reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, połozne , lekarze TRÓJMIASTO

Witam :) Dziewczyny możecie mi podać nr tel na informację to szpitala na Zaspie? Muszę zrobić badanie na cytomegalię i toksoplazmozę, a słyszałam że właśnie tam dają jakąś ulgę dla ciężarnych :D Chcę się dowiedzieć od której do której czynne jest laboratorium. Pozdrawiam
ps. Coraz bardziej się przekonuję do porodu w tym właśnie szpitalu :)

Numery Telefonów: 768-40-00, 768-40-01 Centrala Informacja 768-43-13 Ginekologiczna Izba Przyjęć Przychodnia Przyszpitalna: 768-44-61 Rejestracja Ginekologiczna proszę, nie jestem pewna pod który numerem uzyskasz interesujące Cię info ,ale pod którymś na pewno ;) ja natomiast mam pytanie do dziewczyn , które rodziły w Wojewódzkim...czy tam jest szkoła rodzenia? Kiedy trzeba się zapisac do takiej szkoły , bo słyszałam ,ze zajęcia zaczyna się około 32 tygodnia dopiero ale ze względu na możliwy brak miejsc trzeba zapisać się wcześniej. Wiece jak to wygląda własnie w tym szpitalu?
 
reklama
Witajcie dziewczyny,
jestem nowa w Trojmiescie i chcialabym was prosic o polecenie dobrego lekarza padiatry w Gdyni lub Sopocie. Termin porodu mam 10 lutego i chcialabym do tego czasu wybrac lekarza pediatre dla naszej dzidzi. Pozdrawiam i dziekuje za podpowiedzi.
 
Hej Dziewczyny,
czy któraś z Was miała może styczność z porodówką w Wejherowie? Chciałabym zaczerpnąć opinii na temat tego szpitala...
Będę wdzięczna za jakiekolwiek info :-)
 
Ja miałam styczność z porodówką w Wejherowie - polecam,
trafiłam na przemiłą położną Panią Beatę, na przemiłą lekarkę i w ogóle poziom i obsługa na 6 - przynajmniej to są moje odczucia. W czasie kiedy rodziłam nie było dużo porodów - 6 grudnia być może dlatego czułam się komfortowo.
Poród rodzinny masz w osobnej sali, gdzie jesteś sama z mężem, położna co chwila monitoruje i pomaga Ci w pozycjach, worek sako , prysznic, toaleta to wszystko do Twojej dyspozycji, sale w przyjaznych barwach, b. miły personel.
Najgorzej wspominam izbę przyjęć w wejherowie i lekarza badającego jakiś młody niemiły Pan - tam gdzie się udajesz na początku, no ale to tylko początek i takie badania trwają tylko30 minut a potem już idziesz na porodówkę.
Jak chcesz to pytaj :) mój adres aga@kolonialnystyl.pl
 
Ja miałam straszne obawy apropo Zaspy. I powiem Wam, że urodziłam tam i byłam naprawdę mile zaskoczona. Poród odbierała z-ca ordynatora dr Sokołowska - przemiła kobieta. Położne też bardzo miłe. Tylko izba przyjęć to masakra. Położne z oddziału położniczego to naprawdę złote kobitki. Bez względu na porę dnia czy nocy zawsze były skore do pomocy przy maluszku.
 
Witam,

rodzilam na Zaspie w sierpniu 2006, mimo ze mieszkam w Gdyni w zyciu nie zdecydowalabym sie na Redlowo. Wybierajac szpital kierowalam sie tylko jednym: dobrem dziecka, a nie swoja wygoda, dlatego odpadl Swissmed, Redlowa i Wojewodzki. I zostala mi tylko Zaspa ;). Wojewodzki i Redlowo sa znane z tego ze nie robia cesarek nawet gdy zagrozone jest zycie dziecka czy matki, stad w Redlowie tyle zgonow i ciezkich powiklan poporodowych, a Wojewodzki odsyla z Izby Przyjec rodzace, ktore moga "sprawiac klopoty". Zaspa pelna jest odeslanych kobiet z mozliwoscia wczesniejszego porodu, blizniakami, zaleceniem cesarki, cukrzyca itp. Sama znam sporo przykladow, bratowa meza, dziewczyna, ktora lezala ze mna na patologii ciazy (gdy zaczal sie moj porod) i wiele innych. Swissmed nie ma oddzialu noworodkowego, wiec w razie klopotow moze po prostu zabraknac czasu by pomoc dziecku, lub naraza sie chorego noworodka wozac go do innych szpitali.
Zaspa na pewno ma wady ale: opieka na wczesniakach i noworodkach jest wspaniala, dziecko jest bezpieczne (na ile to mozliwe), w razie skomplikowanych porodow ma sie pewnosc szybkiej decyzji o cesarce.
Okazalo sie ze dobrze wybralam, porod mialam trudny, w czasie parcia okazala sie konieczna cesarka i byla wykonana natychmiast. Synek urodzil sie z infekcja (mialam pod koniec ciazy) i szybko zostal wyleczony, pediatrzy super.
Dr Sokolowska swietna kobieta, wywolala moj porod (bylam 11 dni po terminie) od razu nie czekajac (tak jest w Redlowie) na niewiadomo co... Moja lekarka prowadzaca ma dyzury w Redlowie, ale nie zachecala mnie do porodu tam. Moja siostra rodzila tam jako prywatna pacjentka dr Trawinskiego i moge Was zapewnic ze to kompletnie nic nie znaczy w czasie porodu. Dr zrywa sie natychmiast po skonczeniu pracy i tyle go widziano a reszta ma to gdzies...
Na Zaspie mialam oplacona polozna i porod rodzinny, pod tym wzgledem wszystko idealnie. Polozna tylko dla mnie, swietna zreszta i bardzo doswiadczona a dzieki temu lekarz (nie wiem jak sie nazywal) tez caly czas byl z nami.
Bardzo dobra opieka na poloznictwie, zero zarzutow. Ale ja z tych nie uzalajacych sie nad soba tylko jak sie dalo najszybciej zwloklam sie po cesarce i sobie poszlam do synka. Mnie trzeba raczej stopowac niz pomagac mi przy kazdym ruchu bo boli czy jestem zmeczona. Przy okazji zmotywowalam dziewczyne z pokoju i tez szybko doszla do siebie po cesarce ;-).
Tragiczna jest polozna na patologii ciazy (chyba prowaqdzi szkole rodzenia na Zaspie :szok:), ktora nie zorientowala sie ze trwa porod i musialam cala noc meczyc sie zamiast w towarzystwie meza na porodowce to na patologii... Bo uznala ze mi sie macica do porodu przygotowuje...hmm
 
Witam !
Dziewczyny kochane bardzo was proszę o numery telefonów do położnych na zaspie. Po moim pierwszym porodzie muszę mieć zapewnioną opiekę bo ze mną nie jest tak prosto. Bardzo proszę o pomoc.
 
hej przyszłe i obecne mamusie:-)Rodziłam podobnie,jak część z Was na Zaspie i powiem,że naprawdę jestem zadowolona i to bardzo.Jedyne,co mi się faktycznie nie podobało,to tak jak niektóre pisały,to zachowanie położnych na izbie.Trafiłam w 40tyg na izbę,żeby zrobiono mi ktg,położne chciały mnie odesłać do domu,bo nic się nie działo tylko czop mi odszedł,nawet jedna z nich powiedziała,że mam tylko 1,5palca rozwarcia,a nie 3 tak jak dzien wcześniej moja lek prowadząca powiedziała,ale naszczęście przyszła lekarka i zapytała się czy chcę dziś rodzić i że mi pomogą i że mam 4cm rozwarcia:szok: Z racji tego,że był to 40tydz. zgodziłam się i wyladowałam na porodówce;-)Położną miałam super,nawet mojemu mężowi zrobiła kawę mówiąc,że to potrwa i żeby coś zjadł przed akcją:-DPotem przebiła mi pęcherz płodowy,żeby odeszły wody i zaczęły się skurcze,ale że nic się nie działo,podała mi oksytocynę i się zaczęło,potem podała leki przeciwbólowe i jakoś poszło,choć w którymś momencie(dopiero po porodzie zaczęłam sobie przypominać) zjawiła się ordynator,lek dyżurny i neonatolog:szok:Zastanawiali się podobno nad cersarką,bo miałam bardzo dlugo skurcze parte i opadałam z sił,ale wszystko skończyło się dobrze i urodziłam siłami natury:-)Odnośnie porodu powiem tyle,że nie opłacałam żadnej położnej,a trafiliśmy naprawdę na super babeczkę,zresztą dużo moich znajomych ma dobre opinie o tych kobietach:-)Na opiekę poporodową też nie mozna narzekać,i położne i pielęgniarki bardzo pomagały,przychodziły,pytały,nawet wciskały mi leki przeciwbólowe,bo ja chojraczka nie chciałam,ale wkońcu mnie przyszpliło...Jak któras zapomniałaby koszuli albo by swoje pobrudziła,to można poprosić i dadzą zastępczą bez problemu...Bardzo pomogły mi położne laktacyjne,ponieważ mój synek dostał żółtaczki poporodowej i jako że był z tego powodu senny,to nie chciał jeść za bardzo (miała fototerapię i musiałam go odstawić od piersi na 2 dni)i bałam się,że nie będę miała pokarmu potem,ale naszczęscie panie wytłumaczyły wszystko i karmię do dziś(super rad udzielają przed wyjściem ze szpitala). Co mi się bardzo podoba w porównaniu do innych naszych szpitali,to to że nie wypuszczą ciebie i dziecka do domu,jeżeli jest żółtaczka poporodowa,co uważam za słuszne,bo moja koleżnka wyszła ze szpitala na Klinicznej po 2 dniach i musiała zaraz wracać z małym,bo miał bardzo wysoki poziom bilirubiny,a już miał wysoki jak wychodził do domu:szok:Reasumując,szpital na Zaspie baaaardzoooo polecam:-)Życzę lekkiego porodu:-)
 
Nasz maluszek lezy w szpitalu na Zaspie na OIOM-e i musze przyznac ze chlopak ma opieke z kazdej strony, jest tam od 12 dni. Nie mialby nigdzie takiej opieki. Jestesmy naprawde wdzieczni calej zalodze z OIOM-u.
 
reklama
witam na 9 czerwca mam termin porodu i chciałabym rodzic na zaspie tylko czy musze miec swoja połozna?no i moze ktos mi podpowie co zabrac na wyprawke , z góry dziekuje:)
 
Do góry