reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szkoła rodzenia

reklama
ja nie mam pojecia jak wyglada porod...tyle moze co w ksiazce przeczytalam;-)
chce isc do szkoly poprostu dla wlasnego spokoju...napewno mi nie zaszkodzi:-)
 
Cześć dziewczyny :) To moja pierwsza ciąża, więc dla mnie logiczne było to, żeby do szkoły rodzenia jednak pójść. Mam oczywiście trochę koleżanek, które już mają dzieci, moja siostra też ma dziecko, ale jak to z reguły bywa - każdy w takich chwilach udziela dobrych rad i porad i powstaje pytanie: Kogo słuchać? :) A wydaje mi się, że nikt lepiej nie zna tematu jak położne w szkole rodzenia - są najbardziej na bieżąco i mają największe doświadczenie i na ich radach chcemy się oprzeć.

U nas w szkole rodzenia zajęcia odbywają się 3 x w tygodniu, pół godziny gimnastyki + godzina wykładu, do tego 1 x w tygodniu basen. Wszystko to trwa 4 tygodnie i kosztuje 350zl. Ale z tego co czytałam w necie, wszyscy sobie chwalą te zajęcia i mam nadzieję, że my też będziemy z zajęć zadowoleni.
 
Ja miałam dzisiaj pierwsze zajęcia bardziej organizacyjne. Będę chodzić do szkoły przy szpitalu, w którym zamierzam rodzić, tym bardziej, że jest to bezpłatne więc czemu nie skorzystać:tak:
Kurs potrwa 2 m-ce, zajęcia 2 razy w tygodniu, raz gimnastyka z rehabilitantka (oddychanie, ćwiczenie mieśni Kegla) drugie zajęcia będą teoretyczne. Teoretyczne będzie prowadzil lekarz oprócz tego będą spotkania z położnymi, psychologiem, i pediatrą. Bedzie też zwiedzanie porodówki. Jak będą jakies ciekawe rzeczy to będę donosić:tak::tak::-D
 
Ja rowniez juz po pierwszych zajeciach :tak: Bylo bardzo fajnie, teoria bedzie za tydzien bo polozna nie dojechala wiec tylko 1,5 godz jogi, tak sie na koncu rozluznilam ze prawie zasnelam. Bardzo duzo cwiczen oddechowych (jak odbierac skurcze i radzic sobie z bolem), uczylismy sie na sobie masazu krzyza i cwiczylismy pozycje w kucki, podobno najnaturalniejsza jesli chce sie szybko "wypchnac" dzidiusia bo nic go nie blokuje.
Acha jesli pojawia sie parte a nie ma jeszcze rozwarcia i nie mozna przec to dobrze stanac na czworakach, wtedy dziecko nie naciska na szyjke i pozwala nam odpoczac :tak:
Na czworakach dobrze tez "stawac" kiedy dzidzius jest ulozony miednicowo lub posladkowo, wowczas brzuch (i macica) zwisaja luzno i maluch ma optymalnie duzo miejsca i jest szansa ze sie przekreci ;-)
To tyle co pamietam z dzisiejszych zajec, na teorii na pewno bedzie wiecej ciekawostek :-D
 
Ja mam ostatni tydzień zajęć na Inflanckiej, zaczeliśmy kurs w lutym.
Jestem bardzo zadowolona i uważam, że naprawde warto. Jest dużo ciekawych tematów nie tylko odnośnie porodu, ale też maluszka po porodzie. I wsród znajomych, którzy nie korzystali z takich zajęć okazuje się że sporo rzeczy nie wiedzą odnośnie rozwoju dzidzi do roku.
 
Dziewczyny znalazlam troche ciekawych informacji w internecie na temat o ktorym mowila wczoraj nasza polozna: jak sobie radzic jak dzidzius ulozony jest posladkowo a do porodu blisko. Pokrywa sie z lekcja wiec wklejam :
Najlepiej, by rodzące się dziecko skierowane było główką w dół, tyłem głowy nieco w stronę brzucha mamy. Tę pozycję lekarze nazywają ułożeniem przednim. Jest wręcz idealna, bo wtedy dokładnie "pasuje" ono do krzywizny miednicy i łatwiej przesuwa się w dół.

Czasami jednak malec przyjmuje pozycję znacznie mniej korzystną dla przebiegu porodu. Zrób zatem wszystko, aby tego uniknąć.

Rada pierwsza: prawidłowo siadaj
Na pozycję dziecka w macicy ogromny wpływ ma Twoja aktywność. Niestety, kanapowy styl życia nie sprzyja prawidłowemu ułożeniu maleństwa. Kiedy zapadasz się w wygodnym fotelu, Twoje pośladki znajdują się poniżej linii kolan. To prowadzi do zamknięcia wejścia miednicy i utrudnia obniżenie się główki dziecka w miednicy kostnej. Czytając gazetę, książkę albo plotkując z koleżankami przy kawiarnianym stoliku, pomóż maleństwu przyjąć właściwą pozycję, siadając okrakiem na krześle, przodem do oparcia.

Rada druga: popraw elastyczność miednicy
Twoja miednica kostna to tunel, przez który dziecko przechodzi na świat. Nie jest sztywnym i statycznym narządem. W czasie ciąży Twój organizm wydziela hormony, które powodują rozluźnienie jej więzadeł, przyczyniając się do zwiększenia ruchomości stawów. Aby zwiększyć naturalną elastyczność miednicy (w czasie porodu łatwiej dostosuje swój kształt do główki dziecka), jeszcze podczas ciąży wykonuj proste ćwiczenia:
- siad rozporowy (ze złączonymi stopami, kolana na boki). To rozluźnia stawy biodrowe, okolicę pachwin, stawy kolanowe i skokowe. Zwiększa przekątną miednicy. Rozluźnia też jej przeponę, poprawiając ogólne ukrwienie. Ćwicz tak codziennie – w tej pozycji siadaj przed telewizorem lub czytaj.
- siad w rozkroku (nogi są szeroko rozsunięte na boki, plecy wyprostowane). Miednica poszerza się, rozciągają się mięśnie tylnej powierzchni nóg, rozluźnia się przepona miednicy. Ćwiczenie poprawia stabilizację dolnego odcinka kręgosłupa, co sprzyja jego rozluźnieniu.

Rada trzecia: ćwicz w klęku podpartym
Często przyjmuj pozycję na czworaka (najlepiej codziennie, przez co najmniej 10 minut). Wówczas Twoje dziecko czuje się jak w hamaku. Ćwicząc, pochyl się do przodu, by zlikwidować opór mięśni brzucha, i kołysz miednicą.

Rada czwarta: chodź na basen
Jak najczęściej pływaj stylami, w których brzuch skierowany jest w dół – polecamy żabkę. To pomoże Ci również uniknąć nacięcia krocza!

Rada piąta: odpoczywaj na lewym boku
W ciągu dnia znajdź czas na to, by zrelaksować się, pooddychać przeponą, pomyśleć o dziecku, które jest w Tobie. Leżenie na lewym boku sprawi, że Twoje całe ciało i maleństwo będą lepiej dotlenione. Zdecydowane unikaj leżenia na plecach!

Rada szósta: oddychaj przeponą
Zrelaksowane i dotlenione mięśnie są zdecydowanie bardziej podatne na rozciąganie. To zaś bardzo ułatwia dziecku przyjęcie właściwej pozycji, a potem przeciśnięcie się przez kanał rodny.



Bardzo trudno jest wygospodarować w ciągu dnia czas na ćwiczenia. Jeśli Ci się to nie udaje, zwróć uwagę na kilka rzeczy:
1. Nigdy nie zakładaj nogi na nogę. To pogarsza krążenie. Poza tym gdy siadasz w tej pozycji, dziecku trudniej właściwie ustawić główkę w Twojej miednicy.
2. Unikaj jak ognia miękkich kanap i foteli, w których się zapadasz. Staraj się siadać tak, by kolana nie były wyżej niż biodra. Bardzo o to dbaj, bo dzięki temu mniej będą Ci dokuczać również bóle kręgosłupa.
3. W aucie połóż na siedzeniu poduszeczkę. Będziesz wtedy siedzieć we właściwej pozycji.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry