Styczeń 2014 :)

[dona_76]

hej u mnie piekny dzien, slonce swieci a ja naubierana jak smok, z dreszczami, bolem glowy, zakatarzona, no jakis koszmar a jeszcze nic wziac z lekow bo karmie. maly mimo inhalacji znowu zaczyna kaszlec, nie wiem co sie u nas dzieje, wszyscy chorzy

 

[elama]

witam ja też dziś zabiegana. Organizuję dla męża wiele niespodzianek z okazji 3 lat naszego wspaniałego bycia razem

 

[cleopatra1]

Dobry wieczór!
u nas wszyscy zdrowi choć mnie z rana tak gardło coś drapie a Wojtuś pokaszluje ale chyba od refluksu.
poza tym wychodzą mu dwie górne jedynki. Domyśliłam się jak zaczął zgrzytać zębami.

życzę dużo zdrówka wszystkim choruszkom!
Gratulacje nowych umiejętności!

Dobrej nocki!

 

[jagus_87]

Nisiao, Dona zdrówka dla Was i rodzinek! Oby wszystkie choróbska szybko Was opuściły

Nisiao a jak tam rehabilitacja Kini? Dalej tak się denerwuje?

Kasia też mi się wydaje że Aruś tak reaguje na nową sytuację i fakt, że ma Ciebie mniej. Ostatnio czytałam w jakiejś gazecie że w ósmym miesiącu dziecko chyba najbardziej wymaga obecności mamy i dlatego nawet lepiej by było iść do pracy trochę wcześniej lub później, o ile sie da Po Julce widzę że to prawda że teraz musi mnie mieć w zasięgu wzroku albo jeszcze lepiej łapek, bo inaczej jest straszny ryk

Elama wszystkiego najlepszego i jeszcze wielu takich rocznic

Akuku dziś o Tobie myślałam Jak się udały chrzciny?


A ja na bieżąco czytam bb z telefonu, ale z pisaniem jest problem Julcia dalej bezzębna, przymierza się do raczkowania ale póki co nie umie wystartować więc radzi sobie pełzając Za to od wczoraj łapie się wszystkiego co ma pod ręką i wstaje skubana Śmiesznie to wygląda bo tak się przy tym chwieje jakby kręciła hula ale ma z tego strasznie dużo radochy

 

[kasia150491]

tez mi sie wydaje kochane,ze to z tesknoty... jak w weekend jestesmy z mezem caly dzien w domu to spokojniej spi... dzis juz bylo nawet ok, ale tylko w naszym lozku i tylko jak reka dotykal albo mojej twarzy albo cyca;-) no nic...chyba po tym miesiacu zrezygnuje,bo na dluzsza mete nie moge przerzucac tak Arka jak pilki- a na stala opieke kogogs bliskiego nie ma szans...
zobaczymy...

 

[dona_76]

Kasiu myśle że Areczek sie przyzwyczai, nie poddawaj sie za szybko, kazda albo prawei kazda z nas bedzie przezywala takie rozterki wracajac do pracy bo dzieci niestety czy to pod opieka kochanej babci czy cioci w żłobku i tak beda za nami tęskniły przynajmniej na poczatku dopoki nie przywykna do nowej sytuacji i nie naucza sie ze o tej konkretnej godzinie mama wroci

Elama 3 rocznica, matko kiedy to bylo, wszystkiego naj

a u nas ciąg dalszy chorobska, dzieci maja oskrzela wiec do lekow i wziewow doszedl jeszcze antybiotyk, ja stale stan podgoraczkowy, nos zatkany i caly juz czerowny od wycierania, głowa boli chyba od niewyspania bo to kolejna noc kiedy maluchy na zmiane kaszla a tak bardzo ze boje sie ze mi sie zaduszą. a pomocy tez znikąd bo wprawdzie tesciowa na dole ale tez chora i nie chce sie zblizac do dzieci, moja osobista mam chciala przyjechac pomoc ale ona zaraz cos zlapie a pozniej miesiac odchorowuje a ze jest po kilku operacjach na serce wiec lepiej go juz nie obciazac, a maz jak wychodzi rano do pracy to wraca koło 20 bo po pracy jeszcze plot z sasiadem robia . na szczescie na dworze cieplo to po obiadku poubieram ich i siebie i wyjdziemy na spacer. w poniedzialek do kontroli mamy isc.

 

[kasia150491]

dona- tylko ja dostalam umowe zlecenie, podpisywana co msc i najnizsza krajowa, tzn pol , bo na pol etatu jestem... podoba mi sie praca wiec nie narzekalabym nawet na te wyplate,ale jak nie bede miala dochodu (od stycznia) to zalapie sie na stypendium na studiach (w dobrym wypadku 500zl) wiec nie wiem czy warto tak meczyc Arka, jak finansowych rewelacji nie ma... gdyby to jeszcze umowa normalna byla...
ehh... a opiekunki nie oplaca mi sie zwyczajnie zatrudniac bo musialabym jej prawie wszystko oddac... a rodzina niestety cala pracujaca u mnie i meza

 

[milusia21]

hej
wiecie co jak słysze o zgwałconej 8miesięcznej dziewczynce to zastanawiam się co za "ludzie" żyją na tym świecie...Choć ludźmi to tego czegoś nazwać nie można...!!! Uważam ze dla takiego przypadku powinna być kara-krzesło elektryczne lub na żywca obcięcie tego czego nie umie utrzymać...

 

[vinga89]

milusia a ja się w takich chwilach wstydzę, że jestem człowiekiem. nawet zwierze czegoś takiego nie zrobi... koszmar, koszmar. jaja na żywca ochlastać! jak można!

 

[Marika30708]

Milusia ciarki mnie przeszły. Powinni ucinac

Kasia czytałam na stronce LLL, że dziecko tak odreagowuje pójście mamy do pracy. Z drugiej strony to może być taki okres. Laura też budzi się cały czas. W dzień śpi tylko z rana a później strzeli 5 minutowke

Dona dużo zdrowka dla was

Elama wszystkiego naj z okazji rocznicy

Akuku jak tam w PL było?

Cleopatra może być, że Wojtusiowi się coś cofa

Mąż wyjeżdża 27.09 wiec będę tu częściej. Mam już go dość