reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe terminy

reklama
ja tez byłam w szoku jak zobaczyłam 2 kreski - bylismy 3 miechy przed slubem i tak naprawdę to nawet nie zdążyliśmy sie nacieszyć sobą - a tu prosze dzidiza już w brzusiu.
Teraz tylko moja babka ciagle mi wypomina że napewno się pobralismy bo dziecko było w drodze a nie dlatego że siękochamy :confused: głupia baba
 
Tak, uwielbiam takie gadanie...
U nas było odwrotnie. Pobralismy sie 9 lat temu a dziecko urodzilo sie 4 lata temu wiec 5 po slubie. Dosc mialam pierdzielenia ze juz czas itd kiedy my staralismy sie dwa lata ja juz nie widzialam szans i kolejne spotkanie i kolejne pierdzielenie kiedy w koncu dzieci?
Jakos przetrwałam na szczescie... ale bylo ciezko komus w twarz nie strzelic sluchajac..
 
A na marginesie to ja mieszkalam w Gdansku a maz byl w delegacji w Warszawie 3 lata prawie... Wiec raz ze mielismy zaburzenia hormonalne a dwa ze Ci co o tym nie wiedzieli to chyba w zaplodnienie korespondencyjne wierzyli...
 
Ja też usłyszałam, ze pobieramy się bo jestem w ciąży. I to za kazdym razem, przy slubie cywilnym i kościelnym. Za 2 razem było mi strasznie przykro, bo tuz przed ślubem na teście miałam II ale potem dostałam bardzo mocnych krwawień i tyle. No a miał byc to prezent dla Tomka, cieszyłam się z tych II jak głupia :-(.

Ja się strasznie cieszę, że udało nam się tym razem tak szybko :-).
 
Ja tez uwazam,ze jedno po drugim to troche za wczesnie. Trzeba dac czas organizmowi, zeby doszedl do siebie. Jesli organizm jest za slaby, bo ostatnia ciaza dopiero co sie skonczyla, to jest duze prawdopodobienstwo, ze ta druga sie nie utrzyma.
 
Jacy Ci ludzie śmieszni... my sie pobraliśmy jak Jowi miała rok.. a ci co coś tam sobie gadali to ich sprawa.. ważne że jesteśmy szczęśliwi i była to przemyślana decyzja zarówno dzieci jak i ślub.. oboje poczęliśmy za pierwszym razem i za kazdym razem była w totalnym szoku, że to już.. wszyscy moi znajomi sie starali po kilka miesięcy a my "od strzału" Jeszcze zaplanowałam sobie że Jowi będzie dziewczynką i też sie udało.. a teraz synuś juz tak wyszło bez specjanego planowania.. :)
 
no to gadanie ludzi jest najgorsze :dry: zwłaszcza te wścibskie baby maja najwięcej do powiedzenia, a już najgorzej jak sie mieszka w małej mieścinie - moja znajoma planowała już ślub od dobrych kilku miesięcy, miała już datę i wszystko z wyprzedzeniem prawie rocznym, bo u nas to z salami nie ciekawie i trzeba wcześniej myśleć o takich rzeczach, żeby mieć wolna salę - pobrali się w sierpniu a w styczniu (tak jak my;-)) maja mieć dzidziusia - czyli podczas ślubu i wesela towarzyszył im Synek (bo już znają płeć) - a ludzie oczywiście na języki ich wzięli, że sie pobierają bo brzuchata :baffled: - paranoja jakaś normalnie :sorry2:

my tez jakoś za specjalnie nie staraliśmy sie o dzidziusia - mąż raczej wolał, żeby zacząć się starać jak już studia skończę i pracę znajdę, ale ja jakoś już tak bardzo chciałam mieć :tak: raz kochaliśmy się bez zabezpieczenia i proszę - maleńka jest w brzuszku :-)
 
reklama
no właśnie, my też mieliśmy zaplanowany ślub już w grudniu i wszystko było ustalone, ale tak bardzo chcieliśmy mieć dzidzię ze zaczeliśmy się starać od końca lutego :-) a na przełomie marca i kiwetnia fasolka zadomowiła się w brzuszku :-)
najgorsza jest moja babka która ostatnio stwierdziła że urodzę bękarta :szok:
czujecie ????
 
Do góry