reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

patrysia good luck!

P.S Wczoraj urodziła moja znajoma / sąsiadka. Ciążę miała od poczatku zagrozoną ciągle USG i badania. Miała być Dominika, a urodził się Dawid i leży w różowych spiochach w rozku w lalki:-D Pielęgniarki się smieją ze następca Jacykowa się urodził:sorry2:

Glupie te pielegniarki. Zeby nie wykrakaly aby.
Ja mimo, ze wszystkie usg pokazuja siurka, to i tak staralam sie kupowac kolory neutralne. Wlasnie w razie takiej niespodzianki. Bo 100% pewnosci bede miala jak zobacze w realu.
 
reklama
ja "jajeczka" i "pisiorka" widzę na każdym USG wiec bez oporów kupuję niebieskie ciuszki ;-)
 
Cześć kobietki późnym rankiem;-) Mój maluszek tak mi napiera na pęcherz, że boję się wyjść z domu na dłużej niż godzinę:baffled: W nocy maszerowanie zwiększyło swoją częstotliwość przynajmniej dwa razy. :-D Czuję, że Maluń jest już bardzo nisko i boję się serduszkować... Poza tym jestem zła bo miałam dziś jechać do miasta kupić ostatnie potrzebne rzeczy (spirytus, waciki, sól morską, Tantum Rosa...) A nie pojechałam bo tatko zachorował a samej autem mnie nie puści, z resztą teraz już obawiam się jeździć sama taki kawał. Ale może jutro mu się polepszy to jutro skoczymy:tak:

No i mam ważne pytanie

Od początku: Pokój w którym zamierzamy mieszkać jest już prawie skończony, jeszcze tylko drzwi harmonijkowe założyć. M powiedział, że do niedzieli będą drzwi ale. Za drzwiami totalny sajgon. W miejscu gdzie będzie kuchnia narazie jest zbiorowisko maszyn i materiałów budowlanych, listewek, półek innych narzędzi. No do porodu nie zdążymy z kuchnią, niestety. Moja teściowa mówi żebyśmy narazie na początku zajęli jej drugi pokój. Ja będę spała w jednym łóżku z małym a mój M obok na drugim łóżku. Twierdzi że tam na naszej części jest syf ale pokój będzie doprowadzony do ładu. Ja nie chcę zajmować jej pokoju bo będę czuła dyskomfort, wstyd wiedząc że teściówka jest za drzwiami. Mój M powiedział że zrobimy jak będę chciała. Ja pomyślałam że owszem w ciągu dnia możemy być na stronie jego mamy ale w nocy chcę spaću siebie w łóżku TYLKO z moim M i naszym synkiem bez krępacji że teściówka wszyystko słyszy. Tylko zastanawiam się czy ona nie ma racji z tym syfem. Nie jest tak tragicznie nie ma kurzu ani pyłu, pokój byłby cały czas zamknięty. Mój M zacząłby remontować kuchnię od razu ale tylko wtedy kiedy nas nie będzie w pokoju obok. Poza tym tam trzeba tylko położyć regips na jednej ścianie i wymalować kuchnię i położyć dwa paski płytek. I moje pytanie do was: Jak myślicie, mogę w takich warunkach spokojnie przebywać z maluszkiem w pokoju, czy posłuchać rady teściowej i przyjąć jej zaproszenie??
 
Karoli, ja też chciałam różne kolory, bo zostawiłam sobie ten procent możliwości na zmianę płci i prosiłam o niekupowanie różowych rzeczy, na co oczywiście moja mamunia na siłę uszczęśliwiła mnie stosem ciuszków w kolorze różowym... i jeszcze obrażona, że mówię jej, że trzeba było przed kupieniem zapytać co chcemy i jakie :szok:

Oj, coś niedobrze mi. M powiedziałby, że to wszystko przez moje mieszanki wybuchowe :-D no i samopoczucie bardzo słabe, znowu czuję, jakbym miała super słabe mięśnie.
 
Ostatnia edycja:
ivi ja tez bez oporow kupuje niebieskie bo pisior potwierdzony kilkakrotnie, doszłam tez do wniosku ze jesli okaże sie ze to pomylka to dziewczynka w niebieskim nie bedzie wygladala zle. Ale chłopczyka w rożku z lalkami chyba bym nie trzymała, wywróciłabym rożek na druga stronę:-D
 
Gosieek - ja posłuchalabym na twoim miejscu teściowej. Mąż będzie miał motywacje szybciej to skończyć moze zanim wrócisz ze szpitala to będzie plus tylko kilka dni w pokoju teściowej.
Zakładanie regipsu, płytek - to szfifowanie, pył przechodzi przez wszystkie szpary, to też pewnie hałas.
Z tego co piszesz to naprawdę niewiele zostało. Mężola do roboty i zdążycie. ;-)
 
Gosieek ja bym skorzystała z zaproszenie teściowej. Poza tym co ma słyszeć ?? co najwyżej jak młody płacze, wy na serduszkowanie nie będziecie mieli ochoty raczej:) a wprowadzicie się juz na czyściutkie, wysprzatane kąty. Mówie bardziej pod kątem komfortu a nie czy jest to dobre dla maluszka czy nie.
 
Mam koleżankę która przez 9 miesięcy była karmiona informacją że będzie miała dziewczynkę - kupowała wszystko różowe, pokoik wyglądał jakby wybuchła tam jakaś różowa bomba - zabawki, ubranka wszystko było podporządkowane temu że będzie piękna śliczna upragniona dziewczynka = niestety urodził się chłopiec....I najmniejszym problemem było to że koleżanka nie wykorzysta miliona różowych sukienek - Ania wpadła w depresję i nie chciała zaakceptować dziecka... przez pierwsze tygodnie małym zajmował się tata i tylko tata. A Ania zaczęła brać leki i chodzić do lekarza.....
 
reklama
Wiesz co, rzeczywiście jest to dramatyczna historia - ale troszkę ją rozumiem - całą ciążę słyszała dziewczynka, dziewczynka - Ania bardzo chciała mieć małą dziwuszkę a tu taki "klops" - była przerażona i zawiedziona..... na szczęście po terapii i lekach zaakceptowała synka.... nikomu nie życzę takiej sytuacji
 
Do góry