reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze, położne, znieczulenia, SN vs. CC

madan- ja sie balam porodu wlasnie w polowie ciazy , a pozniej juz nie :) Nie moglam sie doczekac kiedy ujrze malego szkraba,jest ból niestety .Ja rodzilam 18h SN bez znieczulenia:) Udało sie,wiem co mnie czeka mam obawe tam gdzies w srodku daleko ale juz nie moge sie doczekac kiedy zobacze Marcelka;)A najfajniejsze jest szykowanie wyprawki juz pod koniec ciazy- prasowanie i pakowanie ciuszkow do torby:) Juz wiesz ze jestes coraz blizej swojego malenstwa;)
 
reklama
Ella, ja wytrzymałam ból, niby lekarz mi dał leki jakbym nie mogła wytrzymać z bólu ale dałam radę...chociaż ciągnęło :dry:

Phelania, racja, pród przeraża w połowie, a im bliżej tym łatwiej i bardziej się chce już mieć za sobą :-)
 
Ella: a powiedz w jakim okresie przed porodem robisz badanie okulistyczne ?? i czy to badanie siatkówki jest jakoś dodatkowo płatne u lekarza czy obejmuje je zwykła wizyta okulistyczna ??
bo ja sie wybieram własnie w nowym roku po recepte na okulary i musze tez sprawdzić stan przed porodem, bo przed pierwszym nie miałam zadnej wady wiec nie miałam sprawdzane

ja sie tam jakos porodu nie boje :p z Mają tez sie nie bałam :p ale boje sie tego ze znowu trafie na niemiłych ludzi bo to nie pomaga..
poród boli ale po porodzie tez boli :p ja chyba 2 tygodnie byłam na ketolanu ;]
 
Ja się strasznie boję porodu, chyba wolę o tym nie myśleć. I tak trzeba będzie urodzić i tak ;)

A mam pytanie, czy któraś z Was miała operację na brzuch lub CC i mogła później rodzić naturalnie?
W 9 miesiącu ciąża da Ci tak w kość, że poród już nie będzie taki straszny :tak: Będziesz chciała się "pozbyć" tej ciąży. Najgorszy jest ostatni miesiąc. Ja rodziłam bez znieczulenia z oxy (po niej chodziłam po ścianach z bólu), ale da się przeżyć. Najbardziej pomogła mi motywacja położnej i oddychanie.
 
Ja z kolei bałam się porodu bardzo. Strach przyszedł jakoś w 9m. Zastanawiałam się co trzeba zrobić żeby przeciągnąć tą ciążę jeszcze z 2 miesiące :p. Z tym, że ja nie bałam się bólu, a tego że nie wiedziałam jak taki poród wygląda. A wiadomo - człowiek się naczytał i naoglądał i spodziewał się apokalipsy. Boleć bolało, ale tylko do wyjścia główki. Później już był relax. Bałam się też tego, że nie będę mogła wstać z łóżka, bo mnie tyłek będzie bolał. Siedziałam już 5h po porodzie po turecku, więc źle nie było :)

Co do cc. Dowiedziałam się wczoraj, że koleżanka umówiła się z ginekologiem na cesarkę. Pierwszą też tak miała umówioną, bo dla niej to wygoda. Jak usłyszałam cenę to padłam!! Inni tyle zarabiają w 2-3 miesiące. Teraz chce się umówić na poród 2,5 tyg przed właściwym terminem, żeby być już na chodzie pod koniec miesiąca, bo jakaś impreza jej się szykuje. Szok.
Ja mam nadzieje, że cc nie będzie konieczne i uda się urodzić drugą pociechę tak jak pierwszą - sn.
 
Właśnie takich kobiet nie rozmumiem. Bo wiem, że są takie co sie panicznie boją porodu SN i dlatego maja cesarkę na życzenie, ale dla wygody? :eek:
ehhh wiecej nic nie powiem...

a ja miałam podaną oksy i mnie nie bolało później, tylko, ze na mnie ta oksy to nie działała za bardzo....
właściwie to po porodzie ja nie brałam przeciwbólowych, bynajmniej sobie nie przypominam:-D
 
Ja Wam powiem dziewczyny że mam trochę inne obawy, cholera napatrzyłam się w pracy na chore dzieci, których wady rozwojowe rozpoczęły się po porodzie a właściwie przyczyną były błędy lekarskie podczas porodu, a to za późno odebrany poród, a to pijana położna, i takie tam różne... w każdym razie 95% wszystkich przypadków to uszkodzenia okołoporodowe z winy personelu medycznego... masakra już nie chce nawet opisywać jakie to były dzieciaczki...
od tamtego momentu obiecałam sobie że jak tylko będę w ciąży to urodzę, a właściwie co to za poród??? dziecko przyjedzie na świat przez cięcie cesarskie i co......i jak zaszłam w ciąże to jakoś wszystko się zmieniło, tzn nie mówię nie ale podejmę się porodu naturalnego, jeśli tylko natura pozwoli, ale sama jeszcze nie wiem dlaczego skąd ta zmiana, nie potrafię tego za bardzo wytłumaczyć...
mając na myśli cc zawsze myślałam o tym żeby nie stała się dziecku krzywda podczas sn, nigdy nie myślałam o sobie jak o wygodzie , a raczej o tym że jest o wiele mniejsze prawdopodobieństwo, że dojedzie do niedotlenienia lub podjęcia złej decyzji przez lekarza w razie komplikacji...
ale odganiam póki co złe myśli i chyba chciałabym przeżyć ten poród, czyli czynnie urodzić maleństwo, chyba że samo zrobi psikusa i się wypnie na wszystkich :-D
 
reklama
Dominiczka - rodziłaś sn? Ja też nie miałam żadnych przeciwbólowych. Nic mnie nie bolało :)
Tak jak najbardziej rodziłam sn. Ze względu na kolki nerkowe miałam poród wywoływany przed terminem ale młoda oporna i nie chciała wyjść... dopiero z 4 razem się udało a to i tak po przebiciu pęcherza :-) ani żel ani balonik ani oksy na mnie nie działały.
Jedyne co po porodzie mnie bolało to odbyt:zawstydzona/y:, ale to przez to ze mi się hemoroidy porobiły podczas parcia najwyraźniej:sorry:
 
Do góry