makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
dokładnie! Poza tym DAWIDOWE uwierz mi, że pisałabyś zupełnie inaczej o obowiązku szczepienia dziecka gdybyś przeżyła to co np. ja i HAPPY a raszej nasze córki. Najgorszemu wrogowi nie życze takiego widoku, takiego poczucia bezsilności i strachu, czy dziecko dojdzie do siebie a jej umiejętności powrócą. DAWIDOWE po szczepieniu Alicja na prawie tydzień cofnęła mi się w rozwoju. Leżała jak kłoda, nie uśmiechała się, za bardzo nie ruszała, nie reagowała na bodźce, prawie nie jadła. I mam ochotęZgadzam się z happy każdy powinnien mieć wybór nikt nie może nam niczego narzucać



HAPPY czyli jednak jest tak jak myslałam? :-( nawet jak wyjdzie, że teoretycznie nie trzeba doszczepiać to dla Sanepidu nie jest to podstawą do nieszczepienia. To jest jakaś masakra delikatnie rzecz ujmując

Ostatnia edycja: