reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Bardzo mi przykro, ja też miałam dwa lata temu w 11tc 24.09.19 poronienie chybione. (Zatrzymane) 😞
Druga ciążę straciłam rok temu w 6+3tc 😞 więc wiem co przeżywasz.
Też się martwię, a zarazem mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. 15go we wtorek się okaże, czy moja dzidzia się prawidłowo rozwija.
Nie powiem im bliżej wizyty tym większy stres.
Daj znać jak po wizycie, ja mam kolejną 21, chodzę co dwa tygodnie. Mam nadzieję że wszystko będzie u Ciebie w porządku.
U mnie w tej ciąży głównie stres, nie potrafię przestać się martwić, choć wiem że w niczym mi to nie pomoże.
 
Dziękuję dziewczyny❤️ Wlasnie zbieram sie do szpitala. Pierwszą ciaze stracilam we wrzesniu 2020, zarodek przestal rozwijac się na etapie 5+4. Dzisiaj poszlam na wizytę po 3 tygodniach ( ostatnio bylo widac bijace serduszko) i lekarz powiedzial, ze rozwoj zatrzymal sie na 8+0, a powinno byc min 8+6 i dzisiaj serduszko nie biło :( a jeszcze w tym tygodniu mialam nudnosci, wymiotowalam.. podejrzewam, ze mogl wplynac na to moj nieprawidlowy gen PAI-1. Bralam acard i duphaston, ale moze powinnam tez brac heparynę🤷🏻‍♀️ Dziekuje dziewczyny za wsparcie, zostane tu z wami jeszcze chwile, psychicznie juz jestem ok, jest mi bardzo przykro, ale wiem, ze to natura zdecydowala..
 
Dziękuję dziewczyny❤️ Wlasnie zbieram sie do szpitala. Pierwszą ciaze stracilam we wrzesniu 2020, zarodek przestal rozwijac się na etapie 5+4. Dzisiaj poszlam na wizytę po 3 tygodniach ( ostatnio bylo widac bijace serduszko) i lekarz powiedzial, ze rozwoj zatrzymal sie na 8+0, a powinno byc min 8+6 i dzisiaj serduszko nie biło :( a jeszcze w tym tygodniu mialam nudnosci, wymiotowalam.. podejrzewam, ze mogl wplynac na to moj nieprawidlowy gen PAI-1. Bralam acard i duphaston, ale moze powinnam tez brac heparynę🤷🏻‍♀️ Dziekuje dziewczyny za wsparcie, zostane tu z wami jeszcze chwile, psychicznie juz jestem ok, jest mi bardzo przykro, ale wiem, ze to natura zdecydowala..
Kochana bardzo smutno się czyta takie wiadomości. Dziewczyny jak radzicie sobie z tym strachem poronienia? U mnie na wizycie 6t+4 było serduszko dziś 7t+2 do kolejnej wizyty daleko a ja codziennie myślę czy serduszko bije
 
reklama
Do góry