Jesli chodzi o dolargan, to po tym co zacytowała Eg to wolałabym nie korzystac z tego, jednak jak juz nie będe miała siły, to nie wiem czy się nie zdecyduję. Jak wiecie na kazdy temat jest tyle opinii, ile lekarzy i ja podchodze do tych wszystkich pozytywnych czy negatywnych opinii troche z dystansem.
Jesli chodzi o poród w wodzie, to zdaję sobie sprawę, że to co opisałam to nie jest do końca poród w wodzie, no ale cóż, w okolicy nie ma innego szpitala, gdzie sa takie prawdziwe porody w wodzie, a jeśli moge skorzystać z kąpieli i przy tym mam mniej cierpieć to czemu nie. Tylko jak juz pisałam nie wiem czy zdążę zrobic badanie biocenozy.
Odnosnie majtek, to jednak wole jednorazowe, bo mam zamiar korzystac z nich w czasie odwiedzin, czyli od 14 do 18, a tak to moge leżeć bez, łazienka jest w pokoju, pokoje jedno- lub dwuosobowe, więc nie przeszkadza mi to.
a co do cięcia... no cóż... tak jest w tym szpitalu i nic na to nie poradzę, wole byc nacieta niz bym miała sama pęknąc, zwłaszcza, że moja dzidzia będzie raczej duza.