reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szkoły rodzenia - czyli jak przygotować się do roli mamy

Co do znieczulenia to jak pomyślę, że mam wyłożyć 700 zł na jeden zastrzyk.......
Przy Oli kaska była przygotowana, ale poszło tak szybko, że nawet nie zdążyłam o tym pomyśleć. Teraz też tak zamierzam:-p
 
reklama
Co do znieczulenia to jak pomyślę, że mam wyłożyć 700 zł na jeden zastrzyk.......
Przy Oli kaska była przygotowana, ale poszło tak szybko, że nawet nie zdążyłam o tym pomyśleć. Teraz też tak zamierzam:-p

O i tego Ci życzę:-)

Też myślałam ze to jest jeden zastrzyk ale jednak nie:no: jedna dawka działa 1,5-2h poród trochę dłużnej -wiec podają następną dawkę...
ech sama nie wiem -babka mówiła żeby spróbować bez -oni powiedzą kiedy jest ostatni moment na decyzję... sama nie wiem.
 
Wiem, że każdy poród jest inny nawet u tej samej kobiety... ale życze każdej i sobie również takiego porodu jaki miałam za pierwszym razem. Nie dość że pierwsze odczuwalne skurcze miałam o 7 to od razu były regularne co 7 minut. Przyjechałam do szpitala z rozwarciem 8 cm i skurczami co 2 minuty... O 8.50 zjeżdżałam na trakt porodowy a o 10.10 juz urodziłam bez znieczulenia bo było już za późno na jego podanie.
 
Agnieszka to Ty jak moja koleżanka -pierwsze jej dziecko -wody odeszły jej o 19 a o 21.30 juz tuliła Piotrusia... powiedziała ze gdyby nie te p*** papiery w szpitalu uwinęłaby się szybciej:-D:-p

Połozna właśnie to nam tłukła do głowy całe zajęcia -każdy poród jest inny, kazda kobieta ma inne doświadczenia na co wpływa masa czynników -nie wolno się bać bo ktoś nam opowiada horrory. Są kobiety które spokojnie urodzą dziecko giganta -bo taka ich budowa, a są takie które długo rodza małego brzdąca...

A wydaje mi się że i tak 80% wspomnień zależy od lekarzy i położnych -jeśli kobieta czuje się traktowana dobrze, jeśli wie co sie z nia dzieje, jeśli widzi że ktoś stara się jej pomóc -ma inne wspomnienia.

moja kuzynka z porodu zapamiętała jedno -wredną położną:confused2: nic więcej dla niej nie miało znaczenia -rodziła bez znieczulenia, skurcze zaczęły się wieczorem i całą noc stała pod prysznicem, urodziła na drugi dzień... ważne było to że położna była niemiła
 
mi się wydaje, że nie ma co planować, czy weźmiemy zzo czy nie ( o ile oczywiście jest w ogóle taka możliwość w szpitalu w którym rodzimy), ale fajnie jest mieć wybór. Ja też szłam na pierwszy poród z myslą, że może bez znieczulenia dam radę, ale jak zaczęło mnie troche bardziej boleć (rozwarcie 4 cm), to szybko poprosiłam o znieczulenie:sorry:, gdybym może miała pewność, że poród potrwa jeszcze tylko np. 2h to spróbowałabym bez znieczulenia, ale tego ile poród będzie trwał nikt ci w 100% nie powie, niestety.
Więc po co się męczyć, jeżeli możemy sobie ułatwić życie i mile wspominać poród.

swoją drogę nieźle, że w niektórych szpitalach w ogóle nie ma możliwości zzo:szok: XXI wiek, rodzić po ludzku itd:crazy:
oczywiście uważam też, że znieczulenie powinno być za daramo, no ale to juz inna sprawa.
 
O temat ZZO:-) U mnie w szpitalu jest taka możliwość i to za darmo, oczywiście jeśli nie ma przeciwwskazań medycznych i jeśli nie jest już za późno. A ja powiem wam, że nie mam zielonego pojęcia czy bym chciała czy nie. Też mam takie wątpliwości jak 13x13. Zobaczymy jak to będzie. Chociaż mnie w środku już tak boli, że jak ostatnio lekarz wsadzil mi palce to myslalam, że go kopnę tak mnie zabolalo. Pierwszy raz tak mialam. A co dopiero jak przyjdą skurcze i bole parte. Przy pierwszym porodzie to mozemy sobie tak gdybac bo nawet nie wiemy jaki to jest ból. Te dziewczyny (np. Katik) ktore juz mialy skurcze to wiedzą jaki to jest ból i jak się to odczuwa a ja w ogóle nie miałam jeszcze żadnych skurczy i NIC NIE WIEM:-)
Ale coraz bardziej się już boję!!
 
Ja nie czułam, położna mówiła mi kiedy przeć. Poród wspominam jako bezbolesne przeżycie.
I dlatego jestem wielką fanką ZZO :-D

Nie słyszałam jeszcze od żadnej znajomej, żeby żałowała, że skorzystała ze znieczulenia:tak: Polecam, jeżeli jest to możliwe w Waszych szpitalach.
ani ja jeszcze nie slyszalam zeby ktoras zalowala, ja oczywiscie tez tylko z zzo, u nas to norma i zupelnie za darmo...szkoda ze w polszy trzeba jeszcze za to placic...
 
reklama
Do góry