Ewuniek, dziecko w tym wieku jest za małe, żeby sobie wymyślić i martwić się o to, że będziesz mieć dla niego mniej czasu, więc nie ma co tłumaczyć. Trzeba będzie od pierwszych dni zadbać o to, żeby nie czuło się odrzucone. Znajdować dla niego czas. Angażować w opiekę. Tworzyć pozytywną atmosferę wokół tego, że jest starszym rodzeństwem. Chwalić, być dumnym. Pokazywać, że dzielenie się zabawkami to jest coś bardzo fajnego.
Powiem Wam coś jeszcze z własnego doświadczenia jako starsze rodzeństwo. Uczulcie gości, żeby jak przychodzą, okazywali równe zainteresowanie obojgu dzieci. Ja byłam okrutnie zazdrosna, gdy przychodzili goście. Przychodziło ich mnóstwo. I wszystkich interesowało tylko to małe, słodkie. Rozpływali się, gadali, a ja nie istniałam. Nawet jeden czy drugi wujek przynosił kamerę, ale tylko to małe, słodkie chciano nagrywać. A ja za wszelką cenę próbowałam na siebie zwrócić uwagę, oczywiście bezskutecznie. To było bardzo przykre i jako dorosła osoba to pamiętam. To samo z koleżankami, które mnie odwiedzały. Przychodziły do mnie, a zajmowały się moją siostrą. No bo przecież to taka fajna, mała laleczka, prawda? Dlatego dobrze, jak do starszego rodzeństwa przychodzą goście, zabrać młodsze i nim się zająć w tym czasie. Niech starsze rzeczywiście ma czas się pobawić z rówieśnikami, a nie znowu czuć się odrzucone, bo młodsze jest fajniejsze.
A ja odebrałam betę. 4374. Chyba ładna?