G
gość 574
Gość
Jaguś: śliczny płaszczyk – tez musze coś kupić, bo w czym do grudnia pochodze do pracy…
Cleopatra: ja miałam 10 tetrowych i było mi za mało – 4 od razu przy porodzie poszły na owiniecie dziecka i do domu, bo brudne, zostałam z 6ma i ledwo wyrobiłam w ciągu 3 dni zanim mnie do domu puścili… ale to przez cieknące non stop mleko i do stanika po domu wkładałam pieluchy, bo przesiąkało dosłownie wszystko i nieustannie – dokupiła mi mama 10 kolejnych i dopiero wyrabiam z praniem
na allegro są podwójnie tkane i jak dla mnie to one sa lepsze. Miałam porównanie, bo miałam 10 takich cienkich i 10 podwójnie tkanych – te podwójne do dziś dzień za szmatki służą w domu
Miejski bandyta: Ładne zakupy!
Blue: co się przejmujesz – widocznie masz silny instynkt wicia gniazdka dla młodego
ja np. myślę kiedy kupić wszystko co potrzebne dla juniora, żeby w domu nie leżało i miejsca nie zajmowało i tak sobie w myślach na grudzień kupuję
Tatusia: też wypatrzyłam ten szlafrok w Biedronce i chcę dziś pojechać, bo mi się przyda nawet przed porodem – jak on w dotyku, miły?
Co do staników to ja jeszcze poczeka. W poprzedniej ciąży ponad 2 rozmiary w przód, a jak mleko przybrało to jeszcze lepiej było, dopiero potem się zrównał ten nawał… teraz tez już przeskoczyłam dwa rozmiary, więc poczekam co będzie w grudniu, ale ja też z tych bawełnianych, mięciutkich. Poprzednio miałam firmy Hannah i polecam
a ubranka do szpitala miałam 56 i 62 i w te 56 to tak akurat były dla córy, bo moja miała 54cm, ale ja jak się urodziłam miałam podobno 58cm, więc wolę mieć i jedne i drugie, bo jak mi się dłuższe dziecko urodzi...
Cleopatra: ja miałam 10 tetrowych i było mi za mało – 4 od razu przy porodzie poszły na owiniecie dziecka i do domu, bo brudne, zostałam z 6ma i ledwo wyrobiłam w ciągu 3 dni zanim mnie do domu puścili… ale to przez cieknące non stop mleko i do stanika po domu wkładałam pieluchy, bo przesiąkało dosłownie wszystko i nieustannie – dokupiła mi mama 10 kolejnych i dopiero wyrabiam z praniem
Miejski bandyta: Ładne zakupy!
Blue: co się przejmujesz – widocznie masz silny instynkt wicia gniazdka dla młodego
Tatusia: też wypatrzyłam ten szlafrok w Biedronce i chcę dziś pojechać, bo mi się przyda nawet przed porodem – jak on w dotyku, miły?
Co do staników to ja jeszcze poczeka. W poprzedniej ciąży ponad 2 rozmiary w przód, a jak mleko przybrało to jeszcze lepiej było, dopiero potem się zrównał ten nawał… teraz tez już przeskoczyłam dwa rozmiary, więc poczekam co będzie w grudniu, ale ja też z tych bawełnianych, mięciutkich. Poprzednio miałam firmy Hannah i polecam

a ubranka do szpitala miałam 56 i 62 i w te 56 to tak akurat były dla córy, bo moja miała 54cm, ale ja jak się urodziłam miałam podobno 58cm, więc wolę mieć i jedne i drugie, bo jak mi się dłuższe dziecko urodzi...




