam temperaturę i mam 37,8 ....normalnie jak nie urok to s.... Czekam aż mężuś wróci z pracy, zrobimy kąpanko i idę spać razem z Maćkiem...i tak minie piątkowy wieczor...
 
reklama
Ja na moment, jestem wykończona, byliśmy u Miska
U małego ok, w poniedziałek ma punkcję kontrolną - trzymajcie kciuki za nas :-)

Nie umiem pisać , bo dowiedziałam się o Monie i o Zuzi
łzy mi lecą, pomyśleć że sama mam chore dziecko.......
teraz przeżywam to podwójnie
 
Do góry