reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczeń 2012

u nas na oddziale można było nosić jednorazowe majtki połogowe. Także gołego tyłka nie było widać, ale mimo wszystko... Boisz się, że zaraz gdzieś pocieknie, albo z plamą na koszli szpitalnej pójdziesz. Poza tym bałam się dziecko zostawić w pokoju i pójść siku, bo miałam silny instynkt matki obrończyni.
 
reklama
hej dzieczynki:D
u mnie szara zwykla codziennosc tylko Emi dodaje kolorów:D
czy to normalne ze jestem zazdrosna jak dziadkowi biora mala na rece i najchetniej bym nikomu jej nie dawala?

tesciowa oznajmila ze mamy sami kupowac amu bo ona nie bedzie sie martwila bo juz ma o co sie martwic ale ja tam sie ciesze juz dawno chcialam robic sama zakupy jakos tak mniej zalezna od niej sie czuje przynajmniej i mniej mnie to doluje wiec jednak cos na plus w tym wszystkim jest:D:D

wiec zaraz lece na zakupy tylko poczekam az mala wstanie na mleczko to ja nakarmie i polecimy :D:D

ha! dzisiaj pierwsza wizyta u doktora Emi:)
wszystko perfekcyjnie pani dr powiedziala :D:D
ma 24 dni i wazy 3410 gr i mierzy 52 cm :D:D a przy wyjsciu ze szpitala miala 2580 i 46 cm wiec rosnie mi szybko zczego jestem megasnie szczesliwa:D:D
witaminy d na szczescie nie mam jej dawac bo juz w mleczku jest a Emilka strasznie zle ja znosila marudna sie robila i wymiotowala po niej wiec koejny problem z glowy:D

tylko teraz koejny sie napatoczyl moja mama sie upiera ze mam dac nr do tesciowej i ona chce do niej zadzwonic dlaczego ja mam taki dluuugi jezor ?! maoglam nic nie mowic o klotniach ostatnich ehhh musze cos wymyslic tylko co?!!!


uciekam do Malej :D buziaki dla wszystkich dziewczyn:D upsss...i wszysch szkrabow tych poza brzuszkami i w brzuszkach:D
 
a ja mam o tyle komfortową sytuację że nikogo tu z P. nie mamy zbytnio. więc jakoś specjalnie się nie boję natłoku mnie odwiedzających ... przychodzić bedzie tyko on i moja przyjaciólka - ale już ja poprosiłam żeby przyszła sama. więc myślę że tutaj problemu nie będzie.
najlepszy był wczoraj mój brat jak zadzwonił i pytał kiedy przyjade ... ja mu na to powiedziałam ze juz jak tylko bede po porodzie pakuje się i jade:wściekła/y: bo on chce zobaczyc siostrzenice ... wiec jak chce ją zobaczyć to zapraszam do siebie a nie że ja bede przez pół polski jechać bo on chce ...
a może przesadzam i troszkę się nakręcam ... no ale znam swojego brata - jak ja mam przyjechać to nie ma problemu ale jak on ma przyjechać to wszystko stoi na przeszkodzie - a przecież taka sama droga ...
no nic - tak czy siak odwiedziny domowe raczej tez mam z głowy - nie ma czym się stresować:-)
 
Justyś jak sytuacja z tym kłuciem, rozwija się?
Mami super, że Emilka tak ładnie przybiera na wadze ;-)

A ja przed chwilą usłyszałam tekst który mnie powalił.. moja mama do mnie " Ty na jutro masz termin, to zobaczysz że jutro urodzisz" - jakby to takie proste było ;o
Biedny tylko mój P. bo do piątku będzie beze mnie w domu.. przynajmniej się wyśpi - bo ze mną to on co chwila się budzi, przez te moje parcie na pęcherz ;D
 
Bakalia coś tam kuje i plecy bolą. Ale myślę, że sytuacja się uspokoi;-)Wezmę prysznic potem plus no spe i jak nie przejdzie, to będę czekać, aż będzie za często.
U mnie też tak rodzinka gadała. Najpierw, że do świąt urodzę, potem, że między świętami, potem sylwester, na bank na moje urodziny. Teraz mają nową teorię, że na dzień babci;-):-D Jak byłam na KTG to mama powiedziała, że na bank wrócę wieczorem na IP. A maluch robi rodzicom i babciom psikusy i nie wychodzi:-D
 
bakaalia moja mama tak cały czas do mnie- na kiedy masz termin- na 27- a to masz ...tyle i tyle dni.....he jakby to bylo na zawołanie i dokładnie wtedy
 
Justys,Bakalia żeby to było takie proste... ;) U mnie mówili, że urodzę w sylwestra, później, że 13 w piątek, teraz mówią, że urodzę dzisiaj, a jak nie dzisiaj to 21 na dzień babci ;) Zaczęły się telefony do mojej mamy czy już urodziłam. Dobrze, że do mnie nie dzwonią, bo ochrzan by dostali z miejsca za takie pytanie :happy: Mój Ł dostaje ochrzan nawet jak pyta: będziesz dzisiaj rodzić? uuu jak mnie to drażni....

Mami -ja też tak miałam z Zuzią. Na początku nie chciałam żeby jej pielęgrniarki brały na ręce, to sama ją na wagę w szpitalu kładłam i nie pozwalałam nic z nią robić. Dopiero po miesiącu, może dwóch dawałam ją na ręce rodzinie, ale po kilku chwilach zabierałam :tak: A Twoja Emi super przybiera na wadze i rośnie :) Zuch dziewczynka :)
 
reklama
Do góry