reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Szafa malucha

reklama
Fajniutki kocyk - ja jeszcze żadnego nie mam...

A z komodą to już myślałam, czy by nie kupić dwóch... Cholerka, w jednej to mi się niewiele zmieści...
 
Fajniutki kocyk - ja jeszcze żadnego nie mam...

A z komodą to już myślałam, czy by nie kupić dwóch... Cholerka, w jednej to mi się niewiele zmieści...
co do komody, to też myślałam nad dwoma, jedna to trochę mało:-( z kolei dwie to już większy wydatek... tak źle i tak niedobrze:no:
co do kocyka, to się zgadzam, ze fajniutki:tak: a przy okazji pochwalę się naszym;-) (tylko kolorki trochę przekłamane, w rzeczywistości zielony jest żywszy i jaśniejszy, ogólnie kocyk ma zywsze kolory)
 
Anni ja mam taki kosz i uwazam ze bedzie super przydatny a wydatek nie jest w sumie az tak wielki.

Dziewczyny wszystko super, ten kocyk niebieski sliczniutki, to chyba Jolka go kupila jesli sie nie myle. Wyglada na super cieplutki i mieciutki...

Kochasek gratuluje zakupu niani:-D Ja tez juz moja mam i z tego sie bardzo ciesze!;-)
 
Ja tez juz moja mam i z tego sie bardzo ciesze!;-)
ja się cieszę z każdego zakupu:tak: potem przychodzi mały kryzys jak pomyślę ile kasy wydałam, a ile jeszcze przed nami, ale to przechodzi i nadal się cieszę:tak: mój mąż troszkę inaczej do tego podchodzi, bo to skąpiradło jest jak nie wiem co, ale powoli go uczę, że pieniądze są dla nas a nie my dla pieniędzy;-)
 
Kochasek masz racje!!!! Pieniadze sa dla nas a nie my dla nich ale jak to zrobic by miec ich wiecej??;-)

Ja ostatnio mam "maly problem" z moim mezem bo mu sie wydaje ze ja juz mam TYLE wszystkiego i stale cos kupuje i po co? To znaczy nie mowi mi ze nie mam kupowac czy cos ale jakos tak dziwnie sie czuje... Nie umiem wytlumaczyc. Mnie sie ciagle zdaje ze mam malo wszystkiego:-D :szok: . Moj maz sobie nie zdaje sprawy ile razy dziennie trzeba dziecko przebierac itd. Ostatnio lubie chodzic na zakupy sama bo wtedy nikt na mnie nie patrzy i moge kupic co chce i ile chce:-D ;-) :tak:
 
monia u mnie jest dokładnie to samo. w sklepie jak patrzę na minę mojego męża to się zastanawiam, czy wyjść i iść do domu, czy jego wyrzucić ze sklepu, czy sama nie wiem co:baffled: a jak idę sama i kupię, to przecież nie zaniosę do sklepu i nie powiem, że muszę oddać, bo mężowi się zdaje, że to niepotrzebne;-)
a skąd brać kasę, to już inna historia... sama nie wiem:-(
 
kurcze kochasek zla o to jestem:wściekła/y: Poprostu chyba teraz mi latwo humor popsuc. Wiesz mojemu sie wydaje ze jak mam niby juz tyle ciuszkow i wszystkiego to przeciez ile mozna kupowac. A on nie zdaje sobie sprawy ze ciuszki mam owszem ale to nie jest tak ze wszystkie akurat na poczatek bo kupuje rozne rozmiary i np. choc mam jakies 10 par body to tylko 4 male na poczatek a reszta juz na 3-6 miesiecy itd czyli na poczatku beda lezec. Tak samo ze wszystkim... A co otworzy szafe w malej pokoju to mowi ze juz tam tyle jest a znow jak ja otworze to mowie Boze nic nie ma:-D No i widzisz, tak to jest... Poprostu teraz jestem na etapie ze jak chce cos kupic to jade sama i wtedy nie musze patrzec na mine itd.
 
z tym psuciem humoru, to chyba teraz u nas nie problem;-) ale głowa do góry!!! ja się uczę nie reagować na miny męża i jak uważam, że coś jest potrzebne, to kupuję i już (chociaż wkurza mnie to niesamowicie:wściekła/y:) dzisiaj jak powiedziałam, że kupiłam nianię, to zrobił smieszną minę i spytał "ile?" i czy później mam zamiar strych zapełniać:eek:
no cóż, takie są te chłopy... fajnie mieć dziecko, ale fajnie mieć też non stop kasę w portfelu (i to najlepiej mnożącą się):tak:
 
reklama
masz racje, fajnie by bylo jakby kasa sie mnozyla ale coz... ja tam kocham kupowac dla malej, potem geba mi sie smieje pol dnia:-D
 
Do góry