reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Dzień dobry!!!



U nas dzisiaj zapowiadają piekny i słoneczny dzień a więc... robie coś szalonego i chce zabrać chłopaków na miasto - sama autobusem... Będzie zapewne wesoło ale mam nadzieję ze dam sobie z nimi rade i wypad będzie udany!


Mąż wychodzi zaraz do pracy i wroci po 20... nie chce cały dzień przesiedzieć sama w domu... :-(



I dziękuję za gratulację! Bardzo się cieszę że coraz bliżej końca!
 
reklama
no to i ja sie witam porannie

u nas tez ma byc piekny dzien ale jakos sie nie zapowiada bo tak deszczowo na razie jest. starszak w przedszkolu chociaz dzisiaj rano mi powiedziala ze wolalaby do babci pojechac, a ja na to ze zaraz Antek do żlobka idzie i musimy sie pospieszyc a ona mnie na ziemie sprowadzila ze Antos nie chodzi do żłobka bo jest za maly, wiec juz wiecej tego bajeru nie użyje, a myslalam ze łatwiej jej bedzei chodzic do przedszkola ze świadomoscia ze maly nie zostaje ze mna w domu, glupia matka:)

wypialam wczoraj pol szklanki karmi tak z ciekawosci czy zwiekszy mi laktacje zeby w razie czego miec jakis srodek ale niestety nie dziala na mnie natomiast na antka chyba tak,, bo nie zrobil kupki, nie wiem czy ten karmel mogl go zatwardzic czy to zbieg okolicznosci
 
Hej Dziewczyny,
Dona, córcia głowę na karku ma :-)
Fifka, gratuluję wyników i powodzenia na dzisiejszej wyprawie :-)

U nas też piękna pogoda, więc spacerek przyjemne będzie.
Właśnie umówiłam nas na jutro prywatnie do pediatry. Chciałam dać szansę naszej przychodni, ale bez przesady!!! Przekonuję się właśnie jak działa służba zdrowia. Od wielu lat do lekarzy wszelakich chodzimy prywatnie i nie miałam świadomości.
A tu od czwartku chcę do lekarza, to w czw. dzieci zdrowych nie przyjmują, w pt. dzwonimy - za późno, proszę w poniedziałek od 8. Dziś dzwonię od 7:55. Od 8:00 sygnał zajęty... 8:03 - wołajwcy - nikt nie odbieran, dalei zajęty. 8:07 - udało się... Dodzwonić, a nie umówić.. umówić się proszę próbować jutro, dziś już nie ma miejsc... Ale jak to? I jutro też mnie odeślecie???? (głos już płaczliwy) Proszę próbować jutro. A dziś już nie mogę Pani zapisać, może Pani przyjść, zapytać, to zależy od p. doktor.
No więc w d..... to mam. Jestem umówiona na jutro z lekarką polecaną prywatnie i daj Boże ona zajmie się naszym dzieckiem.
 
Ostatnia edycja:
Yoanna u nas do zdrowych to kazali mi się z 2 tyg wyprzedzeniem umawiać na szczepienie, a chorych to od 7:30 zapisy na miejscu, a od 8 telefonicznie i najczęściej ńie dasz rady się zapisać bo albo nie odbierają albo już nie ma numerków....
Podczytywałam w weekend, ale brak czasu i nic nie pisałam...
Zdrówka dla chorutek
Fotka gratulacje kciuki za resztę....
Ja w sobotoę wyniki zrobiłam krwi, anemia brak, wyniki ok, a więc jestem w kropce bo nie wiem od czego zawroty głowy. Jutro odbiorę wyniki żelaza....
Za godzinkę idę na spacerek, bo ok 14 przychodzi położna ostatni raz ....
W przyszłym tygodniu u nas ruszają zapisy do przedszkola / żłobka, ucieszyłam się bo mamy trochę lepiej bo przy 3 dzieci w naszym żłobku dostanę dodatkowe punkty i jest jakaś szansa że się synalek dostanie :) nie cierpię tej rekrutacji i stresu....
W weekend okazało się że siostra " zapatrzyła się" i zaraziła i jest w 4 tyg ciąży :) to już 5 dziecko z tego rocznika w rodzince.... A mówią że za mało dzieci się rodzi....
Cieszę się bardzo, tylko znajduję też minus.... Niestety potem porównywanie ciągle będzie.... :sorry2:
 
Yoanna- to sa właśnie polskie realia sluzby zdrowia...koszmar. Zreszta tu tez nie lepiej :( prawda jest w powiedzeniu ze trzeba miec zdrowie zeby chrowac :/

Fifka- gratuluje pieknych ocen I powodzenia w wypadzie na miasto :) Ja zaliczylam taka autobusowa wycieczke w piatek :) jakos sie udalo chociaż pod koniec to juz lekko nie bylo :)

U nas nocka jak zwykle spokojna tzn. nawet bardziej niz sie spodziewalam bo dzieci nam padly przed 20ta I na spaniu dalam mlodej mleczko kolo 23 nawet na odbicie sie nie obudziła I tak spala do 3...potem przed 6 bo w nocy daje ciagle cyca a ona z niego malo wyciaga I dlatego chyba krocej spi potem...
Tak ze nocka ok za to dzien juz taki sobie :/ mała sobie poleguje tylko I nue śpi juz ciagiem prawie wcale tylko zaczela urzadzac sobie 15 min drzemki co jakis czas... Meczace to bardzo bo Kuba tez wymagajacy czasu jest a tak to co chwila musze od niego odejsc :(

Powiedzcie czy wasze dzieciatka tez sa takie nerwowe jsk im smoczek wypada? Emma zaczyna niemal natychmiast jeczec macha strasznie raczkami I nozkami I az bije sie po buzce :( taki z niej nerwusek...
 
Ostatnia edycja:
Kaczuszka nie bedzie takiego porownywania bo bedzie 9 miesiecy roznicy. Chrzetna Alexa ma syna 2 tygodnie starszego I faktycznie troche porownywania jest... kiedys sie widywalysmy czesto...ale Alex zaczal mowic robic na nocnik, ladnie jadl a jej synek nie mowil, robil dlugo w pieluche , cyca ssal do prawie 4 lat, malo jadl itd... I ona sie odsunela bo widziala roznice. Kiedys mi powiedziala z zazdrosci mi bezproblemowych dzieci... tylko ze to byla moja ciezka praca ze oni byli jacy byli . Ale u was wieksza roznica wiec nie bedzie takiego porownywania.
Moj jeden brat ma synka 7 miesiecy..Emil ma prawie 2 miesiace.. I drugi brat bedzie mial synka w lipcu..wiec 6 miesiecy pomiedzy moim emilem j synkiem drugiego brata. Hehe z tym ze ja mieszkam w uk, brat w pl, a drugi brat w norwegii heh.
 
Akuku nie ma co porównywać bo każde dziecko jest inne i jak cos robi później wcale nie znaczy że mama jest leń i nierób. Widzę to po moich dzieciach. Kinga gadała mając niecałe 1,5 roku zdaniami. Teraqz zna takie słowa że cięzko komuś kto jej nie iwdzi wytłumaczyć ze tro 4 letnie dziecko a nie 7 latek. Pieluszki były do 2 latek, po tym czasie nawet na noc nie były potrzebne. Sama brała łyżke, widelec mając roczek itp. Kuba to jej przeciwieństwo. wprawdzie sam je , sam sobie kroi nozykiem do masła ale gada szyfrem , tylko pierwsze sylaby słowa np mama cho do pro - tłumaczę ; mama chodź( chodźmy) do domu proszę , nocnik go w pupę pali, deska sedesowa też. wie ze narobił wiec przynosi pieluchę i woła mama be be tu i tyle ;) Ale kaz mu przynieśc pieluszke dla Leo, kocyk, chusteczke itp wszystko zrobi. sam z siebie przynosi kocyk i okrywa braciszka . umie sam buty założyć, ubrać swetr czy spodnie. I co ? nic. Tak samo z nim sie bawie jak z Kingą, tak samo go uczę, tak samo czytamy, śpiewam mu itp. On jest inny i tyle. Ciekawe jaki będzie Leo.

W sobote zaliczyłam sama zakupy z szaloną troją i nawet kupiłam wszystko :))

A dzis , no cóż. padam na ryjek bo Leo calą noc pobudki co godzinę i wrzask. Dzieci z nianią na spacerku ja kończę obiad i muszę sie połozyć bo padnę.

Poczytam Was wieczorkiem i popiszę cos wiecej. Buziaki
 
Marika sporadycznie sie pojawia to o czym piszesz usłyszałam rownież od swojego pediatry jesli nie ma krwi biegunki i jesli dziecko dobrze przybiera to ten śluz to nic złego . Wiesz staram sie ufać swojemu pedjatrze jesli bym zauważyła jakieś niepokojące oznaki mimo iż on mnie zapewnia ze wszystko dobrze napewno zasiegnela bym porady innego lekarza . Moj pediatra ma ogolnie zaufanie matek cieżko sie do niego dostac bo rodzice nie chcą innego lekarza . Ja ufam mu tez dlatego ze jako jedyny rozpoznał u mnie białaczkę mimo ze w szpitalu lezałam i po serii badań stwierdzili ze mam reumatyzm młodzieńczy a on tylko zobaczył wyniki i odrazu dał skierowanie na oddział hematologiczny :( powiedział tez ze dzieci które cierpią na wzdecia i kolki maja tendencje do robienia kupy ze śluzem znaczy to rownież ze jelita sa kiepsko wykształcone i czesto potrzebują probiotykow lub wlasnie diety ze strony matki lub zmiany mleka modyfikowanego . U nas zmiany mleka nie wiele pomagają narazie moge liczyć na działanie wody gripe water . Jesli jednak to potrwa dłużej lub będzie gorzej nie wyklucza wyeliminować zupełnie laktazy !!

Yoanna no niestety u nas w przychodni tez tak jest tylko u nas problem robią recepcjonistki wiecznie według nich nie ma miejsca itd a jak zadzwonie na kom do pana doktora to każe przyjeżdżać bo nie ma wielu pacjentów !!!! A ostatnio chciałam zeby lekarz sprawdził czy ta przepuklina Oliwi sie oby nie powiększa i dzwonię mówię ze dziecko zdrowe i chce zeby ze zdrowymi pacjentami była przyjęta pani mnie zapewnia ze wlasnie w tych godz tacy pacjenci sa przyjmowani !!! Jadę i co sie okazuje ze chore dzieci kaszlace zasmarkane i wogóle !!!! Nosz kur wiec ide do niej a ona mnie przeprasza za pomyłkę !!! A co mi powie jak sie zarazi !!!!!
 
Witam mamusie!:-)

U nas minął pracowity weekend. Wczoraj Areczek miał chrzest i duzo przygotowań mieliśmy w związku z tym:-) ale opłacało sie!:-) synek w kościele bardzo grzeczny, spał caly czas, a goście z imprezy zadowoleni wiec my z m tez:-) no i pogoda cudowna! Iście wiosenna- plus 10 u nas bylo i sloooonce!:-)

Teraz pisze ostatnia pracę zaliczeniowa na studia i semestr zaliczony. A w indeksie same 5 i 4! :-) tez sie pochwale,a co tam!

No i pierwsza noc z przespanymi 5h wiec jest super u nas!:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasienka gratuluje wynikow, zdolne dziewczyny tu mamy:-)

A ja potrzebuje dopingu, bo wlasnie zapisalam sie na jazde doszkalajaca ,zrobilam prawo jazdy 15 lat temu i w ogole nie jezdzilam, a chcialabym bo to dalo mi wiecej swobody i niezaleznosci, niz czekanie na meza zeby gdzies sie ruszyc.
Mam cykora , jak widze tutaj kierowcow i jazde niektorych szalencow.
Potrzebuje pozytywnej motywacji , zeby w srode o 17.00 siasc za kierownica i ruszyc, mam nadzieje , ze nie spowoduje utrudnien w ruchu:-D
 
Do góry