My z Mikołajkiem jesteśmy juz po dwóch szczepieniach skojarzonych, 5 w 1, te trzecie ostatnie mamy 3.01.07, potem dopiero po roku, dobrze, że mamy juz czasy "skojarzone" bo wogóle nie wyobrażam sobie, jakby mojego dziubelka-elemelka szczepili i w rączkę i w udko, i za każdym razem tyle razy, choć powiem Wam, że za każdym razem, nerw mam włączony na 5 biegu...
strasznie mi tak jakoś na serduchu, ale jak mus to mus. :-(
strasznie mi tak jakoś na serduchu, ale jak mus to mus. :-(
:sick:
Ide w wyznaczonym terminie i robie szczepienia ale na co to nie wiem
Teraz maly dostal tylko jedna szczepionke, ale w przyszlym tyg ma dostac jeszcze 3 to wezme informacje i w koncu sie bede mogla pochwalic jaka jestem madra;-) :-)