reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Anbas hehe powiedz szerze ze jak maz Ci naprawial bieznie to modlilas sie by sie nie dalo haha ;) zartuje ;) dobrze ze nie zmarnuje sie motywacja ;)

Inomama podobno jak sie wypije to sie nic nie lamie ...i nie czuje...u ciebie widac zadzjalalo nie czuje;) hehe
Moj ojciec alkoholik wiecznie ze schodow spadal i inne takie a nigdy nic sobie nie polamal...
Widac za malo wypilas haha ;);)

Cleopatra pewnie postawili bo wieksOsc osob stawia alko ;) czesto dla tego zr rodzice babcie ciotki mowia ze one tez stawialy i tak "wypada"
Baa na mojej komuni tez byl alko... i niby bylo ok ale kurka to moje swieto.. a nie po konuni dzieciaki wypad a dorosli na "jednego"
Ja to sie smieje ze w pl zawsze jest okazja na kielicha ;p kobita w ciazy ..trza opic... bedzie syn..trza opic...bedzie cora..trza opic... jak sie urodzi trza opic..chrzesta ..urodziny..imoeniny..niedziela..sobota.. ostatni dzien pracy..pierwszy dzien pracy...pierwszy zabek haha... troche ironizuje ale serio niektorzy tak maja ;)

Jak mi kiedys dalsza kolezanka npisala ze robia 1 urodziny syna i wydala iles tam kasy na alko to mi sie nogi ugiely... wydaj to kobito na dziecko ;)

Dzieki za kciuki dziewczyny ;)
13 dzieci z klasy Alexa potwierdzilo ze przyjda ;) plus moja 2 i jeszcze 3/4 bedzie okolo 20 :) oby tylko wszyscy przyszli ;)

Tatuaze przyszly juz. Jutro bede maloac osla o dorabiac mu ogon ;)

Dzisiaj robie okna do wiezyczek... dzizas...

A wiecie jaka ja glupia...wpadlam na pomysl robienia cake popsow! Mega pracochlonne.. takie lizaki z ciasta. Najpierw piwcze sie ciasto..potem robiw sie z niego okruszki miesza z mascarpone albo np. Nutella i mrozi..potem lepi kulki mrozi... wklada patyczki..mrozi ..a na koniec obtacza w roztopionej czekoladzie i ozdabia .. a ja chce roz e fajne buzki porobic ;) haha troche tego musze zrobic haha.

Oprocz tego robie ludeczki z pomaranczy...

Kolorowe ciasto w rozku obtoczone w czekoladzie ;)

Koreczki z nalesnikow

Ciasto marchewkowe ovzywiscie ozdobione ;)

Koreczki z wedliny z serkiem topionym

Nugetsy chyba

Ciastka z platkow ryzowych i czekolady

Hmm nie wiwm czy wszystko wymienilam.

Sylka tak zagladalam na ta strone ;)
Ale tam sa glownie tance i malowanie twarzy ;)
Malowanie twarzy bedzie ale bedzie spider man ..hallo kity .. i miala to robic moja kolezanka..zpbavzymy czy sie wyuczy ;) no zobaczymy ;)

No i konkursy beda ;)
A na koniec azdy dostanie dyplom i medal ;)

Moze podpowiecie co na dyplomke napisac... oczywiscie po angielsku.
Myslalam o thank you for taking part in a birthday party. I hope you have a good fun...

Bo myslalam o czyms badziej jako dyplom niz podzikowanie..ale mam dziure w glowie..

Dobra ide te wiezyczki robic ;)
 
reklama
Akuku zapowiadają się fajne urodzinki.

Nijak gwiazdeczka zasypia na cycku. A taka fajna, śmiech w głos i takie przytulaski. Bo tak to ona od urodzenia przeważnie tylko płacze. Dziś znów ulewala, jednak miała dobry humor. Taki to prezent po całym męczący dniu.
Strasznie ciężko mi samej dwójkę opanować. Chodzę przez to jak kłębka nerwów. Laura cały czas płacze i krzyczy a ją muszę dom sprzątać, gotować, prać. Zamiast cieszyć się z macierzynstwa to tylko denerwuje się bo jestem wciąż w jakimś napięciu
 
Siva, moj Wiktorek tez od wrzesnia do zlobka idzie, bo ja tez wtedy wracam do pracy, pewnie bede jedna z pierwszych powracajacych do pracy. My juz chodzimy od czasu do czasu do nowych cioć, zeby sie do nich przyzwyczaił i polubił;)

Cleopatra , takie cwiczenia to na pewno nic przyjemnego, ale dobrze, ze sa rezultaty.

Inomama, biedna ty z tym obojczykiem, moglby sam dosjc do siebie, bez zadnych operacji.
Co do jedzonka, to moj wszystko wcina i warzywka i owoce ale wiadomo z tendencja bardziej do owocow, wiadomo słodkie:biggrin2:

Fifka to fajnie mieszkacie miedzy łakami i lasami, macie zawsze swieze powietrze, tak sie dzieci najlepiej chowaja, nie to co my duze miasto, tylko samochodyy. Moj Dawid tylko do babci zajezdza a juz ma lepszy apetyt. Fajnie , ze to nic powaznego.

Pustiszi moj wczoraj jadl dynie zz iemniakami ale to nie bylo az takiee niedobre heh :-)

Moniaa a gdzie Twoj pracuje? Moj 2 h wracal do domu, ulice pozalewane , normalnie jedzie 15min samochodem do domu.A co Zosia ma w rece?

Akuku to jedzonko na pewno zaintersuje dzieciaki takiekolorowe, ciekawe, typowo urodzinowe, ale sie napracujesz . Rob duzo foteek , bedziemy ogladac pozniej i podziwiac ;-)

A tu mój dzisiaj z kubeczkiem.

CAM00433.jpg
 

Załączniki

  • CAM00433.jpg
    CAM00433.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 44
Sylka - ja nie wiem mozna powiedziec ze dyni nie jem ...chyba ze pestki ale nawet moj m spróbował i mowi ze sie nie dziwi ze mały tym pluł no jak ziemia :)

A u mnie bedzie alkohol ale nie na stole zamówiłam barek wina drinki bro jak ktos chce lane przez kelnerów nikomu nie wciskam nikogo nie zmuszam nie bronię rowniez wypić ale i tak kazy samochodem bo to 50 km od kościoła ha! A u mnie nie ma nikt z % problemów wiec czemu nie chlania nie bedzie tylko kulturka

A to moj akrobata ImageUploadedByForum BabyBoom1401221091.261379.jpg
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1401221091.261379.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1401221091.261379.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 45
Dobry wieczór Dziewczyny :-)

Burza u nas straszna, brrrr. Ciśnienie chyba spadło bo głowa boli okrutnie :-(

Nisiao, zerówka dla Kini!
Milusia, u nas kontakty ze stópkami identycznie wyglądają J Zaczęło się na przewijaku jakieś 2 tygodnie temu, najpierw za udka się łapał, później kolanka, łydki, stópki. Uwielbiam :tak:

Fifka, super, że dobre wieści od lekarza przynosisz. Zerówka dla Was. Arbuz, mniaaaaam, chyba nie uczula – muszę zakupić :-)

Siva, ja jak myślę o „rozstaniu” z Szymonkiem i powrocie do pracy to płakać mi się chce, a też roczny macierzyński. Więc rozumiem jak trudna musi być myśl o żłobku we wrześniu. Powodzenia z rybą! Nam też alergolog powiedziała, żeby po 4. miesiącu próbować wprowadzać pokarmy, nawet mleko (oczywiście przetworzone), na razie żółtko przeszło :tak: Próba z żółtym serem odroczona na razie.

Ja się jakoś żłobkiem na czas nie zainteresowałam… więc pozostaje prywatny/klubik malucha/niania. Zobaczymy, trudne decyzje przed nami…
Sylka, super, że zupka smakowała :-) Niepotrzebnie się stresowałaś, przecież mama zawsze najsmaczniej gotuje :tak: Do mnie taki sam kubeczek idzie, ciekawe jak się sprawdzi ;-)

Pustiszi, ruszyłaś z kopyta z organizacją chrzcin – szacun. Niech teraz tylko wszyscy sprawnie robią co im zaplanowałaś a impreza będzie przednia :-) I kurcze duuuuża, my chyba tylko chrzestnych, rodziców i mojego brata mieć będziemy. Chciałabym jeszcze, żeby moja babcia z dziadkiem byli (więcej nie mamy), ale musieliby przyjechać 400 km, a to za duża podróż w ich wieku niestety :-( Więc będzie bardzo kameralnie. Nie wiemy dalej tylko kiedy, bo chrzestnej ciągle brak. Ehhhh, frustruje mnie strasznie ten temat, tak bardzo, że odsuwam go od siebie.

Kaczuszka, mnie też się wydaje, że 650g w miesiąc to ok. U nas też jakoś 700g ostatnio było, a w pierwszym miesiącu 1700g, więc jaka różnica… Nie mógł utrzymać takiego tempa przecież, bo co by to było teraz :szok: A wcześniej jak Synuś przybierał? Nam alergolog mówiła, że od 5. miesiąca możemy myśleć o „pierwszych łyżeczkach”, może dzięki temu kupy się poprawią, ale na razie to ja swoją dietę rozszerzam i potrzebuję za każdym razem tygodnia na obserwację reakcji po danej rzeczy, więc trochę to potrwa… no i nie chcę tego mieszać z wprowadzaniem warzywem i owoców, więc u nas też będzie późno.

Abnas, haha, no niezła historia z tym resorakiem. Niech Cię zapał nie opuszcza :tak: Mój odchodzi na dłużej i wraca na chwilę. Trzeba się ogarnąć.

Monika, ochoczo ten banan wyciamkany? Też myślałam o takim ustrojstwie w przyszłości :tak:

Akuku, ja tez kciuki za imprezę zaciskam, ale jakos jestem dziwnie spokojna, ze wszystko Ci super wyjdzie :tak: Menu jak i plan na imprezę imponujący, więc dzieciaki będą przeszczęśliwe.

Marika, życzę Ci jak najwięcej takich dobrych chwil, żebyś złapała trochę oddechu i właśnie cieszyła się macierzyństwem.
Szymon kolejny dzień ciągle na piersi wisi. Nieraz jak zaczął płakać to mi do głowy nie przyszło, że może już chcieć jeść znowu, noszę, zabawiam, kombinuję… i z tych kombinacji w końcu wpadam na pomysł, żeby dać pierś, a on się rzuca jakby nie jadł od wczoraj… I z zasypianiem problemy – chyba gorszy moment w skoku :-(

Oby nocka była lepsza. Tego i Wam życzę, dobranoc ;-)
 
Akuku imponujące menu,mase pracy,zaciekawiło mnie ,,kolorowe ciasto w rożku'' no same pyszności :-p
te cake popsy-jadlabym(zreszta co ja bym nie zjadla z Twoich wypieków) stałabym jak te ciele bym patrzyła na to jak w malowane wrota i bym spiewała ,,Gdy widze słodyce to kwiceeeee a ocy mi świecą ja zniceeeeeeee''

Ale tak na serio,kupe roboty z tymi lizakami,podziwiam jak Ty na to czas znajdziesz ,no ale dla dzieciaczków to sama przyjemność

Pustiszi ale akrobacje maluszek wykonuje,świetnie ::-)
co do rozwiązania z alkoholem-super sprawa.
U nas było tak,że do obiadu było winko na stole,ale potem jak ktoś coś chciał więcej to barek-tak jak u Was.
Marika no to Laurcia dziś dala troche wytchnienia,wierzę że masz ciężko tak samej,ja mam jedną córcię i jest grzeczna-nie mam co narzekać,ale czasem jak ma NIE DZIEŃ parę dni pod rząd to wysiadam.Mam nadzieję,że jakoś się to wszystko unormuje.

Sylka ja to nawet nie chcę na razie myśleć o powrocie do pracy,tzn trzeba będzie wrócić,ale nie wyobrażam sobie tego:no:
No fajnie sobie radził z kubeczkiem??Fajny bąbelek :tak:
Inomama to sie porobiło,ból pewnie nie fajny,dobrze by było juz teraz się tym zająć,ale mając maleństwo teraz tak jak piszesz jak sobie pozwolić na NIE NOSZENIE,:no:przechlapane
Monika ee to fajnie poszło to ciamkanie ,maleństwo zadowolone
Kaczuszka widać,że nasze dzieciaczki to z tych drobnych z tym,że na piersi ma też prawo mniej przybierać niż na mm,ale z tego co piszesz na miesiąc bardzo fajnie przybrał.

My też z powodu wagi to na kontrole co dwa tygodnie,teraz mamy trochę wytchnienia,moja pediatra dała nam spokój i dobrze,bo stale w tej przychodni przebywamy mała coś lapnie i tak w kółko.


Wiecie zaobserwowałam ,że Kinga może te ssanie kciuka,paluszków itp to poprostu znak,że jest gotowa na te stałe pokarmy hmm?
Ostatnio zaobserwowałam jak nad nią stałam i jadlam ciacho truskawkowe na szybca to tak patrzyła to na mnie i na to ciacho i języczek na wierzch wystawiała i wyglądało jakby chciała ta minką powiedzieć,,daj daj spróbować''

No akurat to przesada,żeby ciacho,ale generalnie chodzi o tę reakcję,jak cos wlasnie jem to bacznie obserwuje czego wcześniej nie robiła.

Lekarka też nam kazala sie wstrzymać do 5 mies,dala nam schemat żywenia od 5 miesiąca jak się wprowadza z bebilonu ulotka-każdy co innego zaleca,ja bym chętnie wprowadziła już,poczekam aż wysypka zejdzie bo to nie wyjasniona sprawa,az skończy inhalacje i wtedy będzie jakieś może dwa tygodnie do przodu,więc może wtedy :)

No moja kochana zjadła już nie 10 posiłków czy 8 na dzien ,ale 6 i to w fajnych dawkach bo po 160ml to całkiem fajnie,teraz mi wszamała 100ml,ale nie jest źle,cieszę się,że dostala apetytu,oby nie zapeszyć

Bo wiecie,że my to od początku jakoś licho z tym jedzonkiem,także dla mnie to miła odmiana,kto wie może te zastrzyki z Zinacefu dodatkowo jakoś podleczyly infekcję inną i mała dostała apetytu wreszcie...
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj jest WIELKI DZIEŃ!

Mój najmłodszy synek przyszedł na świat dokładnie :-D PÓŁ ROKU TEMU!!!!! :-D Boooże kiedy to minęło.. Tak niewiele czasu a tak bardzo się zmienił...

2013-11-28 06.1811.jpgarbuz.jpg

KOCHAM CIĘ SYNKU!!!



Inomama
u nas był alkohol na chrzcinach. Było sporo osób i impreza odbywała się w domu teściów (bo mają ogromny salon a u nas byśmy się nie zmieścili) Oni siedzieli tam pół dnia a jak Adrian marudził ja się zabrałam do domu (mieszkamy w bliźniaku) więc nie widziałam powodu dla którego miałabym tego alko zabraniać.


Sylka
Adrian jadł moją zupkę przed wczoraj :-) Ugotowałam krupnik na kaszce mannie :-) Wcinał aż mu się uszy trzęsły! :-) Dzisiaj idąc za radą pediatry ugotuję buraczkową zupkę :-)


Pustiszi
dla mnie ta zupka z dyni też BARDZO nie smakuje,,,.
Hehehe super! Akrobata :-D Paznokietki obgryzamy!


Kaczuszka
650g to ładny przyrost! Adrian mniej więcej też tyle przybiera :-)


Anbas
hahaha dzieci....:-D Można było się tego spodziewać...


Monika
ooo to fajna sprawa ten gryzak! Musze coś takiego dla Adriana kupić! :-) Śliczną masz córę!


Akuku uuuu bogate menu! Dzieci będą zachwycone! :-D Podziwiam za organizację!


Marika cieszę się że mała ma lepszy humorek! Oby się utrzymał jak najdłużej!


Sylka uuu jaki samodzielny! :-D Super!


Yoanna
a no nie uczula! Tak więc kupuj i smacznego!


Nisiao ssanie paluszków może nie... ale patrzenie jak ty jesz i zainteresowanie jedzeniem to pierwszy sygnał że maluch jest gotowy do nowych pokarmów.
.
 

Załączniki

  • 2013-11-28 06.1811.jpg
    2013-11-28 06.1811.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 43
  • arbuz.jpg
    arbuz.jpg
    29 KB · Wyświetleń: 50
Ostatnia edycja:
Przepraszam, ze post pod postem ale chcialam zeby bylo widac moje zyczenia dla Adrianka, bo moje posty z kompa zlane sa w jedna calosc, komputer czeka wciaz na formatowanie, stad te problemy, jak pisze z lapka to inaczej ale do neigo dostep mam wiczorem.;-) Mój Wiktorek dzisiaj 5 mscy, jak to leci :-) Pustiszi ale fajnie przyciaga stopki do buzki. moj jeszcze tak nie potrafi, chociaz codziennie mu je pokazuje, zakladam nawet skarpetki z grzechotkami, zeby sie zainteresowal :-)Yoanna fajnie, ze i Twoj maluszek to potrafi, to jest słodki widok, jak ciumkaja paluchy od stopek. U nas chrzciny w sierpniu ale ze wzgledu na to ze rodzinka mieszka 500km od nas, to jedziemy tam i robimy chrzciny u rodzicow a dokladniej w jednej z restauracji, chrzciny wraz z moja szwagierka, ktora tez chrzcic bedzie synka, w sumie ma byc ok 15osob. Nisiao a moze sprobuj dac Kinii troche marcheweczki nawet po kilka łyzeczek dzieenie, nie za duzo niech sie powoli przyzwyczaja :-) Kaczuszka moj tez podobnie z 600 g na msc przybral, jutro szczepienie to dowiemy sie dokladnie.
 
reklama
Fifka duzo zdrówka dla Was, zeby Was nic gorzej nie rozłożyło:p
A dla Adrianka wszystkiego co najlepsze:) Z okazji pół roczku !!!

Cleopatra ja nie w temacie, a czytałam o rehabilitacji, co tam sie u |Was porobiło?\

Milusia moj mały tez w teren ma cyca ale nie zawsze sie tak da:) Np w niedziele w kosciele bylismy(na dworze na lawce siedzielismy) i nie dal do konca mszy dotrwac... W takiej sytuacji pewnie soczek by nas uratował.

Inomama bidulo Ty .... Obojczyk złamałaś?

Kaczuszka a jaka waga startowa u Was?Filip za mało przybiera, 03.06 idziemy do kontroli i mam nadzieje ze bedzie dobrze choc jakos nie zauwazylam po nim zeby przybrał jakos duzo///Na tej wizycie mamy ustalic jadlospis dla Filipa. Bedzie mial rowno 5 miesiecy i zaczniemy malymi kroczkami cos wprowadzac. poki co kilka razy dostal sok z sokowirówki jablko marchew.Co do szczepien nasz filipus przez ten gronkowiec nie byl jeszcze szczepiony. Poczatkiem czerwca kolejny wymaz i sie zobaczy.

Kasia 150491 to mnie teraz zdziwilas. 1,5msc uczysz butli?Myslalam , ze to szybciej idzie.
Filip jako noworodek pil z butli. Pokarm przestałam sciagac jak mial jakos 1,5 msc i z dnia na dzien zapomnial o butli. Teraz jak mu podałam picie ewidentnie nie wie do czego ta butelka służy .

Pustiszi dokładnie tak samo jak u nas, zaprosic jednych a drugich nie to sie obrażą i trzeba było juz hurtem :)

Akuku to sie impreza fajna szykuje! Wszystko sie uda, trzymam kciuki:)

My z Filipem sie obijamy, Natas w przedszkolu mąż w pracy . Maly własnie wstał z drzemki wiec pora na mnie :)
 
Do góry