reklama
czesc
ja rodzilam ponad 4,5 roku temu;
z natury jestem ruchliwa osoba, ale w ciazy nie chcialo mi sie za bardzo ruszac - szkola rodzenia mi w tym pomagala - moglam sobie pocwiczyc pod okiem fchowca a takze nauczyc sie technik oddychania, dochodzily do tego spotkania z innymi przyszlymi mamami oraz zajecia teoretyczne; w tym wszystkim uczestniczyl tez tata dziecka;
w tej chwili staramy sie o drugiego potomka - i mysle ze tez bede chodzic na te zajecia
ja rodzilam ponad 4,5 roku temu;
z natury jestem ruchliwa osoba, ale w ciazy nie chcialo mi sie za bardzo ruszac - szkola rodzenia mi w tym pomagala - moglam sobie pocwiczyc pod okiem fchowca a takze nauczyc sie technik oddychania, dochodzily do tego spotkania z innymi przyszlymi mamami oraz zajecia teoretyczne; w tym wszystkim uczestniczyl tez tata dziecka;
w tej chwili staramy sie o drugiego potomka - i mysle ze tez bede chodzic na te zajecia
Ja też w pierwszej ciązy uczestniczyłam w zajęciach szkoly rodzenia razem z mężem i duzo się wtedy dowiedziałam i nauczyłam oddychać.
Napewno pomogło mi to później przy porodzie a mój mąż wiedział jak ma mi pomagać
Teraz nie mam za bardzo czasu na te zajecia bo mój mały bardzo mnie absorbuje, ale jak tylko masz czas i ochotę to zapisz się, napewno nie pożałujesz.
Napewno pomogło mi to później przy porodzie a mój mąż wiedział jak ma mi pomagać
Teraz nie mam za bardzo czasu na te zajecia bo mój mały bardzo mnie absorbuje, ale jak tylko masz czas i ochotę to zapisz się, napewno nie pożałujesz.
mysle ze to niekonieczne ale przydatne.
na poczatku ciazy lezalam w szpitalu na patologii, obok na lozku dziwczyna zaczela rodzic, ale caly dzien miala za male rozwarcie i nie zabierali jej na porodowke,jak miala bole i skorcze to wogole nie wiedziala co robic, nie wiedziala jak oddychac, byla zagubiona i wystraszona.no i wymeczona.
w koncu sie udalo - ale dla mnie byl to dowod ze dla pierworodek warto isc do szkoly rodzenia.
na poczatku ciazy lezalam w szpitalu na patologii, obok na lozku dziwczyna zaczela rodzic, ale caly dzien miala za male rozwarcie i nie zabierali jej na porodowke,jak miala bole i skorcze to wogole nie wiedziala co robic, nie wiedziala jak oddychac, byla zagubiona i wystraszona.no i wymeczona.
w koncu sie udalo - ale dla mnie byl to dowod ze dla pierworodek warto isc do szkoly rodzenia.
Ja się wybieram od 25 tygodnia. Myślę, że będzie to dla mnie i dla mojego męża duża pomoc. Szczególnie chciałabym, żeby on się przyzwyczaił do myśli o porodzie (chcę żeby był ze mną) a później do opieki nad maleństwem. Mam wprawdzie 3 siostry (mąż też :laugh i żadna nie korzystała z takich nauk, uważają więc że przesadzam. Ale niby dlaczego nie mam się do tego przygotować tak jak trzeba? W końcu każda z nas jest na początku całkiem zielona i trochę się boi. A ja przynajmniej w teorii będę wiedziała co się ze mną i maluchem dzieje.
Ja za to mam nie mały problem ze szkołą rodzenia. Otoż w moim mieście jest tylko jedna. Zajęcia odbywają sie w takich godzinach że nie ma szans żeby pogodzic to z pracą Strasznie chciałabym chodzić ale co tu poradzić. Może któras z was wie gdzie w okolicach Rybnika jest szkoła rodzenia
A jest ktosik może z katowic bo nie wiem jaką szkołę rodzenia wybrać i fajnie byłoby znać już tam kogoś (prócz mojego małża )A to od jakiego tygodnia najlepiej zacząć chodzić?słyszałam różne wersje.A może ktoś aktualnie chodzi?
reklama
Witaj Eg16!!! Na Wysokiej nie ma już tej szkoły rodzenia jest tyl;ko na Reymonta byłam tam ostatnio jest luzik nie trzeba się zapisywać. Jest rozpisany grafik z tematami i chodzisz na te spotkania które Cię interesują jedne zajęcia kosztują 20,00 zł nie zależnie czy jesteś sama czy z męzem. Jak byłam tam w zeszłym tyg. to nie było jeszcze grafiku na sierpień.Ja napewno skorzystam z zajęć, choć mam jeszcze jedną szkołę rodzenia w Żorach, bo ja właśnie tam chcę rodzić ( choc mieszkam prawie viza vi rybnickiego szpitala) dlatego tam chciałabym chodzić bo tam sa zajęcia np. wizyta na oddziale poznanie z obsługą i potem nie czułabym się tam już tak obco. Ty wiesz juz gdzie bedziewsz rodziła???
Podziel się: