Fajnie to i owszem wygląda, ale nie wiem czy to byłoby praktyczne. Choćby ze względu takiego że np. wszystkiego rodzaju baldachimy i inne podobne rzeczy to największe zbieracze kurzu - trzeba je
co tydzień prać... Więc prawdopodobnie z tą budką i tymi falbankami będzie podobnie.
Na dodatek jest to prawie białe i jednolite. Każdą minimalną plamkę będzie od razu widać. Jeszcze jak się zaplami czymś gorszym np. kolorowym to może się nie doczyścić, a wtedy już nie odsprzedaż. Tak w ogóle to nie wiadomo czy te falbanki i budkę można jakoś odpiąć i przeprać, bo nic na ten temat nie piszą.
A co do przewijaka, to chyba niezbyt dobry pomysł, bo to widać że na wierzchu materiał zwykły jest. Będziesz przewijać malucha, a on może nagle postanowić się wysiusiać
co może spowodować że przewijak będzie mokry. Potem żeby zrobić z tego z powrotem łóżeczko będzie trzeba wyprać wierzch i wysuszyć i dopiero będzie można włożyć tę górną część z łóżeczkiem. W ogóle ten przewijak ma zupełnie inną konstrukcję niż te wszystkie standardowe, więc póki ktoś nie sprawdzi to nie wiadomo, czy to w ogóle się sprawdza.
Najlepiej aby się wypowiedział na temat tej kołyski ktoś kto posiadał coś takiego.
Ja na pewno tego nie kupię bo staram się tak dobierać wyposażenie do domu, aby było przede wszystkim praktyczne, tzn. aby można było dużo korzystać a mało przy tym robić. Po za tym wydam 500 zł na coś co wykorzystam przez max pół roku po czym i tak będę musiała kupić łóżeczko, pościel itp. To ja już wolę od razu kupić łóżeczko (i tak będzie stało koło naszego łóżka) a za te 500 zł zaszaleć i kupić np. śliczne ciuszki
Zresztą i tak widać, że jakoś nikt nie ma ochoty tego kupić, więc pewnie o praktyczności też coś świadczy...
U nas dokładnie to samo, mam taką krowę z pompowanymi kołami, że gdziekolwiek ją wziąć to się zaczyna problem, zajmuje cały bagażnik, a waży 16 kg. Fakt, że sama jedzie i super się prowadzi, ale chyba ją odsprzedam i kupię wózek bliźniaczy. Olisiński jeszcze długo będzie korzystał z wózka, a nie wyobrażam sobie pchanie dwóch wózków na raz, chyba niewykonalne to jest ;-)
Zależy jeszcze jaki wózek bliźniaczy. Ale pamiętaj że zwykle jest tak że albo podwójna gondola, albo podwójna spacerówka (Chyba że jest opcja mieszana. Dziecko przyjdzie na świat za około 8 miesięcy do spacerówki dzidzię włożysz tak około 6 miesięcy, co daje nam że za 14 miesięcy najwcześniej wykorzystać podwójną spacerówkę... Myślisz, że jak twój synek będzie miał prawie 3 latka będzie Ci się opłacało sprzedawać wózek (za który pewnie i tak nie dużo dostaniesz), aby kupić bliźniaczy (w Polsce koszt powyżej 1000 zł), który i tak pewnie przyda się tylko na jakiś czas i znowu będzie trzeba sprzedać wózek bliźniaczy i kupić pojedynczy. Kiedy starsza dzidzia wyrośnie z wózka