Witajcie Kochane;-) ale wczoraj naklikalam.... dziekuje za to co napisalyscie, dodam, ze wstalam z takim nastawieniem jak Wy doradzilyscie... dziekuje Wam bardzo:-)
Asia S wspolczuje tego snu....ale nie przejuj sie one nic nie znacza, oprocz tego, ze bardzo kochasz swoje Malenstwo.....;-)wiem jak sie ciezko wstaje po takim snie i jak ciezki jest dzien, ale sprobuj nie myslec o tym!!! co do tesciowej.... hm... piszesz, ze jest gora lodowa.... to ja Ci napisze o moim tacie, On wlasnie sprawia takie pozory, w gruniecie rzeczy jest przeciwienstwem... wiadomo ma swoje zawsze, ale to jaki jest dla innych ma sie nijak do tego jak jest w domu....
wiem, ze jak jest oschly to ma jakis problem.... a moze Ona sie czegos boi, albo chce pokazac przed innymi jaka to ona nie jest??!!- jakis kompleks....
Szczypawko, masz racje "jak nie kijem.."- zastosuje teraz ta metode, ale chyba wiecie jak to jest, jak siedzi cos w Was i meczy, to w koncu sie wybucha...
Jest mi Cie tak strasznie zal, ze do tej pory masz mdlosci... ja bym wykorkowala....
ja psychicznie sie wykanczam jak jestem glodna a nie ma nic co by mi pasowalo w loedowce

wspolczuje poczatku ciazy i ciaglych wizyt u lekarzy, ktorzy nie umieli zdiagnozowac, ze w ciazy jestes, musialas sie niezle martwic co to sie z Toba dzieje.... ale to jest Polska.... niestety tak jest tu NORMALNIE....
a co do wczorajszych kopniaczkow w d.... Waszego Skarbu..... hm.... moze cos sugeruje rodzicom - hihihihi....

T.P. S.A. u nas zawsze slawila sie kiepska renoma, sa cwanymi naciagaczami..... swinie z nich straszne!!!!!!
ja jak oddalam L4(oczywscie nie osobicie tylko przez bratowa , bo pracuje kolo mojej pracy i nie w naszym miesicie) nie dalam znac o sobie, mam same kobitki i wiekszosc stare panny, czy nieszczesliwe, wiecznie narzekajace zolzy..... dla mnie bylyby mile a po moim wyjsciu...... nawet szkoda gadac

w pracy jest jedna babka ma 37 lat i jest pierwszy raz w ciazy.... przyniosa raz L4 a te byly dla niej slodziutkie, za to jak wyszla to nadrobily chamskimi odzywkami swoje.....
a jedna z nich kiedys przyszla do mnie i mmi mowi o tamtej, ze bedzie miala cesarke, ja jej na to, ze normalne, bo w tym wieku+ to, ze jest 1wszy raz w ciazy zawsze robia cesarke... ze tak bepieczniej dla matki i dziecka, a ona na to, ze i tak wolalaby sama urodzic mimo wszystko, zeby zobaczyc jak to jest, ze powinna tamta rodzic naturalnie.... ja jej na to, ze za duze ryzyko i nie pasowalo jej to, ze ja o 20 lat mlodsza gowniara obstaje przy swoim, wiec wymsylila, ze tamta powinna sie wstydzic, bo jak beda ja rozcinac- a ona taka gruba jest-ze ten tluscz bedzie sie jej wylewal, ze nie powinna sie zgadzac na CC bo to bedzie zle wygladalo.... dodam, ze ta babka co to mowila jest ze wsi, po 40ce i taki ma debilnie skonstuowany umysl.... jak mozna takie brednie wygadywac??!! wiec wyobrazcie sobie z kim pracowalam
