Hahaha no co Wy gadacie [emoji12]
A moja Lili to anioł!
W ogole mi nic z szafek nie wyciąga, nie jojczy całymi dniami, dam jej dwie zabawki i potrafi sie nimi bawić cały dzien [emoji16]
Tiaaaaa chciałabym zeby tak było [emoji12]
Taki to tylko mój Tymonek był i jest hehe.
Ostatnie dni sa mega męczące. Od soboty mamy remont kuchni, Lilce idą 4ki wiec wyje całe dnie (na szczęście w nocy ładnie spi). Nikola na szkole nie narzeka, chętnie chodzi. Od tygodnia jest zapisana na obiady wiec odbieram ja pozniej.
Żałuje, ze juz we wrześniu tak nie zrobiłam tylko latałam jak głupia w ta i z powrotem.
Tymon od 1 kwietnia idzie do nowego przedszkola.
Udało sie go przenieść do państwowego.
Szkoda mi trochę, bo bardzo lubie jego obecne przedszkole i on tez je lubi, ale mam totalnie nie po drodze do szkoły no i to prywatne wiec koszty większe (chociaż jak na prywatne przedszkole to na prawdę jest tanie).
Co do chorób to Lilka mi trochę smarcze i pokasłuje, ale dzisiaj pedzia ja osłuchała i wszystko czysto za to ja mam trochę badań do zrobienia, bo wczoraj leżałam i wyłam z powodu bólu brzucha.
Oczywiście Ł był akurat na służbie...
Dzisiaj mam odebrać wyniki morfo i moczu, a we wtorek mam usg