reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

AGA u mnie tez ze spaniem nijako bo ja ogólnie jak ide spać to mocno mi się chce tylko jak się kłade to jakoś cieżko zasnąć a wczoraj jeszcze głowa bolała to już wogóle:baffled:no i wnocy budze sie bo tez i synkowi dac pić ale i ogólnie jakoś mi wtedy ciężko zasnąć wierce się też w łóżku zanim zasnę:crazy:ach to widocznie tak ciąża robi bo jak oglądałam sobie w łonie matki to tez tam było pokazane właśnie w takim tygodniu jak ja teraz jestem przyszłą matke i pokazywano jak ona tez potrafi się wiercić w nocy widocznie tak to jest:sorry:i może dlatego tez chodzimy śpiące bo snu wiecej potrzeba a tak naprawde niewysypiamy sie:sorry:
 
reklama
ja ogolnie jestem bardzo senna,ale nie caly czas:-)jak sobie zajecie znajde to nie mysle o spaniu ogolnie na poczatku ciazy to spalam w kazdej wolnej chwili nawet jadac z mezem autemdo pracy;-);-);-);-)oczywiscieM kierowal:-D biedny niedosc ze sie skupic na drodze to jeszcze pytal czy wszystko ok no bo zeby w kazdej nadazajacej sie okazji nawet na 10min okozmruzyc,,,,,,,,:zawstydzona/y: teraz juz chyba mniej mnie meczy z zasypianiem no to kilka razy z boku na bok sie poprzewracam i spie:happy::happy::happy:ale pamietam ze pierwsza ciaze to cala z malymi wyjatkami w lozku i...no wlasnie i 23 kg na plusie a to wszystko z lenistwa bo ciaze mialam cala bardzo db tzn zero problemow ciażowych ze wskazaniami do lezenia...wiec jak tylko to mozliwe nie dajcie sie LENISTWU:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Zazdroszcze tym ktore moga püospac bo ja przy mojej perelce raczej sobie nie pospie idzie spac o 22 wstyje o 7 i niekiedy budzi sie w nocy by sie napic poprostu teraz to koszmar bo kazde takie wstawanie nocne konczy sie u mnie mdlosciami , wiadomo gwaltowne wstawanie nie wskazane, ale inaczej sie nie da. Bylam juz z mala na spacerku bo w domu bym oszalala teraz polorzylam ja spac mam nadzieje ze zasnie a ja za sprzatanie wiec odezwe sie pozniej.
 
witam ponownie, jestem po wizycie, mam kartę ciąży i dostarczyłam zaświadczenie do kadr

wszystkie wyniki w porządku, mam skierowanie na doplera żył kończyn dolnych bo mi mrowi czasem i mam predyspozycje do żylaków po ojcu, idę w środę 17 czerwca

następna wizyta 10 lipca, w międzyczasie usg 30.06

no to tyle bo mi w brzuchu buuuuurrrrrczy

ps. społeczeństwo bywa zaskakujące, w autobusie zerwały się jakies kobity chyba na mój widok, ale jakieś staruszki tam usiadły, ja nie zamierzałam na dwa przystanki ale zrywa się inna kobiecina i każe mi siadać, słuchać mnie nie chce no to usiadłam :tak:

miło tak

potem w tramwaju stała koło mnie kobita w końcówce ciąży, stałyśmy obie aż w końcu jakaś starsza pani rozróbę zrobiła zganiając z miejsca jakieś młode dziewczę żeby ta kobieta usiadła

fajnie

potem poszłam do sklepu i poszłam do kasy dla ciężarnych, niezły czad, to mi się podoba :)

a kasa jest na alkoholu :sorry:
 
A ja staram się zdrzemnąć chociaż pół godziny w ciągu dnia, ogólnie odpoczywam i nie przemęczam się, bo nie dość, że znowu chyba mam nadciśnienie i tachykardię... Także nie każda ciąża jest idealna i moje lenistwo to nie lenistwo, tylko działanie dla dobra maluszka i wszystkie Dziewczyny, które poczują się gorzej powinny przystopować i odpocząć, bo teraz maluszek jest najważniejszy!
 
Witam :-)
U nas piękne słońce i jakiś huragan;-)

witam ponownie, jestem po wizycie, mam kartę ciąży i dostarczyłam zaświadczenie do kadr

wszystkie wyniki w porządku, mam skierowanie na doplera żył kończyn dolnych bo mi mrowi czasem i mam predyspozycje do żylaków po ojcu, idę w środę 17 czerwca

następna wizyta 10 lipca, w międzyczasie usg 30.06

no to tyle bo mi w brzuchu buuuuurrrrrczy

ps. społeczeństwo bywa zaskakujące, w autobusie zerwały się jakies kobity chyba na mój widok, ale jakieś staruszki tam usiadły, ja nie zamierzałam na dwa przystanki ale zrywa się inna kobiecina i każe mi siadać, słuchać mnie nie chce no to usiadłam :tak:

miło tak

potem w tramwaju stała koło mnie kobita w końcówce ciąży, stałyśmy obie aż w końcu jakaś starsza pani rozróbę zrobiła zganiając z miejsca jakieś młode dziewczę żeby ta kobieta usiadła

fajnie

potem poszłam do sklepu i poszłam do kasy dla ciężarnych, niezły czad, to mi się podoba :)

a kasa jest na alkoholu :sorry:
Ja się za to nastałam z siatami w sklepach i nikt mnie nie przepuścił mimo, że naprawdę brzusio nieźle już wystaje:tak:

Cieszę się, że z Dzidzią ok:-)
 
witam ponownie, jestem po wizycie, mam kartę ciąży i dostarczyłam zaświadczenie do kadr

wszystkie wyniki w porządku, mam skierowanie na doplera żył kończyn dolnych bo mi mrowi czasem i mam predyspozycje do żylaków po ojcu, idę w środę 17 czerwca

następna wizyta 10 lipca, w międzyczasie usg 30.06

no to tyle bo mi w brzuchu buuuuurrrrrczy

ps. społeczeństwo bywa zaskakujące, w autobusie zerwały się jakies kobity chyba na mój widok, ale jakieś staruszki tam usiadły, ja nie zamierzałam na dwa przystanki ale zrywa się inna kobiecina i każe mi siadać, słuchać mnie nie chce no to usiadłam :tak:

miło tak

potem w tramwaju stała koło mnie kobita w końcówce ciąży, stałyśmy obie aż w końcu jakaś starsza pani rozróbę zrobiła zganiając z miejsca jakieś młode dziewczę żeby ta kobieta usiadła

fajnie

potem poszłam do sklepu i poszłam do kasy dla ciężarnych, niezły czad, to mi się podoba :)

a kasa jest na alkoholu :sorry:
No to super, ja też już mam kartę ciąży, a z żylakami problem od pierwszej ciąży mam genetycznie uwarunkowane te zylaki, mama, babcia, siostra mają i ja też, po porodzie idę zamykać te naczynka laserem, bo to jeszcze nie żylaki tylko takie widoczne drobne naczynka. A co do uprzejmości innych, to mnie to rzadko spotykało, w sklepie do kasy to mnie kiedyś facet o mało nie staranował, żeby tylko być przede mną, na poczcie następny z siatą listów a ja z jednym też nie przepuści, u lekarza emerytki tylko mnie zobaczyły i jedna przed drugą się darły, że ich moja ciąża nie interesuje i mnie na pewno nie przepuszczą, w tym przypadku ja 9-ty miesiąc, ledwo na nogach stoję, nadciśnienie, obrzęki i zawroty głowy... no tacy są ludzie...
A co do pracy w ciąży to też mam nauczkę, że nie warto się męczyć, bo nikt za to nie podziękuje, tylko korzystać ze 100% chorobowego i cieszyć się ciążą, wolnym czasem i późnym wstawaniem. Ja też się starałam wracać często do pracy, żeby na bierząco wszystko załatwiać, to tak się odwdzięczyli, że jak mały miał 6 miesięcy to musiałam na 3 dni wyjechać, a piersią karmiłam i kodeks pracy zabrania delegowania matki niemowlaka, ale nikt się niczym nie przejął, mam jechać i już... Także życie uczy niestety egoizmu i to zdrowego.
Więc leniuc hujcie Dziewczyny, bo ciąża to tylko 9 miesięcy i dajcie sobie ten czas, jeśli tego potrzebujecie, bo zbędne kilogramy się zrzuci, a czasu nie cofnie... Bo kiedy znowu o sobie pomyślicie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kubiaczka to żeś mnie Kochana rozbawiła :-D:-D:-D Gratulacje dla kolegi męża, jak on to zrobił, że zaciążył? ;-):-p:-D:-D:-D
No nieźle, to tam w was niezłe ewenementy, nawet można powiedzieć, że na skale światową..;-);-);-)

A co do tego, że wszyscy w ciąży, to tak nam się wydaje, bo znamy dziewczyny w podobnym wieku i normalne, że w ciążę zachodzą, jak będziemy po 40 to będziemy się dziwić, że dzieci nikt nie rodzi :szok:
 
Do góry