Ja to smoka biore od razu do szpitala, mleczko tez kupie NAN Ha1. Tam gdzie bede rodzić to wlasnie takie mleczko beda podawac.
Ja z synkiem sluchalam, zeby nie dawac smoka, nie dokarmiac. Maly mial wielka zoltaczke, ktora wyszla w 5 dobie. Wyszlam ze szpitala po 9 dobach. Po 14 dniach chcieli synka klasc do szpitala, musialam sciagac i pasteryzowac mleko. Zamiast kupic sztuczne to walczylam o kazde 20 ml mleka. A co do smoka to maly mi wisial 3 godz doslownie na cycy, nie moglam zjesc ani sie wysikac ale ja falej twardo, ze smoka nie mozna!
Siostry ciotecznej coreczce tez podawali sztuczne, piznuej sama dokarmiala az przeszla na sama cycke. Smoczka tez od razu podali jednak mala nie miala takiego silnego odruchu ssania i smoczek odstawiony. Teraz mala ma 15 mscy i dalej jest na cycu.
Dziecko wszystko zweryfikuje. Mozna sluchac dobrych rad, jednak dziecko nam pokaze czego potrzebuje. Kazde jest inne