Szczepienie na covid w trakcie ciąży

[Hanaśmietana]

Tak. Ponieważ nie czytałam wówczas wytycznych Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Po drugie nie rozmawiałam jeszcze ani z moją ginekolog prowadzącą ciążę ani z lekarzem chorób zakaźnych. Właśnie dlatego że miałam realne obawy chciałam zasięgnąć fachowej wiedzy lekarzy.

Mimo wszystko stwierdzenie że nie miałaś nigdy wątpliwości mocno rozminęło się z prawdą

 

[eij]

Mimo wszystko stwierdzenie że nie miałaś nigdy wątpliwości mocno rozminęło się z prawdą

Wiesz co, jakoś naprawdę nie mam ochoty wchodzić z Tobą w dyskusję na ten temat. Każda z dziewczyn już chyba domyśliła się po Twoich wypowiedziach nie nie jesteś zwolenniczką szczepień i na tym zakończmy. Życzę miłego dnia. Niech każdy robi jak uważa, bo wałkowanie tego tematu w kółko non stop staje się bardzo męczące

 

[jasani]

Wiesz co, jakoś naprawdę nie mam ochoty wchodzić z Tobą w dyskusję na ten temat. Każda z dziewczyn już chyba domyśliła się po Twoich wypowiedziach nie nie jesteś zwolenniczką szczepień i na tym zakończmy. Życzę miłego dnia. Niech każdy robi jak uważa, bo wałkowanie tego tematu w kółko non stop staje się bardzo męczące

Ale przecież po to jest forum. Sama się tu udzielasz i non stop wałkujesz ten temat. To są Twoje dwie skrajne wypowiedzi. Więc ciężko komuś takiemu ufać skoro zmienia zdanie jak rękawiczki.

 

[Hanaśmietana]

Wiesz co, jakoś naprawdę nie mam ochoty wchodzić z Tobą w dyskusję na ten temat. Każda z dziewczyn już chyba domyśliła się po Twoich wypowiedziach nie nie jesteś zwolenniczką szczepień i na tym zakończmy. Życzę miłego dnia. Niech każdy robi jak uważa, bo wałkowanie tego tematu w kółko non stop staje się bardzo męczące

Jestem ogromną zwolenniczka by każdy robił jak uważa, jednak pisanie , że nigdy nie miało się wątpliwości w temacie w którym się udziela podczas gdy miało się i to spore jest poprostu kłamstwem.
Rozumiem jednak zaklopotanie i irytację

 

[eij]

Ale przecież po to jest forum. Sama się tu udzielasz i non stop wałkujesz ten temat. To są Twoje dwie skrajne wypowiedzi. Więc ciężko komuś takiemu ufać skoro zmienia zdanie jak rękawiczki.

Dlatego to był ostatni mój wpis bo dyskusja w kółko o tym samym jest jałowa

 

[arona]

Nie rozumiem... Ja tez mialam watpliwosci na poczatku ale poczytalam i sie przekonalam do szczepienia. Nie widze w tym nic zlego. Zreszta po' to tu dyskutujemy , ktos kto ma watpliwosci moze zapoznac sie Z badaniami i opiniami i podjac decyzje.

 

[Passtelova]

Nie rozumiem... Ja tez mialam watpliwosci na poczatku ale poczytalam i sie przekonalam do szczepienia. Nie widze w tym nic zlego. Zreszta po' to tu dyskutujemy , ktos kto ma watpliwosci moze zapoznac sie Z badaniami i opiniami i podjac decyzje.

Jak to mówią, tylko krowa nie zmienia zdania Też nie widzę w tym nic dziwnego.

 

[Hanaśmietana]

Czyli człowiek już do końca życia nie może pogłębiać wiedzy i zmieniać zdania? Bo inaczej zostanie wyśmiany na jakimś durnym forum? Ale mnie rozbawiłyście.

Może, czasami warto przeczytać post żeby wiedzieć o co chodzi

wszechobecna wojna forumowa ws szczepień ja nigdy nie miałam wątpliwości, czytałam wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników

 

[Hanaśmietana]

Nie rozumiem... Ja tez mialam watpliwosci na poczatku ale poczytalam i sie przekonalam do szczepienia. Nie widze w tym nic zlego. Zreszta po' to tu dyskutujemy , ktos kto ma watpliwosci moze zapoznac sie Z badaniami i opiniami i podjac decyzje.

A pisałaś jednocześnie że nigdy ich nie miałaś?

 

[Passtelova]

A pisałaś jednocześnie że nigdy ich nie miałaś?

Może, czasami warto przeczytać post żeby wiedzieć o co chodzi

Przecież to cytaty dwóch różnych użytkowniczek. Poza tym, jaki jest sens czepiania się tego, że ktoś źle sformułował jedno zdanie? Jako jest tego cel?