reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Dona: wróci do normy, ale powolutku i niestety trzeba worki cierpliwości na przeczekanie - może w ten sposób odreagowuje nowa sytuację w domu. Najpierw jest radość ect. ze jest mały dzidziuś a po paru tygodniach frustracja, że wszyscy się dzidziusiem zajmują i dzieci starsze dopiero wtedy często zaczynają dawać w kość..

Fifka, vinga: i tak jesteście dzielne mamy obie, ze ogarniasz tyle rzeczy na raz - jak patrzę na was i to co piszecie to ziemię całuje, że mam 4 lata różnicy, bo u mnie to już zupełnie inna bajka. Mała idzie na 8h do przedszkola, tam się wyhasa, szczęśliwa i zadowolona wraca, a ja w tym czasie ogarnę dom, wyśpię się, sobie spokojnie pranie zrobię i wtedy mam siłę na cokolwiek ze starszą, ale wiadomo każde rozwiązanie ma swoje plusy - u was za 2 lata to będzie spokój i cisza, bo chłopaki jak się zaczną bawić, to będziecie paznokcie malować, a ja dalej będę biegała za swoim 2-latkiem, bo starsza będzie go miała w nosie...hehe

Nisiao: rodziłyśmy w ten sam dzień - u mnie skóra wisi trochę, ale macica juz nie boli i w zasadzie brzuch mam już niewielki, ale ja SN, więc u ciebie organizm mógł się skupić na zagojeniu rany i wolniej ci się brzuch wstępuje...

cleo: ja tak jak Marika - najwięcej prążków "urokliwych" mam po pierwszej ciąży - teraz ani jeden nie przybył mimo iż przytyłam jakieś 6kg więcej... rozstępy owszem bledną, ale nie znikną bez laseru :)

delewarre: mi Michasia też mówi, ze mlekiem śmierdzę, ale ja się non stop zalewam - przez stanik, wkładki i na bluzkę...no jak dojna krowa - na zawołanie mlekiem tryskam. Zanim dziecko wróci z przedszkola to się przebieram, bo normalnie cóa nie chce mnie przytulać jak to mleko czuje, a 2 lata temu jeszcze się oderwać od cyca nie mogła...ehhh
No i też się werandujemy i w piątek albo w sobotę na spacer wioooo

Anbas: co nas nie zabije to nas wzmocni!
inomama: popieram - każda z nas najlepszą jest z mam i w nos temu, kto mówi inaczej :-D

chmieliza: mój też dużo śpi, w zasadzie budzi się tylko by zjeść i idzie dalej spać, a bynajmniej nie płacze, za to tyje w oczach, więc jak on śi to ja też..korzystaj serio - jak dziecko ładnie przybiera to nie ma co go budzić i się stresować :) żołtaczki nie miał? bo czasem przez żółtaczkę więcej śpią dzieciaki...

olich: mój w 5 dobie miał 15,7 tej bilirubiny, ale mi mówili, ze pod lampy trafi jak będzie koło 20, a potem 3 dni póxniej miał 11,7, więc jak spadało to przestali sprawdzać. Będzie dobrze i u was! mówili, żeby częściej karmić jak wysoki poziom, bo szybciej się rozłoży ta żółć...

Akuku: u ciebie dziś dzień do kitu, a u mnie pierwsza noc od porodu, gdzie wstał po 4h i potem po 3h, a tak to co 2h pobudki mi robi nocą mimo, że śpi ze mną... żyję więc nadzieją, że ten dobrobyt pobudek co3h zagości u mnie w nocy na dłużej...

Hope: też myślę nad smoczkiem, ale dlatego, że mój w oczach tyje i chyba za dużo je smok jeden..


ooo i mu się znudziło leżenie, a u progu starsza córa, bo już domofon pikał, więc idą z mężem... i life się zaczyna. Teraz byle do 20 wtedy oboje zasypiają i Miki i Misia i rodzice mają zasłużony odpoczynek....ehh
 
reklama
Nisiao ja cie nie pociesze bo mi tez skorawisi, tylko mi juz po Alexie wisiala, pozniej zaszlam w ciaze z Vikim i schudlam i nie wisiala, po Vikim tez jakos to wygladslo, ale pozniej przytylam i znowu zaczela wisiec, a teraz po porodzie dalej wisi... mam wrazenie ze nic nie chudne co mnie wkurza, bo u mnie z cwiczeniami ciezko przez biodra, a przeciez diety drastycznej robic nie moge bo karmie, a jem przeciez dosyc zdrowo... moze porcje troche wieksze, ale zadnych slodyczy..tzn jedynym slodyczem sa ciastka zbozowe 2 raz dziennie... i ew jeszce chrupki ryzowe zjadam.
A tak to ani mlecznych produktow nie jem...
A dokladnie to jem tak
2-3 kromki chleba z krakowska sucha, lub z maslem i dobteho takie parowki ale podobne do kabanosow.
Obiad rosol, lub ziemniaki i ryba na parze do tego buraki z pary lub marchew na krotko lub z pary, albo ziemniaki i piers z kurczaka w sosie koperkowym, albo ziemniaki i palki z kurczaka na parze...
Kolacja tak jak sniadanie...
Przekaski ciastko zbozowe i chrupki ryzowe... nie jem zadnych owocow nawet bo sie boje ze maly bedzie stekal. Zadnych sokow nie pije ani nic procz tego co pisze nie jem...
Mysle ze waga powinna mi spadac bo wcale duzo nie jem...a przeciez maly ze mnie sciaga. Ahh
I tak sje doluje ze wygladam jak wieloryb, a brzuch najgorszy bo dalej jak w ciazy wygladam... moze nie jak na koncu ale ehh zalamka. Do tego ta wiszaca skora i rozstepy..booosko.

Fifka ja sie boje ze jak nie zjem to mleka miec nie bede...ale moze warto sprobowac troche mniej jesc? Dzis sniadanie dopiero po 13 jadlam..ale jak maly budzil na karmienie to glodna bylam ale zasypialam z nim dalej jak jadl.
Ojj zazdroszcze Ci i wagi i braku rozstepow.

Agagsm to fajnie ze dzis lepsza nocka byla...ja mam nadzieje ze u nas wroci co 3 godziny a nie jak dzis co godzine albo czesciej...juz nie wiedzialam czym karmilam hehe tzn ktorym cycem..

Dona w koncu minie, postaraj sie starszaka wdrazac w pomoc przy maluszku czasem pomaga... u nas nie bylo zazdrosci Alexa do Victora...z tym ze ja zajmowalam sie Alexem jak zwykle karmiac victorka... i np. Jak plakal to mowilam ze chce by go braciszek utulil zeby wiedzial ze jest mu potrzeny.
Teraz tez zazdtosci nie ma chlopcow o Emilka..ale oni pol dnia w szkole i przyzwyczajeni ze wiecej sie bawia sa i niz ze mna...to jest duzy plus malej roznicy wieku... teraz sie smieje ze druga mala roznica by sie przydala bo inaczej bede uwiazana dlugo dlugo hehe
 
Ostatnia edycja:
Złapalam siuśki do pojemnika.
Siedzialam nad mala od 6 do 8 i czekalam na siuska,ale doczekalam się:):tak:

Akuku
no na pewno nie mozna dietowac podczas karmienia,ale jesz zdrowo,więc jest ok poza ty karmienie też wyciaga kg podobno.

U mnie to jest problem tego typu że szwy sa pod faldka brzucha,wiec sobie wyobraźcie jak mi wisi :no:przed ciąża nie mialam takiej fałdki....troszke zmalal brzuch to napewno,aleta falda od dolu mnie przraza,nie wiem kiedy po cc moge cwicyć.


teraz to nie bardzo bo czuje że jak dzwgam maa to pobolewa mnie macica,nie wiem czy to dobrze,ale pewnie tam wszystko jeszcze się goi.

A gdzie Wam sie te szwy rozchodzą dziewczyny??

Dziewczyny jak będziecie szczepić maluszki.

Ja jakos nie jestem przekonana do tych szczepien 6w1 ,poza tym cena też jest masakryczna,kiedys takich szczepień nie było i wystarczyly te podstawowe..



dopiero co wszzytkie czekały na ten poród,ostatnie dni jak na szpilkach
 
Niwialo ja tez takiej skory wiszacej nie mialam przed ciaza z Alexem... ba ja nawet duzo nie utylam w zadnej ciazy...a skora jakbym ze 40 kg orzytyla...dodam ze przed ciaza mialam bardzo ladny plaski brzuch.. a teraz to az sie boje bo po 3 ciazach moze byc ciezko to ujedrnic...
No i wlasnie jem dosc zdrowo... nie wi3m nie moge nie jesc chleba czy ziemniakow bobglodna bede a nie za bardzo mam wybor w jedzeniu ehh...

Ja tu w uk szczepie i nie mam wyboru platne nie platne.. sa nieplatne tylko. Poszujam pozniej to napisze na co szczepimy bo nie znam sie na polskich szczepionkach.

Moj Viki ma dzis 4 latka, jejku jak ten czas leci ... dopiero co w ciaze zaszlam z Alexem..a tu juz cala trojka na swiecie... urodzinki wyprawiamy w sobote. Oby maly dal nam torta zrobic...
 
Ostatnia edycja:
Akuku - sto lat dla Vikiego :-)

agagsm, ja mam tak samo - wszędzie mleko. I jeszcze w staniku nie mogę chodzić, bo jakoś cisną mnie diabelnie - zakładam tylko koszulkę w miarę obcisłą (żeby nic nie latało) i wkladki laktacyjne przyklejam do koszulki.

Współczuję rozejście się szwów. Mi ściągali w ubiegły piątek, ale miałam tylko trzy i podobno ładnie się goi. No nie wiem, bo ja dalej czuję taki trochę, no może nie ból, ale dyskomfort. Mam nadzieję, że to minie...

W piątek idziemy na pierwszą wizytę do pediatry z Michasiem, to się dowiem wszystkiego co i jak. Poprzednio jak karmiłam Mikołaja z butli to wiedziałam zawsze ile je i wiedziałam, że się najada. A teraz to nie wiem nic. Nie potrafię rozróżnić kiedy pierś jest opróżniona. No dobra, jak mnie boli to wiem, że jest pełna. Ale czy on się najada? Czy bardziej ciamka przy cycu - bo on tak lubi sobie pomiętolić i zasnąć. Niby drugie dziecko a wiem mniej niż przy pierwszym :-)
 
No i tak w szpitalu nie byliśmy bo była Polożna i nam doradziła szpital tylko zapisać sie do lekarza w szpitalu wyślą mnie do domu z solą fizjologiczna na ten katar i każą nawilżać dom a na śluz powiedzą ze to ta wydzielina z noska ścieka ... Mówi ze teraz jak chodzi każde dziecko zakatarzone a z tymi bąkami no nie wiem jutro m znowu zadzwoni i już sie zapiszemy temp. Dziecko nie ma wiec ona mówi ze nic złego dziać sie nie może zeby do pt poprostu pójść do lekarza ... To samo gadał mi m ze tu sie nie pieszcza i nie ma lekarstw jak w pl ze a to taki syropek a to taka witaminka to samo powiedziała Polożna ... No nic a jeszcze jak na złość przed wazeniem pampersa zmieniam a tam kupa normalna zero śluzu no może nie ze na złość super ze nie ma ale aż sie zdenerwowałam bo wyszło ze panikuje no ale mam prawo :)

Ale to co wiem to przez 3 tyg młody przybrał 1100 g
 
AKUKU sto lat dla syncia,

ty kobieto prakltycznie nic nie jesz:( ja bym z głodu umarła.

Ja siedze i jem cały dzień, mam nadzieje że w przyszłym tygodniu wyruszymy na spacery bo zaraz zaczne z powrotem przybierac to co mi od porodu spadło..

AGAGSM my mieliśmy w 4 dobie 16 i nas kładli pod lampy, u nas powyżej 15 niby kladą, co prawda z każdą dobą te normy sa troszke inne
 
Anbas, Dona witam w klubie. U nas Martynka identycznie jak Kubuś i'Oliwka płacz o byle co i wymuszanie wszystkiego płaczem. niby nie pokazuje jakiejś strasznej zazdrości, ale nie słucha się nic a nic. Dodatkowo zawsze umiała się bawić sama, a teraz w ogóle. Nawet na chwilę nie potrafi się zająć. Chyba taki wiek prostu plus nowy członek rodziny. Ale dobrze wiedzieć że nie jestem sama:)
 
Alez mam nerwa na mojego m... agh

Olich ahh to ja nie wiem vo mam robic by schudnac ?? Boszzz

Nerwa mam dzis na m..egh.. 2 kosze prania do poprasowania I on stwierdzil ze ja bym chciala by on wszystko robil ... ahh az nic mi sie nie chce. Kupie sobie chuste chyba I nie bede sie prisic bi in to jak rozkaz traktuje.. ale powiedziec nie a sam sie nie domysli... dba by mi sie nie nudzilo miedzy karmieniami... ahh chyba dopada mnie depresja...
 
reklama
Hej!


Ja na chwilkę... Konrad śpi a Adrian chwilę zajął się suszarką :-D


Nisiao
dałabyś radę.. człowiek przystosowuję się do innego życia :-)


Dona wróci... Konrad na szczęście nie jest zbyt problematyczny... bardziej mnie męczy to jego nie mówienie a nie jego zachowanie. On ogólnie grzeczny jest, potrafi sam się pobawić, nie jest jakiś chorobliwie zazdrosny... tyle ze jak coś chce to jęczy zamiast powiedzieć... Jutro idziemy do logopedy. Zobaczymy co powie bo on nawet po swojemu nie próbuje mówić.


Agagsm
dlatego ja chciałam małą różnice wieku... z tym że ona miała być mniej więcej taka jak u Vingi ale musieliśmy się rok o Adriana postarać przez co przesunęło się to w czasie. Ale teraz patrząc z perspektywy czasu stwierdzam ze dobrze wyszło... Współczuję dla Vingi bo ona ma jeszcze ciężej. Fakt że Natan nie ma jeszcze buntu 2 latka ale jednak mniej rozumie i mniej zrobi wokół siebie. Konrad sika do nocnika, sam je, potrafi nawet się ubrać sam z lekką moją pomocą. Sam się umyje jak go wsadze do wanny... Baa nawet pokołysze Adriana jak ja np, muszę coś zrobić (oczywiście pod kontrolą...) On jest nawet nad swój wiek samodzielny... Ale jak wcześniej wspomniałam ma swój bunt 2 latka i wszystko chce "siam" i wszytko jest na "nie",,,


Akuku no ja czasem zapominam o jedzeniu... dzisiaj np.jak zjadłam o 7 kanapkę to kolejny posiłek był o 15... bo nie miałam czasu. Przed snem też jedna kanapka w przelocie i spać.Ale za to BARDZO dużo pije i to sprawia ze mam sporo mleka.
No i 100 LAT dla Vikiego!



Swoją drogą...śmieszna sprawa! U mnie różnica wieku to równo rok i 10 miesięcy a chłopcy są jednak "rok po roku" patrząc na roczniki... A u Vingi różnica sporo mniejsza bo rok i 3 miesiące a rocznikowo jednak 2 lata :-D Paranoja :-)



Dzisiaj mam serio jakiś zły dzień... noż taka zmęczona jestem a niby dzień nie był taki zły...
 
Ostatnia edycja:
Do góry